45- latek trafił do aresztu. Wciąż łamał zakaz zbliżania się do rodziny

Stalowowolscy dzielnicowi zatrzymali 45- latka, który po raz kolejny złamał wydany przez Policję nakaz opuszczenia miejsca zamieszkania i zakaz zbliżania się do mieszkania w związku z podejrzeniem stosowania przemocy. Decyzją sądu trafił do aresztu.
W ubiegłym tygodniu dzielnicowi ze Stalowej Woli zastosowali wobec 45- letniego mieszkańca Stalowej Woli, podejrzanego o stosowanie przemocy w rodzinie, nakaz natychmiastowego opuszczenia lokalu i zakaz zbliżania się do mieszkania. Policjanci poinformowali mężczyznę o sankcjach w przypadku złamania zakazu i nakazu.
Mimo to mężczyzna nie zastosował się do nałożonych sankcji i przy kolejnych sprawdzeniach dzielnicowego okazywało się, że wracał do miejsca zamieszkania. W ubiegłym tygodniu 45- latek dwukrotnie w trybie przyspieszonym stanął przed sądem i ukarany został karami grzywny.
We wtorek dzielnicowi ponownie udali się do miejsca zamieszkania mężczyzny i potwierdzili, że w dalszym ciągu nie stosuje się do wydanego nakazu. 45- latek ponownie został zatrzymany.
Wczoraj mężczyzna w trybie przyspieszonym trafił do sądu, który zastosował wobec niego karę aresztu.
Przypominamy!
Naruszenie nakazu lub zakazu wydanego przez policjanta na podstawie uprawnień, jakie daje mu ustawa antyprzemocowa, skutkuje sankcjami karnymi określonymi w art. 66b Kodeksu wykroczeń, tj. karą grzywny, ograniczenia wolności lub aresztu.
Komentarze
Baba zadzwonila na psiarnie bo ja chlop popchnal i sie przewrocila.Dawniej chlop stlukl babe na kwasne jablko i milicja nawet nie przyjezdzala .Teraz baba ma telefon nagra chlopa jak wraca po pijaku i awanturuje sie.Pojdzie z tym na komisariat i chlop wyleci z nieszkania.Takie teraz sa cyrki.