Kierował Fiatem mając blisko 3,5 promila alkoholu w organizmie

Image

Reakcja świadka pozwoliła zatrzymać mężczyznę podejrzanego o kierowanie Fiatem w stanie nietrzeźwości. 47- latek miał w swoim organizmie blisko 3,5 promila alkoholu. Mężczyźnie grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności, zakaz kierowania pojazdami oraz wysoka grzywna.

We wtorek przed godz. 9:00, oficer dyżurny niżańskiej komendy otrzymał zgłoszenie o nietrzeźwym kierowcy. Z przekazanych przez świadka informacji wynikało, że jego uwagę zwrócił mężczyzna, który mając problem z utrzymaniem równowagi, podszedł do Fiata, następnie wsiadł do pojazdu i odjechał. Zgłaszający, mając podejrzenie, że kierujący może znajdować się pod wpływem alkoholu, poinformował o tym policjantów.

Na miejsce zostali skierowani policjanci ruchu drogowego. W trakcie dojazdu, na jednej z ulic, funkcjonariusze zauważyli opisanego w zgłoszeniu pojazd i zatrzymali kierującego nim do kontroli drogowej.

Mundurowi sprawdzili stan trzeźwości 47-letniego mieszkańca gminy Nisko. Badanie alkomatem wykazało blisko 3,5 promila alkoholu w jego organizmie. Policjanci zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy, a pojazd którym się poruszał został zabezpieczony na policyjnym parkingu.

Mężczyźnie grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności. O jego dalszym losie zadecyduje teraz sąd.

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~truestory

Jak niektórzy umieją jedną ręką trzym-ać pi-wo, drugą pi-sać na Mes-sen-ger-ze, a kol-an-em pro-wa-dzić auto?

~truestory

Podczas powrotu z innych zawodów sportowych też stała się rzecz dziwna, że chciałem na rondzie wjechać w znak i w ostatniej chwili odbiłem. Muszę cały czas gapić się w szybę, bo inaczej nie pojadę prosto.

~truestory

Opowiem historię, która zdarzyła się naprawdę.

1. Powrót z zagranicy.
2. Sen 2-4h (nie pamiętam dokładnie).
3. Jazda samochodem 3,5h.
4. Udział w wyczerpujących zawodach sportowych.
5. Powrót w korku - no i tu się działo, bo przysypiałem, film się urywał, ale na szczęście ratowała mnie automatyka, bo lądowałem na sąsiednich pasach, przy barierkach, chciałem tirowi wjechać w tyłek...

Byłem trzeźwy.

~Sparta

W Jeżowym byłby co najwyżej wypity.