Uzbrojone drony nad Stalową Wolą? Radny domaga się wyjaśnień

Image

Radny powiatowy Andrzej Szlęzak zorganizował konferencję prasową, podczas której mówił na temat naruszenia przestrzeni powietrznej Polski przez obce drony. Powołując się na doniesienia medialne podkreślił, że uzbrojone drony przeleciały nie tylko nad województwem lubelskim, ale dotarły do Stalowej Woli i zawróciły. Szlęzak pyta, czy mieszkańcy naszego miasta mogą czuć się bezpiecznie.

- Cała Polska żyje pod presją ataku dronów. Wymiar tego, co się dzieje w Polsce, ten spór polityczny, który podzielił Polskę na 2 obozy, ma wymiar dramatyczny. Ta dramaturgia wydarzeń ma odniesienie do Stalowej Woli. W tym gwarze związanym z tymi dronami, które na dobrą sprawę nie wiadomo kto wystrzelił, czy Rosjanie, czy Ukraińcy, umknęła ważna uwaga dotycząca Stalowej Woli. Tygodnik „Do Rzeczy” na swoim portalu internetowym zamieścił informację, że na pewno 2 rosyjskie, uzbrojone drony, przeleciały nad Stalową Wolą. Tak jakby to nikogo nie zainteresowało, a myślę, że jest to informacja o zasadniczej wadze. Od razu mówię, że nie jestem w stanie tego zweryfikować, czy to była prawda, czy nie. To powinny zrobić odpowiednie służby Państwa Polskiego, tym również powinny zainteresować się władze różnego szczebla, w tym władze samorządowe. Te drony ponoć przeleciały nad Stalową Wolą, zostały przekierowane nad Łuck i tam uderzyły- mówi radny powiatowy Andrzej Szlęzak.

W artykule, na który powołuje się radny Szlęzak, można przeczytać wypowiedz operatora dronów, wolontariusza na Ukrainie, Sławomira Wysockiego, który uważa, że doszło do zakłócenia lotu dronów rosyjskich, atakujących Ukrainę. O tym, że 9 dronów leci w stronę Zamościa, wiedział dzień wcześniej od Ukraińców.

- Po analizie trajektorii lotów zorientowałem się, że część lotów została zakłócona w okolicach Kijowa. Te drony wabiki, które poleciały przez Białoruś na północ Polski, które dotarły aż pod Elbląg, musiały zostać zakłócone gdzieś w okolicy Kijowa. Tak wygląda trajektoria lotu– powiedział dla „Do Rzeczy” Wysocki.

Drony, które przyleciały na Lubelszczyznę to też tzw. wabiki. Leciały z trzema dronami bojowymi. Jak czytamy w wypowiedzi Wysockiego dla „Do Rzeczy” te, które dotarły do nas były przerobione, miały dodatkowe zbiorniki na paliwo, mogły więc pokonać znaczne odległości, a ich celem był Łuck. Ukraińska obrona puściła je „samopas”, więc dotarły aż do nas.

Zdaniem Wysockiego jeden z tych trzech dronów zakręcił tuż za polską granicą, a dwa zawróciły dopiero pod Stalową Wolą i właśnie te drony były obiektami bojowymi. Wysocki uznał, że były zaprogramowane w taki sposób, co Rosjanie często robią, by zawróciły i uderzyły na cele na Ukrainie od strony zachodniej.

Andrzej Szlęzak, podczas konferencji prasowej pytał, czy zagrożone jest bezpieczeństwo mieszkańców Stalowej Woli.

- Obok jest Elektrownia, która, jeżeli miałaby rozpocząć się wojna, będzie celem uderzenia i to nie ulega wątpliwości. Paręset metrów stąd jest Huta i cała strefa przemysłowa, jeżeli jakieś bombardowania nastąpią, zostanie sterta popiołów. Ja tu mieszkam, innego mieszkania póki co mieć nie będę, więc jestem osobiście zainteresowany, czy jestem bezpieczny, czy mam myśleć, czy przenieść się w inne miejsce- mówił Andrzej Szlęzak.

Radny za pośrednictwem stalowowolskich mediów pytał, czy władze miasta, powiatu, a także województwa mają wiedzę na temat rzekomego przelotu dronów nad Stalową Wolą. Pytał również o to, czy są pomysły, a może koncepcje działania na wypadek ziszczenia się najgorszego scenariusza.

- Kiedy byłem prezydentem i były tutaj konflikty związane z funkcjonowaniem huty, było takie spotkanie w dyrekcji starej huty, na którym byłem i tam stałem w drzwiach wejściowych i wychodził ówczesny premier Donald Tusk. I on mnie klepnął w ramię mówiąc: ruski nie przyjdzie. Stało się tak, że ten ruski już sobie lata z uzbrojonymi dronami nad Stalową Wolą i co dalej, panie premierze, pani wojewodo, panie prezydencie, panie starosto?- pytał Andrzej Szlęzak. - Mówi się, że są Patrioty w Rzeszowie, te stacje radarowe niemieckie powinny zadziałać i powinna być jakaś informacja, a nie ma nic. Proszę zwrócić uwagę, jak działają Niemcy: jak wykryją jakieś drony itd., to najpierw informują swoje dowództwo w Niemczech i tamci decydują, co zrobić. Więc czy jesteśmy bezpieczni? Wojna na Ukrainie trwa 3 lata, był rząd PiS-u, teraz jest rząd nie- PiS-u, czy czujemy się bezpiecznie? Mamy jakieś zabezpieczenia? Inwestuje się miliardowe kwoty w zbrojenia, w rozbudowę huty, a tu wystarczy jedna rakieta za kilkanaście tysięcy dolarów i wszystko szlag trafi.

Radny Szlęzak podkreślił, że w Stalowej Woli syreny włącza się na rocznicę Powstania Warszawskiego, natomiast nie ma pomysłu, żeby one działały w ramach jakiegoś systemu obrony cywilnej.

Miasto po konferencji radnego Szlęzaka wydało oświadczenie o następującej treści:

Miasto realizuje wszystkie zadania zgodnie z obowiązującymi procedurami oraz poleceniami wydawanymi przez uprawnione organy. Nie komentujemy niesprawdzonych informacji, które mogą prowadzić do dezinformacji. Apelujemy, aby każdy zachował szczególną ostrożność wobec treści pojawiających się w przestrzeni publicznej- zwłaszcza w mediach społecznościowych.


Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~fff

o czym on gada... drony zawróciły...he,he

~Marek

Miałem Pana za poważnego człowieka, a tu sięga Pan niemal dna. Następną konferencję polecam na temat schronów w mieście i całym powiecie.Temat całkiem na czasie i wiedza o schronach przyda się każdemu.

~Olaf

Drony wojskowe dopiero zaczną latać nad miastem gdy Lucek wybuduje dronowe centrum kompetencyjne w Turbii wraz z lądowiskami dla dronów. Ciemna masa stalowiacka cieszy się z tego centrum kompetencji pomijając całkowicie fakt, że będzie ono miało zastosowanie także militarne, wojskowe drony będą operować nad miastem niczym komary w lecie w parku przy torach a docelowo zostanie ono wpisane na listę celów armii putina.
Podobnie sportowe lotnisko w Turbi po cichutku zostanie przekształcone na lotnisko podwójnego przeznaczenia. Ale także tam czyli w Agatówce i Pilchowie są szczęśliwi z tego powodu i budują nowe domy coraz bliżej lotniska.
Gł.upi.ch nie sieją, sami się rodzą.

~Kazik

Za dużo Romy...

~Edziu

Ruska onuca tak jak Braun. Czyżby bał się kolegów z Moskwy których tak ciągle tłumaczy i zapewnia o ich przyjaźni do Polski. Zgłupiał już na starość całkowicie.

~Ritss

Czy jedynym sposobem na lans musi być sianie strachu?

~Podatnik

Starość jest smutna.

~Hmmm

Straszenie covidem bardzo źle się zestarzało, ze straszeniem wojną będzie podobnie.

~Atlas

Panie Jędrku... Litości.
Daj se już Pan spokój.