Powiat poręcza kredyt dla PKS Stalowa Wola. Pieniądze pójdą na autobusy i inwestycje


Rada Powiatu Stalowowolskiego zdecydowała się poręczyć kredyt w wysokości 600 tysięcy złotych dla PKS- u w Stalowej Woli. Dzięki temu spółka będzie mogła zaciągnąć pożyczkę, którą przeznaczy zarówno na codzienne funkcjonowanie, jak i na ważne inwestycje.
PKS, jako największy przewoźnik w powiecie stalowowolskim i niżańskim, obsługuje obecnie 82 linie komunikacyjne, większość z nich jest nierentowna, ale niezbędna, aby mieszkańcy nawet najmniejszych miejscowości mieli dostęp do transportu publicznego. W II kwartale tego roku tylko 8 linii przyniosło zysk.
Spółka zmaga się z rosnącymi kosztami: paliwa, energii, części zamiennych czy podatków. Kredyt ma pomóc utrzymać płynność finansową i zapewnić stabilne kursy autobusów. Środki zostaną przeznaczone m.in. na zakup paliwa, bieżące wydatki oraz wymianę taboru autobusowego. Część pieniędzy pójdzie także na dokończenie inwestycji w stacji paliw w Janowie Lubelskim, chodzi o odwodnienie i uszczelnienie miejsc tankowania i rozładunku, co pozwoli lepiej chronić środowisko.
Kredyt zostanie uruchomiony w październiku tego roku, a jego spłata przewidziana jest na listopad 2026 r.
To nie pierwszy raz, gdy powiat wspiera PKS w ten sposób. W poprzednich latach samorząd wielokrotnie poręczał kredyty spółki, kwoty wahały się od 200 tysięcy do nawet miliona złotych. Warto dodać, że Powiat Stalowowolski jest właścicielem PKS-u od 2010 roku, kiedy to przejął wszystkie akcje spółki od Skarbu Państwa.
Dzięki poręczeniu mieszkańcy mogą być spokojni, że autobusy PKS nadal będą kursować, nawet jeśli same linie nie przynoszą zysków. To element dbałości o lokalną społeczność, dla której transport zbiorowy jest często jedyną możliwością dojazdu do pracy, szkoły czy lekarza.
Uchwała w sprawie udzielenia poręczenia dla PKS-u została przyjęta. Za jej przyjęciem głosowało 18 radnych, przeciw był 1 (Bogusława Latawiec), natomiast 2 nie uczestniczyło w obradach.
Komentarze
Dwaj przewoźnicy miejscy sąsiadują z sobą a dzieli ich tylko ogrodzenie. Ci miasta są lepsi co widać gołym okiem. W tym przypadku "organ" nadzorujący zadbał by kierowcy mieli na sobie schludne, firmowe ubrania by mogli zaświadczać o dbałości o nich ale to także jest reklama miasta. Drugi przewoźnik publiczny świadczący usługi na terenie dwóch powiatów nie dba o pracowników - kierowców bowiem oni nie mają tak jak ci z MKS. Ubrani są w swoje ciuchy. Teraz gdy zaciągany jest kredyt też nie widać woli prezesa by przeznaczył część kredytu dla kierowców właśnie. Przecież to jest takie proste tak mało pochłaniające pieniędzy ze względu na niewielką liczbę kierowców. Czy kierowcy z PKS doczekają się służbowego umundurowania?
Przecież za 600 tys autobusu nie kupi chyba że dalej 15 letnie sory
PKS Stalowa Wola już dawno upadł, trup pudrowany.
Sprywatyzować PKS. Zoptymalizować kursy.
Nirentowne linie... oczywiście. Bo nikt nie wymyślił przez tyle lat, że można kupić małe autobusy a nie wozić powietrze dużymi molochami. Jakoś prywaciarz potrafi, a zarząd pks przez tyle lat nie wymyślił. Państwowe to państwowe, kasa zawsze będzie...