Zapomniany Święty. Nepomucen pilnie na SOR
To już nie pierwsza próba ratowania zabytkowej kapliczki, w której „mieszka” święty Nepomucen. Charzewicki obrońca powodziowy nadal bez należytej opieki.
Kapliczka stoi na rogu ul. Lipowej i Wspólnej na terenie prywatnej posesji. Jest to cenny, lokalny zabytek, o którym za wiele nie wiemy. Na pewno świętego postawiono dokładnie w miejscu, gdzie w 1709, 1714 i 1715 doszły wody powodziowe Sanu. Mieszkańcy ufundowali kapliczkę dziękując świętemu za ocalenie ich dobytku. Podobnie dziękowali mieszkańcy Rozwadowa, z tą jednak różnicą, że „ich” Nepomucen stoi „zadbany” i odnowiony i mimo, że chciano go kiedyś eksmitować, pomysł ten spalił na panewce. Również charzewickiego świętego planowano przenieść, w tym przypadku w miejsce gdzie kiedyś stała lokalna biblioteka, ale byłaby to niedorzeczność. Wszak chodzi dokładnie o konkretne miejsce i związaną z nim konkretną historię.
Radny Łukasz Durek po raz kolejny zwrócił uwagę na fakt, że postępująca degradacja zabytkowej kapliczki budzi niepokój mieszkańców Charzewic. Przykro patrzeć na świętego, który zapomniany i opuszczony w końcu rozpadnie się w pył.
Na terenie Stalowej Woli nie ma wielu obiektów historycznych, dlatego tak ważne jest, by otaczać je należytą opieką. Szczególnie, że wspomniana kapliczka ma duże znaczenie dla lokalnej społeczności. Kapliczka znajduje się na prywatnej posesji, ale na trwałe wpisała się w krajobraz ulicy Lipowej. Jest obiektem historycznym o znaczeniu kulturowym i religijnym i jako taki wymaga szczególnej ochrony. Wizja lokalna unaoczniła stopień zniszczeń i fakt, że niezbędne jest wypracowanie rozwiązań, które doprowadzą do jej renowacji. W związku z powyższym ponawiam prośbę o podjęcie działań, które zapobiegną dalszemu niszczeniu tego obiektu. Mając na uwadze powyższe na podstawie art. 24 ust. 3 i 4 ustawy o samorządzie gminnym z dnia 8 marca 1990 roku proszę o odpowiedź na następujące pytania: Czy Gmina Stalowa Wola planuje, podjęła działania mające na celu ochronę zabytkowej kapliczki św. Jana Nepomucena?- pyta radny.
Przypomnijmy, że dyskusje jak rozwiązać sprawę pojawiają się co kilka lat. Może rozwiązaniem byłoby wykupienie skrawka ziemi, na której stoi kapliczka i wyremontowanie jej zgodnie z zasadami remontu zabytków? Może przydałoby się założenie ruchu społecznego? Wówczas nie tylko sami mieszkańcy Charzewic, ale i całej Stalowej Woli dołożyliby swoją cegiełkę do ratowania Nepomucena? Co o tym sądzicie? Piszcie w komentarzach.




Komentarze
Co to za uspołecznianie kosztów? Słyszeli o własności prywatnej?
Fakt, w centrum wsi Turbia vis a vis kościoła parafialnego można zobaczyć jak wygląda kapliczka po restauracji. Można podziwiać.
Ten malutki fragment rzeczywistości podkreśla brak zmysłu organizatorskiego u samego pana Nadbereżnego. On widać bierze się za ten temat jak pies za jeża. Jakie to piętrzą się trudności ze zdobyciem prawa do wyremontowania malutkiej przydrożnej kapliczki. Proszę pojechać do wsi Turbia by zobaczyć jak analogiczny temat został załatwiony ku dobru wspólnemu a przede wszystkim zabytkowej figurce w identycznej kapliczce. Gmina kilkanaście lat wstecz wykupiła od właściciela grunt na której stała kapliczka(ok. 15m2) po czym zleciła prace konserwatorskie specjalistycznej firmie pod nadzorem WKZ figurki świętego i filarów kapliczki wraz z pokryciem dachowym. Całość otoczenia jest zadbana, schludna i każdy jest zadowolony, święty także. Przestańcie biadolić a zacznijcie od konkretu.
Rejestr zabytkow to fikcja.Urzednicy maja takie podejscie do zabytkow ze gdyby mieli odnowic krzyz na ktorym ukrzyzowano Jezusa to zamowiliby nowy krzyz w pod8bnym kolorze ,orginalne gwozdzie na zlom.A orginal krzyza rozsypujacy sie wyrzuciliby do odpadow.U nich liczy sie ladny wyglad ,a nie to ze orginal.
napisałem ze jesli kapliczka jest wpisana do Rejestru Zabytków to miasto ,osoba prywatna moze sie zwrócic o dotacje ,tylko ze gospodarze terenu specjalnie tego nie robią ,bo na podstawie Ustawy o ochronie Zabytków musieli by o tego typu obiekty dbać a tak to nie ma wpisu nie ma problemu.Prosze nie pisac ze nie mozna że teren prywatny itp..
miasto nie moze ubiegac sie o dotacje na cos co lezy na cudzym terenie
tylko ze pamietajcie ze to jest na terenie prywatnym, wiec to nie takie proste, tzreba by porozmawiac z włacicielem posesji i poprosic zeby sprzedał ten winkiel ze swietym, to jest za płotem nawet, tyle... nie mozecie dysponowac cudzą posesją.
Jesli jest to obiekt zabytkowy wpisany do rejestru zabytków(chyba że nie to, swiadczy o zaniedbaniu)
to dlaczego przez tyle lat co Pan zasiada w Radzie Miejskiej nie wystapił Pan osobiscie lub pracownik odpowiedzialny za tego typu inwestycje o dotacje do Wojewodzkiego Konserwatora zabytków,MKiDN tj Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego co roku raz lub dwa są przyjmowane wnioski o dotacje na tego typu inwestycje(konserwacje),te pomniki są przedłuzeniem naszej histori.kultury tożsamosci narodowej ,pamieci i co nic zadaje sobie pytanie dlaczego po tylu latach bezczynnosci teraz wywołuje Pan ten temat.
Mysle że najwyższy czas zabrac sie do pracy ,lepiej pózno niż wcale ,życzę powodzenia
Sor.Ty byś pewnie wolał żeby pierwszeństwo mieli zbrodniarze putina.
Jak najbardziej propozycja trafna Takie zabytki należy objąć opieką. Historia to rzecz bardzo ważna - pielęgnujmy ją.
a to pan radny nie potrafi zmobilizować tutejszych i swoich wyborców? Na tę renowację nie trzeba milionów.
ja bardzo chetnie dołoze do inicjatywy, jakby był jakis komitet inicjatywny, zająłby się wykupem kawałka gruntu i renowacją. Myślę, ze przysłowiowe 5 zł chętnie by wiele osób wpłacilo, trochę wstyd, bo fajna historia i zmarnowany główny jej bohater.
Święty to się w grobie przewraca jak to widzi z góry.
Niech okoliczni mieszkańcy i radni wezmą się za odświeżenie kapliczki, ale pro bono, a nie tylko dej i dej.
Nepomucen musi trochę poczekać na SORze gdyż pierwszeństwo mają żołnierze spod znaku wideł.