Ogromne spadki bitcoina w ostatnich dniach – czy koronawirus zachwieje całym rynkiem kryptowalut?

Image
Kryptowaluty od zawsze wzbudzały kontrowersje wśród ekonomistów. Jedni uważali je za walutę przyszłości, która będzie nieustannie rosła w siłę, inni wieszczyli im tak samo rychły koniec, jak początek. Jeszcze na początku roku można było kupować bitcoin za 40.000 złotych. W ostatnich dniach jego ceny jednak drastycznie spadły do poziomu 17.000 zł. Cały świat zastanawia się, czy to chwilowy kryzys spowodowany przez pandemię, czy może sytuacja się utrzyma, a nawet się pogorszy.[/p]

Jedno jest pewne – nadeszły trudne czasy dla praktycznie każdej gałęzi przemysłu. Od dwóch tygodni na giełdach występują takie wahania, że żaden inwestor nie może spać spokojnie. Czy to tylko panika, która minie? Jeśli tak, to ktoś z głową na karku może zbić na giełdzie i rynku walut prawdziwą fortunę. Ryzyko jest jednak ogromne. Nikt jeszcze nie potrafi przewidzieć wszystkich skutków paraliżu całego świata przez nowe zagrożenie – koronawirus.

Sytuacja bitcoin w 2020 roku

Wirtualne waluty słyną z tego, że często mają duże wahania na rynku. Jeśli przyjrzymy się wykresom, okaże się, że będą one bardzo mocno falowały na przestrzeni ostatnich kilku lat. Żeby nakreślić powagę sytuacji, warto przyjrzeć się wartości bitcoina w latach 2017-2020.

Na końcu 2017 roku można zauważyć ogromny wzrost wartości. W ciągu 3 miesięcy cena jednego BTC wzrosła z około 14.000 do 67.000 zł, żeby później równie szybko opaść do około 20-30 tysięcy zł. Następnie cena ta utrzymywała się do końca 2018 roku, kiedy to nastąpił pierwszy duży kryzys najpopularniejszej kryptowaluty – jej wartość spadła do około 15.000 zł na około pół roku. To kolejny raz, kiedy ekonomiści stwierdzili, że nadchodzi koniec bitcoina. Jednak w maju 2019 roku kurs rozpoczął swoją wędrówkę do góry, która zatrzymała się dopiero na średnim poziomie około 40.000 złotych na około rok. Wtedy wszyscy musieli przyznać, że kryptowaluty nie są jednak tak słabe, jak sądzono i tak szybki upadek nie jest im pisany.

· Październik 2017 – 14.000 zł

· Grudzień 2017 – 67.000 zł

· Luty 2018 – 24.000 zł

· Listopad 2018 – 24.000 zł

· Grudzień 2018 – 12.000 zł

· Kwiecień 2019 – 20.000 zł

· Lipiec 2019 – 46.000 zł

· Luty 2020 – 40.000 zł

Koronawirus dotarł do Europy

Największy kryzys od lat związany z bitcoinem pojawił się 12 marca 2020 roku, kiedy to okazało się, że koronawirus rozszalał się w całej Europie. W ciągu jednego dnia cena za 1 BTC spadła z 31 do 17 tysięcy złotych. Czy kryzys jest tylko chwilowy i sytuacja powróci do normy? Minęło kilka dni i widać, że waluta podnosi się, a jej wartość wraca na dawne tory.

Aktualne ceny kupna mogą być kuszące, ale niepokoje związane z rozwojem sytuacji koronawirusa w Europie, który dopiero rozpoczyna swoją aktywność, hamują działania inwestorów na rynku kryptowalut. Wielu ekonomistów jednak sądzi, że spadek wartości bitcoin jest tymczasowy i wszystko wróci do normy.

Czy giełda światowa pozostanie na minusie?

Od kilku tygodni możemy obserwować spore wahania na giełdzie światowej. Tymczasowa izolacja Chin mocno wpłynęła na gospodarkę wielu państw świata. W końcu Chiny są największym eksporterem towaru na świecie. Praktycznie wszystkie duże giełdy światowe zanotowały spadki swoich największych indeksów. Tylko przy jednym indeksie zauważono spory wzrost.

Mowa o tak zwanym indeksie strachu – VIX, który odzwierciedla niepokój na giełdzie i silne wahania indeksów. VIX nieustannie pnie się w górę, od kiedy koronawirus wyszedł poza Chiny. 12 marca osiągnął poziom 75 punktów, co jest najwyższym wynikiem od wielkiego kryzysu finansowego w 2008 roku.

Niezwykle interesujący jest fakt, że data najwyższego poziomu VIX pokrywa się z datą ostatniego upadku bitcoina, co tylko dowodzi temu, że najprawdopodobniej jest on związany z paniką na rynku i kiedy świat upora się z najnowszym zagrożeniem, przynajmniej w takim samym stopniu jak Chiny, wszystko wróci do normy.

Co z gospodarką Polski?

W Polsce zupełnie tak samo, jak na całym świecie, sytuacja jest mocno napięta i prawdopodobnie pozostanie taka w przeciągu najbliższych tygodni. Ministerstwo Zdrowia sądzi, że sytuacja prawdopodobnie będzie się pogarszać z dnia na dzień przynajmniej przez następne 2 tygodnie (okres wylęgania się wirusa u zarażonych w Polsce).

Stalowa Wola tak samo, jak wszystkie największe miasta w kraju, zastosowała się do sytuacji kryzysowej i władze miasta zdecydowały się na zamknięcie restauracji i galerii handlowych, gdzie mogliby gromadzić się ludzie. To obrazuje powagę sytuacji całej Europy. Miliony mniejszych i większych firm z całego świata odnotują duże straty finansowe. Wielu przedsiębiorców będzie zmuszonych zamknąć swoją działalność i zwolnić pracowników. Wszystko to z pewnością odbije się na gospodarce całego świata.

Kiedy sytuacja z koronawirusem się uspokoi, wszystko powinno wrócić do normy. W końcu wymogi funkcjonowania rynku światowego będą takie same, jak przed kryzysem, a zapotrzebowanie na produkty i usługi wszystkich gałęzi gospodarki będzie takie samo, jak przed wybuchem pandemii. To właśnie wtedy bitcoin prawdopodobnie powróci na swoje dawne tory, a inwestorzy się uspokoją.

Do tego czasu należy uzbroić się w cierpliwość i stosować się do zaleceń władz kraju i miasta. Nieodpowiedzialne zachowanie może doprowadzić do tego, co stało się we Włoszech.

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =