W trakcie kontroli okazał policjantom fałszywe prawo jazdy

Image

To miała być zwykła kontrola w związku z przekroczeniem dozwolonej prędkości. Tymczasem kierowca pojazdu ciężarowego będzie odpowiadał za dwa przestępstwa - m.in. posługiwanie się fałszywym prawem jazdy i kilka wykroczeń. Odpowiedzialność spocznie także na właścicielu firmy, który udostępnił pojazd i kartę pracy osobie do tego nieuprawnionej.

W środę około godz. 8.30 na ul. Ulanowskiej w Przędzelu, policjanci ruchu drogowego zatrzymali do kontroli samochód ciężarowy. Kierowca pojazdu przekroczył dozwolona prędkość o 26 km/h. Mężczyzna okazał policjantom dokumenty. Wygląd prawo jazdy od razu wzbudził wątpliwości policjantki, co do jego autentyczności.

Kierowca szedł w zaparte twierdząc, że takie prawo jazdy zostało mu wydane w starostwie. Funkcjonariusze porównali okazane prawo jazdy, z danymi w systemie elektronicznym. Po wykazaniu różnic, kontrolowany przyznał się, że prawo jazdy jest fałszywe.

W dokumencie figurowało zdjęcie kontrolowanego mężczyzny, natomiast dane należały do jego brata. Okazało się, że 56-latek z powiatu krośnieńskiego stracił prawo jazdy w 2014 roku za jazdę w stanie nietrzeźwości. Nie posiadał uprawnień kategorii C, kwalifikacji na przewóz towarów, tachograf nie był poddany przeglądowi w ustawowym terminie, karta pracy w tachografie pojazdu należała do byłego pracownika firmy. 56-latek nie był nawet zatrudniony w firmie transportowej. W tym dniu wsiadł za kierownicę w zastępstwie za syna. Dodatkowo pojazd był w złym stanie technicznym, miał pękniętą przednią szybę w polu widzenia kierowcy. W związku z czym policjanci zatrzymali dowód rejestracyjny pojazdu.

Mężczyzna został zatrzymany. Dokładne ustalenia wykazały, że 56-latek, po zakończonym okresie zatrzymania prawo jazdy, kilkakrotnie podchodził do egzaminu na kategorię B, który w końcu udało mu się zdać. Do egzaminu na samochody ciężarowe podchodził dwukrotnie - bez skutku.

Mieszkaniec powiatu krośnieńskiego przyznał się do popełnionych przestępstw, czyli posługiwania się fałszywym dokumentem i jazdę pomimo cofniętych uprawnień i dobrowolnie poddał się karze. Za jazdę na cudzej karcie kierowcy został ukarany mandatem w wysokości 2 tys. złotych.

Właściciel firmy będzie odpowiadał za wykroczenia związane z udostępnieniem karty pracy i pojazdu osobie nieuprawnionej oraz niepoddaniu tachografu legalizacji. Czynności z tym związane będą prowadzone przez Inspekcję Transportu Drogowego.

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~kiero

Gdz ol - ty cos do mnie stekasz?

~Gdz ol

Dziecko to Ty jestes. Kolejny Janusz co chce błysnąć Broncos tam wie. Pochwal się

~kiero

jezdze dosc dlugo jako kierowca zawodowy pojazdami ciezarowymi.. staram sie byc na biezaco z przepisami..
czy dziecko ktore pisalo ten artykul, moze napisac, co to jest "karta pracy w tachografie" ?

~quest

a jak pracodawca nie wiedzial nawet ze syn dal ojcu kluczyki zeby go zastapil na ten akurat kurs ? to chyba ducha Świętego na adwokata będzie musiał zatrudnić albo jasnowidza...