Pojedynek na słowa: literatura a internet
W czwartkowy poranek, 20 listopada sala konferencyjna Biblioteki Głównej stała się areną intelektualnego starcia podczas debaty oksfordzkiej, w której zmierzyły się dwie potęgi: tradycyjna literatura oraz nowoczesny Internet.
Debata oksfordzka „Literatura vs internet” została zorganizowana przez Miejską Bibliotekę Publiczną im. M. Wańkowicza oraz I Liceum Ogólnokształcące im. Komisji Edukacji Narodowej w Stalowej Woli.
Nad formalnym przebiegiem dyskusji czuwali przedstawiciele I LO: Marszałek debaty – Mariusz Potasz, dyrektor I Liceum Ogólnokształcącego im. Komisji Edukacji Narodowej w Stalowej Woli oraz Sekretarz – Karolina Sudoł, uczennica LO.
Licealiści zmierzyli się z budzącą emocje tezą: „Książki są lepszym źródłem wiedzy i informacji niż internet”. Naprzeciw siebie stanęły dwie drużyny. Drużyna Propozycji, w składzie: Amelia Stadnik, Kamila Jurek, Michał Rychlak i Patrycja Rojek, broniła wyższości tradycyjnej książki jako rzetelniejszego i głębszego źródła informacji. Drużyna Opozycji, w składzie: Maja Nowak, Lena Gil, Zuzanna Kornafel oraz Karolina Sudoł, wspierana przez Marcelinę Bródkę, dowodziła, że szybki i dostępny internet jest dziś efektywnym i kompleksowym źródłem wiedzy.
Debata przebiegła w sformalizowanej atmosferze, zgodnie z zasadami sztuki oksfordzkiej. Publiczność z uwagą śledziła zmagania mówców. Podczas pojedynku na słowa, obie drużyny przedstawiły mocne stanowiska, skupiając się na naturze i sposobie przyswajania wiedzy z obu źródeł.
Według Drużyny Propozycji książki gwarantują wyższą jakość poznawczą. Podkreślono, że informacje w nich zawarte są z natury bardziej rzetelne i dokładne, co wynika z procesu redakcyjnego i weryfikacyjnego. Przeciwstawiono to treściom internetowym, które często występują w formie fragmentów czy postów, przez co są oderwane od szerszego kontekstu i sprzyjają jedynie powierzchniowemu przyswajaniu wiedzy. Mówcy twierdzili, że taki model utrudnia połączenie faktów w pełny, logiczny obraz. Akcentowano wartość książek dla rozwoju intelektualnego, wskazując, że czytanie wymaga uwagi, koncentracji i czasu na przetwarzanie informacji, sprzyjając tym samym skupieniu i refleksji. W późniejszej fazie debaty, drużyna uderzyła w czuły punkt internetu, wskazując na zalew fałszywych wiadomości (fakenewsów) i pseudonaukowych treści w sieci, co podważa jej wiarygodność jako źródła wiedzy.
Drużyna Opozycji rozpoczęła od definicji zarówno tradycyjnej książki, jak i e-książki, aby podkreślić, że internet jest czymś znacznie więcej. Mówcy określili Internet jako "żywy ekosystem", przeciwstawiając go książce jako medium jednoosobowemu. Podkreślali, że nie można porównywać statycznego medium z narzędziem, które podaje informacje z całego świata i to w czasie rzeczywistym. Wskazano również, że internet umożliwia natychmiastowe zestawianie danych, sprawdzanie opinii i przygotowywanie raportów. Odpowiadając na zarzuty Propozycji, Opozycja zauważyła, że błędy i niedokładności zdarzają się również w książkach, co osłabia argument o ich absolutnej rzetelności.
Po zakończeniu wszystkich wystąpień, jury w składzie: Edyta Wołoszynek, nauczyciel języka polskiego w I LO, Anna Maciuch, naczelnik Stalowowolskiego Centrum Aktywności Lokalnej UM oraz Beata Życzyńska, dyrektor MBP, dokonała oceny. Poziom argumentacji był niezwykle wysoki, jednak ostateczny werdykt ogłoszony przez Marszałka, wskazał Drużynę Propozycji, jako tę, która odrobine lepiej przekonała do swoich racji.
Niezależnie od tego wysoki poziom dyskusji nagrodzono brawami, a także upominkami od Miejskiej Biblioteki Publicznej, w których znalazły się biblioteczne gadżety i literatura.
Zorganizowana w bibliotece debata okazała się doskonałą lekcją retoryki i logiki oraz ważnym przyczynkiem do refleksji nad tym, w jaki sposób współczesny człowiek pozyskuje i przetwarza wiedzę.
Wydarzenie zorganizowano w ramach zadania „Z książką na co dzień. Wszystkie barwy literatury” w programie Partnerstwo dla książki 2025. Patronat honorowy nad wydarzeniem objęli Lucjusz Nadbereżny, Prezydent Miasta Stalowej Woli, Młodzieżowa Rada Miejska Stalowej Woli oraz Janusz Zarzeczny, Starosta Stalowowolski.
Przewiń do komentarzy





























Komentarze