LGBT nie na Podkarpaciu

Sejmik Województwa Podkarpackiego wyraził swój sprzeciw wobec promowania ideologii LGTB.

Tak uważa 17 radnych zasiadających w Sejmiku Województwa Podkarpackiego. W imieniu klubu PiS stanowisko przedstawił radny Jacek Kotułamówiąc, że podobne uchwały przyjęły już samorządy województwa lubelskiego i małopolskiego, a także powiat świdnicki.

Wszystko rozpoczęło się od Warszawy

Inicjatywa wyszła z Warszawy, a Podkarpacie nie chce mieć w tym udziału. Deklarację LGBT+ dla stolicy podpisał 18 lutego 2019 roku prezydent Rafał Trzaskowski. Jest to pierwszy taki dokument w polskim samorządzie. Opisano w nim, w 12 punktach, główne kierunki polityki miasta wobec mieszkańców nieheteroseksualnych i transpłciowych.

Chodzi o zapewnienia bezpieczeństwa w hostelachosobom LGBT+ wyrzucanym z domów, pomoc dla osób doświadczających przemocy, wdrożenie programu „Latarnik” w szkołach (obecność osoby, do której mógłby się zgłosić uczeń LGBT+ po pomoc w razie prześladowania z powodu orientacji), wprowadzenie edukacji antydyskryminacyjnej i seksualnej w szkołach zgodnej ze standardami Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) i wsparcie w tym temacie kadry szkolnej. Warszawa ma pomagać także osobom LGBT+ przy tworzeniu Miejskiego Centrum Kulturowo- Społecznościowego, przy paradach równości, a także tworzyć sport i kulturę bez uprzedzeń, zapewniać bezpieczeństwo w miejscu pracy (równe traktowanie w zakładach pracy), współpracować z przyjaznymi środowisku LGBT+ pracodawcami. Stolica ma stosować klauzulę antydyskryminacyjną w umowach z kontrahentami miasta i powołaćpełnomocnika lub pełnomocniczkęprezydenta ds. Społeczności LGBT+.

Na Podkarpaciu nie ma poparcia dla deklaracji Trzaskowskiego

Działania postulowane oraz podejmowane w ostatnim czasie przez tak zwane ruchy LGBT oraz wspierające je środowiska polityczne mają charakter inżynierii społecznej, która w swoim zamyśle stwarza poważne zagrożenie dla porządku społecznego, uderzając w jego fundament jakim jest rodzina- przekonują radni.

Podczas poniedziałkowego głosowania tylko trzech radnych było przeciwnych, a jeden wstrzymał się od głosu. Działania podyktowane były troską o dzieci i rodzinę o czym można przeczytać w stanowisku rajców.

Kierując się dobrem wspólnym, troską o rodzinę oraz dzieci, a także poszanowaniem zasad konstytucji, RP Sejmik Województwa Podkarpackiego wyraża sprzeciw wobec działań zmierzających do promocji ideologii tak zwanych ruchów LGBT, których cele pozostają w głębokiej sprzeczności z zasadą wolności, tradycyjnymi wartościami chrześcijańskimi oraz prawem naturalnym- czytamy w przyjętym dokumencie.

Promocja środowisk lesbijek, gejów, biseksualistów i osób transpłciowych, według stanowiska, proponuje „alternatywną wizję człowieka oraz nowych norm człowieka”. Radni uważają, że takie zachowania mają wpływ na oświatę, wychowanie, kulturę i etykę i ingerują „w strefę prywatną przysposobioną wyłącznie rodzinie”.

Radni nie chcą, żeby narzucać podkarpackim szkołom wdrażanie szkodliwych standardów, które będą mieć negatywny wpływ na prawidłowy rozwój dzieci i młodzieży.

Nie będzie zgody na ochronę środowisk LGBT

Szanując przyrodzoną niezbywalną godność każdego człowieka protestujemy wobec nachalnego propagowania inicjatyw i treści przez ruchu LGBT i wzywamy o wycofanie ich z politycznego dyskursu- mówią radni Sejmiku.

Radny Jacek Kotuła nazwał osoby z grupy LGBT osobami z dewiacjami. Uważa, że pracodawcy pod naciskiem są zmuszani do zatrudniania takich osób u siebie.

- Dlatego my, będąc mądrymi przed szkodą, chcemy położyć temu tamę, dlatego że chcemy bronić naszych dzieci, naszych wnuków, nasze rodziny i przedsiębiorców. Bo nawet firmy- według tej deklaracji LGBT- muszą przyjmować osoby, które są z różnymi dewiacjami.Jeśli się ktoś nie zgodzi może taka osoba zaskarżyć go do sądu i trzeba płacić jej wysokie odszkodowanie- powiedział radny PiS.

Na Podkarpaciu nie będzie na takie praktyki zgody.

- Właściciele tych przedsiębiorstw tego sobie nie życzą. Bronimy Konstytucji, która właśnie nam zapewnia to, że rodzice są pierwszymi nauczycielami wychowania do dojrzałości, do cielesności czy do miłości w rodzinie. Nie będą nam żadni Trzaskowscy albo inni latarnicy chodzić do szkoły i nie będą nam demoralizować naszych dzieci- powiedział Kotuła.