Domowy fast food, czyli wspaniały kebab we własnej kuchni

Image

Dziś StaloweMiasto zaprasza na pyszny, domowy fast food. Sekretem naszego kebabu jest dobrej jakości mięso, odpowiednio skomponowana mieszanka przypraw oraz długi czas marynowania. Gdy chcemy wiedzieć co jemy i mieć pewność, że w naszym daniu znajdzie się tylko to, na co mamy ochotę, warto pokusić się o samodzielne wykonanie tej potrawy.

Składniki:

- około 800- 900 g mięsa (piersi z kurczaka, pierś z indyka, mięso z udek),

- 3 łyżki oleju,

- przyprawy: 3 łyżeczki przyprawy gyros/kebab, 2 łyżeczki papryki słodkiej, 1 łyżeczka granulowanego czosnku, pół łyżeczki soli, pół łyżeczki chilli, pół łyżeczki carry.

Ponadto potrzebujemy:

- naczynie żaroodporne lub płytką blaszkę,

- 2-3 patyczki do szaszłyków,

- 1 cebulę,

- 1 dużego ziemniaka.

Mięso (u mnie trzy pojedyncze piersi z kurczaka) kroimy ostrym nożem na cienkie plastry, mieszamy z olejem i mieszanką przypraw, przykrywamy folia spożywczą i wkładamy do lodówki na minimum 2 godziny.

Przygotowujemy naczynie żaroodporne, na dnie którego kładziemy przekrojonego na pół dużego ziemniaka. Wbijamy w niego 2- 3 patyki od szaszłyków i nabijamy na nie mięso. Następnie na wierzch wbijamy dwie cebule, które owijamy folią (tylko cebule).

Pieczemy 1 godzinę i 30 minut w 180 stopniach góra dół. Po 40 minutach do naczynia wlewamy ok. 100 ml gorącej wody.

Gotowe mięsko kroimy w cienkie paseczki.

Podajemy tradycyjnie z frytkami i surówką lub w picie, tortilli, w postaci buritta lub quasedilli. Mięso możemy również wykorzystać do sałatek np. popularnej gyros lub skomponować lunchbox.

Surówka w moim wydaniu to najczęściej poszatkowana kapusta z dodatkiem marchewki startej na tarce, szczypiorkiem lub cebulką pokrojoną w drobniutką kosteczkę i wymieszana z 2 łyżkami oleju, 2 łyżkami wody, solą, pieprzem, szczyptą majeranku lub oregano, świeżym koperkiem, natką pietruszki, łyżeczką soku z cytryny. Ale Wy oczywiście możecie dodać to, co akurat Wam pasuje, np. pekińską lub lodową. Oczywiście można dodać też kukurydzę, paprykę świeżą czy ogórka. Ogranicza Was jedynie wasza wyobraźnia i preferencje smakowe.

Przewiń do komentarzy


















Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =