Wywiad z Aleksandrą Kuśmider

Image

Jesienią mówiła o niej cała okolica. Ola Kuśmider – dziewczyna z Zarzecza, która została półfinalistką „Mam Talent” wspomina z perspektywy czasu swój udział w programie. Dokładnie rok temu przeszła pierwszy precasting. Potem sprawiła, że Małgorzata Foremniak słysząc jej wykonanie piosenki „Świat się pomylił” wzruszyła się, a wraz z nią mnóstwo widzów przed telewizorami. Zrobiło się wtedy o niej głośno. W lokalnych mediach można było zobaczyć wywiady, zdjęcia, relacje z udziału w programie. Postanowiliśmy sprawdzić, co u Oli po upływie kilku miesięcy od jej półfinałowego występu w „Mam Talent”...

SM: Olu, pół roku temu pisały o Tobie wszystkie lokalne media. Teraz zrobiło się, jakby ciszej. Co u Ciebie? Cześć. Rzeczywiście, było głośno! U mnie wszystko w porządku. SM: A jak z perspektywy czasu spoglądasz na swój udział w „Mam Talent”? O swoim udziale w „Mam Talent” myślę sobie, że to była ciekawa przygoda i przede wszystkim duże doświadczenie. W czasie programu mogłam zobaczyć, jak wszystko wygląda od drugiej strony. Zobaczyłam to, czego widz nie dostrzeże na ekranie telewizora. Na pewno wiele się na uczyłam przez udział w programie. SM: Pamiętasz pierwszy casting? Właściwie to ile ich było? Hmm pierwszy casting, to tak naprawdę precasting, który odbył się w Warszawie rok temu, 10 czerwca. Był to casting nieemitowany, bez udziału jurorów programu. Zaprezentowałam tam swój występ pod okiem ludzi z produkcji po czym około tydzień później dostałam telefon z informacją, że dostałam się na casting jurorski, który odbył się w Krakowie. Emocje sięgały zenitu, wiedziałam, że od tego jak wypadnie mój występ będzie zależało to, czy przechodzę dalej. Dostałam trzy razy tak, to była wielka radość, ale wcale nie oznaczało to, że przechodzę dalej. Tydzień później było ogłoszenie wyników, tym razem znowu w Warszawie. Dopiero tam dowiedziałam się, że znajduję się w gronie 40-stu półfinalistów. SM: Czy udział w programie pomógł Ci się jakoś wypromować? Program na pewno w jakiś sposób pomógł mi się wypromować. Lokalne gazety zaczęły pisać już po castingu, pojawiały się również artykuły zachęcające do wysyłania smsów w półfinale. Dzięki temu stałam się bardziej rozpoznawalna, a na moje wypowiadane nazwisko ludzie od razu reagowali „to ta dziewczyna z Mam Talent”. Pojawiły się również propozycję koncertów w okolicy. Wzrosło zainteresowanie moją osobą, ale tylko na określony czas. Teraz, po całym show zainteresowanie nieco zmalało. SM: Czyli nadal śpiewasz i łatwo nie odpuszczasz? Oczywiście, że nadal śpiewam i nie odpuszczam. Kiedyś już powiedziałam, że śpiew to moja pasja i zawsze będzie przy mnie. Sprawia mi to wielką radość, a szczególnie kiedy wiem, że mam swoje grono odbiorców, którzy czerpią przyjemność ze słuchania moich wykonań. SM: Na Twojej stronie internetowej czytamy, że starasz się zachować równowagę, wrażliwość i spokój w tym co robisz. Czy to są wartości, którymi się kierujesz? Równowaga i wrażliwość to rzeczywiście wartości, które przewodzą moim życiem. Zauważyłam, że w naszym kraju coraz trudniej jest spotkać wrażliwego artystę, który nie będzie niczego udawał tylko będzie po prostu prawdziwy i jednocześnie harmonijny. Ja staram się zachowywać te cechy. SM: A jak oceniasz możliwości dla młodych, zdolnych osób w naszym kraju? Czy mają łatwy dostęp do dobrej edukacji artystycznej? Jestem zdania, że jeżeli bardzo czegoś chcemy to udaje się nam osiągnąć ten cel. Uważam, że warto próbować robić coś czego nie robiło się do tej pory.. być otwartym na nowe możliwości, a kiedy nadarzy się okazja do śpiewania to po prostu wykorzystać tą szanse i śpiewać! SM: Czyli, gdyby zadzwonił do Ciebie właściciel jakiejś lokalnej firmy z prośbą o występ na imprezie firmowej, to byś nie odmówiła? Jeżeli termin, który mi zaproponuje będzie wolny, to oczywiście, że nie odmówię. Jeżeli mam okazję do pokazania się - wykorzystuje ją. SM: A jak wyglądają Twoje plany na przyszłość? Jak daleko one sięgają? Moje plany na przyszłość póki co nie sięgają bardzo daleko. Przede mną klasa maturalna, więc za rok zmierzę się z maturą, a później zobaczymy.. Może jakieś studia, może ciekawy wyjazd za granicę, wszystko się okażę, a ja nie chce planować szczegółowo, bo nie wiem jak wszystko się potoczy SM: A może jakieś własne kawałki? Własna płyta? Pomysł odnośnie własnych kawałków pojawił się już w mojej głowie. Mogę zdradzić, że melodie chodzą mi po głowie i przeplatają się z autorskimi tekstami. Jeśli wena twórcza nie zawiedzie to byłabym skłonna powiedzieć, że niebawem coś może wydarzyć się w tym kierunku... SM: Życzymy w takim razie powodzenia i daj od czasu do czasu o sobie znać... Dziękuje, wszystkiego dobrego.



Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~dominik

Niestety dzisiaj nie wystarczy śpiewać tylko czysto umiech)) Odśpiewywanie samych nutek nic nie znaczy. Po pierwsze trzeba mieć to \"coś\" do przekazywania emocji oraz mieć technikę wokalną tak dobrą, żeby nie męczyć słuchacza. A niestety Ola wyjeżdżając w górne dźwięki bardzo krzyczy przez co męczy słuchacza i spinam się wtedy, i boję się, ze zaraz coś jej się stanie z gardłem. A tak być nie powinno.

~Do @Jarek

Jarek, może i śpiewa bez szału, ale czysto, więcej niż poprawnie, no i jakiś tam sukcesik w zyciu już odniosła. Pewnie, że trochę farta miała, ale tak to w życiu jest. Mylisz się całkowicie z tą pozą i nieszczerością, tak na marginesie.

~Jarek

Adamie, nie do końca się z Tobą zgadzam. Ola jest po prostu słaba. Jest mnóstwo osób, które śpiewają znacznie lepiej, a o nich nie słychać. Mamy rynek jaki mamy, jak dla mnie śpiewa bez szału. Poza tym czytając wywiad wyczuwam w niej jakąś nieszczerość. Jakąś pozę... Może się mylę, ale tak czuję.

~adam

Jak to mówią, trzeba kuć żelazo póki gorące. Miała Ola swoje pięć minut i ten czas nie został wykorzystany. Nie z jej winy, zabrakło osoby która umiałaby pokierować jej talentem. Bo zdolności to jedno (mamy mnóstwo utalentowanej młodzieży), ale trzeba jeszcze znaleźć kasę na szlifowanie talentu.

~Kazik

fajna sukieneczka ;)

~zapiecek

dorian 83 super polonisto czepiasz sie jak przyslowiowa menda otorbienia

~Zdzich

No, przej**ane. W ogóle jak to na nasze życie wpływa... masakra jakaś.

~Dorian83

W drugiej odpowiedzi znalazłem błąd.
Na końcu odpowiedzi - w ostatnim zdaniu jest napisane: "Na pewno wiele się na uczyłam przez udział w programie."
Czy nie powinno być "nauczyłam" ?