Droga S74 coraz bliżej realizacji. Poseł Weber: Czekaliśmy na ten moment 3 lata

Została wydana decyzja o środowiskowych uwarunkowaniach dla odcinka drogi ekspresowej S74. Kiedy możliwa jest realizacja tej inwestycji i czy istnieją jakieś zagrożenia, że ta droga nie powstanie?
Cały odcinek Opatów- Nisko będzie liczyć ok. 73 km długości i ma przebiegać przez: • województwo świętokrzyskie: niemal 29 km (4 gminy): Miasto i Gmina Opatów, Gmina Lipnik, Gmina Obrazów, Gmina Samborzec,• województwo podkarpackie: ponad 44 km (7 gmin): Miasto Tarnobrzeg, Gmina Gorzyce, Miasto Stalowa Wola, Gmina Zaleszany, Gmina Radomyśl nad Sanem, Gmina Pysznica, Gmina i Miasto Nisko.
- 3 października została wydana decyzja środowiskowa dla odcinka Opatów- Nisko drogi ekspresowej S74. Czekaliśmy na ten moment od 3 lat. W październiku 2022 roku został złożony wniosek o wydanie decyzji środowiskowej. Ten moment jest bardzo istotny z punktu widzenia inwestycyjnego, ponieważ określa wariant przebiegu ekspresowej S74 między obwodnicą Opatowa, która w tym roku zostanie jeszcze zakończona, a węzłem Zapacz, który znajduje się na terenie Niska. Decyzja, która zapadła 3 października, wpisuje się w to, co zakomunikowano nam na posiedzeniu „Zespołu do spraw budowy S74”, umownie nazywanego „Tak dla S74”. Posiedzenie zespołu miało miejsce w Sejmie 11 września br. Przekazano nam, że jest już na ukończeniu wydawanie decyzji środowiskowej i zostanie ona wydana do 3 października- mówi poseł Rafał Weber.
Prace przygotowawcze rozpoczęły się w latach 2010- 2011. W pierwszej kolejności zostało wykonane Studium korytarzowe (SK), w którym rozpatrywano 7 wariantów przebiegu drogi ekspresowej S74. Do dalszych prac zostały zarekomendowane 3 warianty.
W 2018 roku Ministerstwo Infrastruktury zatwierdziło Program Inwestycji, który umożliwił kontynuację prac przygotowawczych, obejmujących w swoim zakresie Studium techniczno- ekonomiczno- środowiskowe (STEŚ), uzyskanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach, wykonanie koncepcji programowej (wraz z badaniami geologicznymi) i badań archeologicznych.
- Prace dotyczące Studium techniczno- ekonomiczno- środowiskowego były realizowane w bardzo trudnych okolicznościach, przede wszystkim ze względu na pandemię COVID-19. Pandemia i ograniczenia z nią związane bardzo mocno utrudniały konsultacje społeczne. Trudno było zorganizować spotkania, które zgodnie z procedurą, muszą odbyć się w każdej gminie leżącej na przebiegu drogi. Dlatego te prace były rozłożone w bardzo długim czasie, natomiast zostały one wykonane i przyniosły swój efekt- mówi poseł Rafał Weber.
Kiedy może powstać droga ekspresowa S74?
Poseł Weber przekazał, że inwestor zapewnia, iż po przekazaniu decyzji środowiskowej jest w stanie ogłosić przetarg na koncepcję programową, a podpisanie umowy szacowane jest na pierwszy kwartał 2026 roku. Umowa ma być na okres 2 lat. W tym czasie ma zostać przygotowana koncepcja programowa, a następnie po jej uzyskaniu zostanie ogłoszony ostatni przetarg na zaprojektowanie i zbudowanie tego odcinka.
Ten przetarg ma być podzielony na 4 części (I- od węzła przy Opatowie do Sandomierza, II- od Sandomierza do Gorzyc, z mostem przez rzekę Wisłę, III- od Gorzyc do Radomyśla nad Sanem, z mostem przez rzekę San, IV- od Radomyśla nad Sanem do węzła Zapacz). Podpisanie umowy planowane jest na rok 2029, a zakończenie prac, w ocenie inwestora, w 2032 roku. Według posła Webera ten termin wydaje się mało realny, chociażby ze względu na trudne prace mostowe. W jego przekonaniu prace mogą potrwać nawet 2 lata dłużej.
Warto podkreślić, że jeśli chodzi o nasz region, przebieg drogi będzie wyglądał następująco: obok tarnobrzeskiej SSE (węzeł Tarnobrzeg), dalej przez gminę Gorzyce (węzeł Gorzyce), Zaleszany (węzeł Zaleszany), ma omijać Turbię i biec wzdłuż lotniska (węzeł przy drodze powiatowej 1013R relacji Zbydniów- Turbia). W dalszym przebiegu trasa ma przecinać rzekę San, wchodząc kolejno na teren gminy Radomyśl nad Sanem i Pysznica (węzeł na DW855). Dalej droga ma biec między Brandwicą a Jastkowicami, przecinać rzekę Bukowa i w rejonie Stalowej Woli dochodzić do węzła przy drodze powiatowej DP1024R. W dalszym przebiegu prowadzić ma przez tereny niezabudowane wzdłuż Sanu, przechodzić przez Kłyżów (węzeł Kłyżów), przecinać DK19 i kończyć się na węźle Zapacz, łącząc się z istniejącą drogą ekspresową S19.
Jakie jest zagrożenie związane z tą inwestycją?
Poseł Rafał Weber podkreśla, że finansowanie tej inwestycji zostało zagwarantowane uchwałą Rady Ministrów przyjętą 13 grudnia 2022 roku. Na 73 kilometry zadania zabezpieczono wówczas 3,4 mld zł. Parlamentarzystę martwi fakt, że przyszłoroczny budżet państwa będzie miał 270 mld zł deficytu. W relacji do PKB to 64%. Zgodnie z symulacją finansową w 2029 roku zadłużenie planowane jest na aż 75% PKB, a jest to bardzo niebezpieczna sytuacja, bo o 15% przekroczony zostanie próg określony przez Unię Europejską. Jeśli do tego dojdzie, wydatki publiczne, w tym inwestycyjne, zostaną ograniczone.
Innym zagrożeniem może być dołączenie do procesu inwestycyjnego jednej z organizacji ekologicznych. Organizacja ta wskazuje, że na odcinku, gdzie planowana jest inwestycja, mogą występować nadmierne ilości chomika europejskiego. Poseł Weber wyjaśnia, że nie powinno to zablokować inwestycji, jednak może pojawić się konieczność budowy większej liczby przejść dla zwierząt, a każde takie przejście zwiększy podbudowę drogi, co z kolei podniesie koszty samej inwestycji.
Komentarze
Weber ominął swoją posiadłość w Jastkowicach i fika.