Zmiany na KUL-u

Image

Jak dowiedział się portal StaloweMiasto.pl w październiku nastąpi łączenie Wydziałów Zamiejscowych KUL. Co to oznacza dla pracowników? Dowiedzieliśmy się również, że prawo wyprowadzi się z budynku przy Popiełuszki.

O połączeniu dwóch wydziałów Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II w Stalowej Woli po raz pierwszy usłyszeliśmy podczas konferencji prasowej z udziałem rektora KUL ks. prof. Antoniego Dębińskiego.

- Nie chcemy zaniedbywać Stalowej Woli. Jest to bardzo ważne miasto dla nas, w ważnym regionie. Chcemy wzmacniać Stalową Wolę, niemniej ciąży na władzach odpowiedzialność za całą uczelnię, za to, aby sprawy finansowo- administracyjne prowadzić w sposób uporządkowany. Łączenie wydziałów nastąpi, nie chcemy jednak zrobić tego pośpiesznie, nie chcemy tego robić w sposób chaotyczny, dokonujemy analiz– mówił podczas konferencji prasowej w styczniu 2014 r. Rektor Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II ks. prof. Antoni Dębiński.

Wszystko wskazuje na to, że wydziały zostaną połączone jeszcze przed rozpoczęciem nowego roku akademickiego 2014/2015.

- Łączenie wydziałów nastąpi prawdopodobnie około 1 października. Zapewne jakieś przesunięcia kadrowe będą. Kogo się da, to się zatrzyma, jednak pewna racjonalizacja jest wymagana, ponieważ tak się złożyło, że ilość studentów w Stalowej Woli na KUL-u zmalała. Musimy dopasować ilość obsługi do ilości studentów. Chcemy, żeby obsługa studentów była jeszcze lepsza i zatrzymamy każdego, kto dobrze pracuje. W ciągu dekady liczba studentów zmalała mniej więcej trzykrotnie. Są to procesy równoległe, które zachodzą w całej Polsce. Jest po pierwsze kryzys demograficzny, ale jeszcze daleko jesteśmy od dna. Druga sprawa: młodzi ludzie zamiast podjąć wysiłek studiowania, biorą dowód czy paszport jak tylko go dostaną, wyjeżdżają, więc rzeczywiście mamy w tym sensie znacznie mniej studentów. Staramy się otwierając nowe kierunki oraz polepszając bazę, by było ich więcej– mówi dla portalu StaloweMiasto.pl prof. Andrzej Kuczumow, dziekan WZNoS KUL.

Kolejna zmiana jaka się szykuje dotyczy budynku KUL, w którym obecnie kształcą się studenci prawa. Budynek przy ul. Popiełuszki nie należy do uczelni, dotychczas był wynajmowany od kościoła. Studenci prawa od nowego semestru będą mieć zajęcia na kampusie KUL (ul. Ofiar Katynia). Warto tu na moment powrócić do styczniowej konferencji prasowej z rektorem uczelni. Ks. Antoni Dębiński podkreślił wtedy, że uczelnia będzie podejmowała różne działania, by móc zaoszczędzić. Jednym z nich miała być właśnie racjonalizacja sal. Rektor wyjaśnił, że w Stalowej Woli sale wykorzystywane są na poziomie 17-20%. Dodał, że w perspektywie powiększenia uczelni o sale laboratoryjne, ćwiczeniowe oraz wykładowe, byłoby nieracjonalnym zatrzymanie wszystkich pomieszczeń do dyspozycji działań dydaktycznych.

[MP]

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~obserwator

Zatrudnijcie Prezesa sądu i jego żonę ze skarbówki jak to bywało na WSE ,może to polepszy waszą sytuację i notowania. Jutro wyrok w/s Filipa K.

~Mr. WHO

Zgadzam się z Docentem, nie bardzo rozumiem z czym zaczyna Ziwago swoją mowę ale dalej pisze sensownie. I młodzi ludzie to widzą i działają na tyle na ile mogą czyli porzucając tą tzw republikę bananową w której urzędnik stoi wyżej od przedsiębiorcy umiech

~Mr. WHO

Zgadzam się z Docentem, nie bardzo rozumiem z czym zaczyna Ziwago swoją mowę ale dalej pisze sensownie. I młodzi ludzie to widzą i działają na tyle na ile mogą czyli porzucając tą tzw republikę bananową w której urzędnik stoi wyżej od przedsiębiorcy umiech

~Docent

Ziwago, to nie dziki kapitalizm tylko SOCJALIZM partii rządzących. Koszt utrzymania pracownika jest prawie 2 razy wyższy niż on bierze na wypłatę. A wszystko przez wysokie podatki i składki ZUS, które idą na darmozjadów z budżetówki. O liberałach nawet nie pisz bo tacy w Polsce nie istnieją. PO to zwykła lewicowa partyjka pod przykrywką liberalizmu. W obecnych czasach pracuje o połowę za dużo urzędników i pracowników ZUS-u (informatyzacja). Druga sprawa to służby mundurowe, Sądy, Prokuratury i Służba Zdrowia, które pochłaniają miliardy złotych i mają samowolkę bo każda partia boi się tego ruszyć (lub po prostu nie chce).

~Ziwago

@Who, chyba nie rozumiesz co oznacza 15% permanentne bezrobocie, to dziki kapitalizm na rynku pracy.
PO poszło na łatwiznę po naszych plecach. Te plecy musisz nauczyć się prostować, na liberałów nie licz. Ich głównym bon motem będzie obniżanie podatków zamiast nakładanie podatków na ponad-narodowe interesy które ich zwyczajnie nie płacą u nas pod groźbą przeniesienia interesu gdzie indziej. Płacy nie oferują jednak w zamian lepszej niż w republikach bananowych. Wiec co nam z tego? Jest polityczne przyzwolenie na taki postkolonialny liberalny kapitalizm.

Ktoś zawsze musi zapłacić, nie wiem tylko dlaczego Polacy godzą się na takie pierwszeństwo. To naiwność.

~rysio

Z tego co wiem to KUL ma problemy z liczbą studentów (i z finansami) w samym Lublinie. Dlatego wątpię w to, że tak bardzo im zależy na Stalowej Woli. Tym bardziej, że nie ma tu ciekawych i przyszłościowych kierunków, oprócz nowych kierunków inżynieryjnych. Ale miejmy nadzieję, że te nowe budynki KUL-u w Stalowej Woli nie pójdą na marne... Bo to dość ryzykowne posunięcie Szlęzaka.

~Mr. WHO

Wreszcie skończy się patologia sprzedaży tzw. usługi edukacyjnej. Co do wyjazdów ludzi młodych: nie wszyscy mają pracę po znajomości to po co mają tu siedzieć? Uczelnia pracy nie daje. Świadczy to o zaradności młodego pokolenia a czasy wciskania kitu, że studia dają lepszą pracę już się kończą.... taki jest właśnie kapitalizm umiech