Niedoszły topielec odnalazł się po dobie

Image

W sobotę wieczorem do stalowowolskich policjantów dotarło zgłoszenie w sprawie rzekomego zatonięcia w zbiorniku retencyjnym w Rzeczycy Długiej człowieka.

Zaniepokojony mężczyzna, mieszkający nieopodal miejsca zdarzenia, znalazł ubranie, buty i zegarek wskazujące na to, że ktoś poszedł się kąpać i nie wrócił. Wprawdzie zbiornik retencyjny nie służy do kąpieli, to jednak wiele osób, podczas upałów, decyduje się na kąpiel w wodzie celem schłodzenia. Jak mówią mieszkańcy, miejscami woda ma powyżej 2 metrów głębokości, a to oznacza, że może być niebezpiecznie, zwłaszcza, gdy miejsce jest niezbadane i nie posiada ratownika.

- W sobotę około godziny 21:00 otrzymaliśmy zgłoszenie o pozostawionych ubraniach na brzegu zbiornika retencyjnego w Rzeczycy Długiej- potwierdza sierżant sztabowy Małgorzata Kania, rzecznik prasowy stalowowolskiej policji.- Zgłaszający oświadczył, że zaniepokoiło go to, że od godzin popołudniowych do godzin wieczornych nikt nie przyszedł po pozostawione rzeczy. Na miejscu pracowali policyjni technicy, strażacy przy użyciu łodzi i sonaru sprawdzali dno zbiornika. Jednocześnie policjanci prowadzili działania polegające na ustaleniu personaliów mężczyzny, do którego mogła należeć odzież. W niedzielę, około godziny 15:00, z jednostką policji skontaktował się mężczyzna, który oświadczył, że pozostawione na brzegu zbiornika rzeczy, należą do niego. Był to 49- letni mieszkaniec gminy Pysznica.

Skoro sprawa się wyjaśniła, pozostało już tylko poprowadzić czynności wyjaśniające i ustalić okoliczności w jakich ten mężczyzna porzucił swoje rzeczy: buty, ubranie i zegarek.

Fot.: OSP Stalowa Wola

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~Lorenc

A pewnie konia walił ktoś go przestraszył i spierd....il

~Iza

Skoro zostawił buty i ubrania to jak wrócił do domu? Na golasa

~Do Set

Na gazie to on był

~Set

Pewnie sobie przypomniał że zupę na gazie zostawił.

~Kawa

No i co się stało? Strażacy za akcję kasę dostaną, chłop żyje, ubrania nawet się nie zamoczyły

~Do lucek

Z tego co mi wiadomo to gubienie ubrań nie jest karalne. Picie wódki też. Dziwne że nikt nie jest oburzony jak pijany chłop gania babę po wsi i nikt nie wyzywa go od debili roku a tu proszę....uczepili się biedaka. A może by się ktoś oburzył na sprzedaż alkoholu? Toć on krzywdzi ludzi bo powoduje uzależnienie. No ale nie, wódka jest dla ludzi mądrych, szkoda że nikt takich nie zna.

~Do kabi

Myślałby kto że ty nigdy się nie schlales jak świnia. Sam pewno co drugi dzień na bani chodzisz ale w necie jesteś trzeźwy. Hipokryzja ludzi tu piszących mnie powala bo idąc ulicą każdego dnia widzę kilku takich co nie będą pamiętać jak dotarli do domu to skąd to oburzenie na jednego bidoka co zgubił gacie?

~Smoliwąs

Woda ognista plus promienie słoneczne i gościu "odpłynął"... ze zbiornika!

kabi

żeby tak się ochlać nie pamiętać o założeniu ciuchów?

~lucek

dla mnie to jest debil roku

~sfuj chop

sprawa wyglądała tak - gostek kąpał się w zbiorniku na golasa, gdy tymczasem podpłynął do niego pederasta zwabiony apetycznym kąskiem. wtedy ten pierwszy nie chcąc mieć naruszonego kakaowego oka, pozostawiając ciuchy, a nawet buty wyrwał, gdzie pieprz rośnie, a jak przetrzeźwiał na drugi dzień to ruszył po swoje łachy. ot i cała historia....

~Zazdrosny.

A gdzie ciuchy kochanki? Ale wpadł. jak się żona dowie.

~MAJKA

Buraki z pysznicy co można po bich się spodziewać