Wypadek na obwodnicy Stalowej Woli. Do szpitala trafiły 3 osoby
Policjanci wyjaśniają okoliczności wypadku drogowego, do jakiego doszło w Stalowej Woli na drodze krajowej nr 77. W wyniku zderzenia czołowego Volkswagena z Toyotą, do szpitala trafiły 3 osoby. Policja apeluje o ostrożność.
Do zdarzenia doszło wczoraj przed godz. 14.30, na obwodnicy Stalowej Woli, na drodze krajowej nr 77.
Ze wstępnych ustaleń policjantów pracujących na miejscu zdarzenia wynika, że 21-latek kierujący Volkswagenem, jadąc od strony Niska, podczas manewru wyprzedzania, zderzył się czołowo z jadącą z naprzeciwka Toyotą, kierowaną przez 62- letnią kobietę. Do szpitala na badania przewiezione zostały 3 osoby. Kierowca Volkswagena i jego pasażer finalnie nie wymagali hospitalizacji. Kierującą Toyota pozostała w placówce medycznej.
Na miejscu wypadku policjanci wykonali oględziny i sporządzili dokumentację niezbędną do wyjaśnienia wszystkich okoliczności tego zdarzenia. Na czas trwania czynności droga była całkowicie zablokowana. Ruch przywrócono po godz. 18:00.
Policja apeluje o ostrożność, dostosowanie prędkości do panujących warunków na drodze i stosowanie się do przepisów.







Komentarze
co jest zrozumiałe, Dario? Ty nic nie kumasz. Ja tamtędy jeżdżę i rzadko widzę żeby ktoś jechał 50-tką. Ale takiego łatwo wyprzedzić jak masz wyobraźnię i moc pod kopytem a nie na czołówkę.
-Login, nawet na autostradzie łamią bariery i zderzają się czołowo a ty w pisiej wólce chcesz czterojezdniowej drogi. Jak ktoś nie umie jeździć to i sześciopasmówka mu nie dogodzi.
Zapewne wina gówniarza z wolgsvagena ostatnio jechałem tamtędy i też jakiś małolat wyprzedzał na trzeciego dobrze,że zdążyłem zrobic manewr
Nie ma takiej konstrukcji drogi, która zapobiegnie wypadkowi, gdzie ktoś idzie na czołowe. Zawsze są jakieś ograniczenia. Na autostradzie też i można powiedzieć, a jakby było więcej pasów, np. trzy albo cztery w kazdym kierunku to by nie było wypadków, ale są! Przepisy ruchu drogowego są tak skonstruowane, że wystarczyłoby ich przestrzegać. Jednak dziś np. włączanie kierunkowskazów, to wielki obciach! Jazda zgodnie z przepisami też!
I kolejny raz wychodzi ten bubel drogowy , a można nawet powiedzieć że na etapie projektowania godzono się z możliwością takich zdarzeń drogowych ! Gdzie ma uciec samochodem kierowca przed którym nagle dzieje się niespodziewane wydarzenie drogowe ? Brak poboczy , wysoki nasyp , bariery niby ochronne a uniemożliwiające ucieczkę pojazdów ! Projektanci tej " niby" obwodnicy , instytucje zatwierdzającej ten projekt i inni którzy swoim działaniem lub jego zaniechaniem dopuścili do oddania do użytku tej trasy powinni być pociągnięci do odpowiedzialności na równi ze sprawcami wypadków na tej trasie !
Koszmar wciąż trwa. 85. dzień w zgruzowanym mieszkaniu bez podstawowych mediów, w pyle budowlanym i śmieciach.
Proszę osobę poszkodowaną w wypadku lub jej rodzinę o kontakt, przekażę przydatne informacje tel. 783 903 941
Dario, pamiętaj - dopuszczalna prędkość to nie prędkość obowiązkowa. 90 to prędkość maksymalna dopuszczona. Jak ktoś jedzie 50, to nadal jedzie w pełni zgodnie z przepisami. Nie ten kto jedzie ponad dozwolone 90 i wyprzedza jak desperat, bo będzie 2 minuty wcześniej. Na szczęście prawdopodobnie nadchodzą przepisy, które będą ugrzeczniać takich mistrzów kierownicy pod karą więzienia.
Problem z obwodnicą jest taki że jest pełno ludzi co jedzie tam 50 na godzinę a dopuszczalna prędkość to 90 i ludzie się wyprzedzają to zrozumiałe