Wypadek na Alejach. Lekko ranny chłopczyk
Wypadek miał miejsce na Alejach Jana Pawła II. Ranne w głowę zostało dziecko. Do szpital trafiła też sprawczyni zdarzenia, kierująca autem. Na miejscu pracowały wszystkie służby.
Zdarzenie miało miejsce 12 sierpnia 2025 roku około godziny 11:25. Powodem wypadku było najechanie na tył pojazdu.
Jak wynika ze wstępnych ustaleń, kierująca samochodem marki Toyota Corolla (auto na warszawskiej rejestracji), jadąc Alejami Jana Pawła II w kierunku Rozwadowa, zatrzymała się przed przejściem dla pieszych żeby ustąpić pierwszeństwa pieszym. Jadąca za nią Citroenem (samochód na lokalnych numerach) kobieta nie wyhamowała i najechała na tył Corolli. W związku z powyższym obrażeń doznał jej pasażer, 8- letni chłopiec (rozcięcie głowy).
Na miejsce przyjechała dwie Policje, dwa wozy bojowe straży pożarnej i dwie karetki.
Dziecko zostało zabrane ZRM do szpitala na badania. Również sprawczyni zdarzenia został odwieziona do szpitala, ponieważ skarżyła się na uraz pleców. Kierujące samochodami biorącymi udział w wypadku były trzeźwe.[/p]Na miejscu panowały utrudnienia w ruchu, jeden pas ruchu został zablokowany na czas prowadzenia czynności policyjnych.
Przewiń do komentarzy
Komentarze
Rozwiązanie to zmniejszyć liczbę przejść typu zebra, robić przejścia sugerowane gdzie piesi nie mają pierwszeństwa, a na części z nich zrobić światła - no u nas zrobiono światła pod halą i jakoś nadal piesi mają z tym ogromny problem. Zero przejść poza obszarem zabudowanym.
To nie obsesja tylko zdrowy rozsądek i troska o każde życie. Traktowanie przejść dla pieszych przez pieszych jak część chodnika powoduje, że wypadków coraz więcej. Twarde dane są jednak po mojej stronie, jakby nie liczyć wypadków na przejściach w Niemczech jest zdecydowanie mniej, więc to nie jest moja obsesja tylko fakty.
do xyz ABS na lodzie potrafi wydłużyć drogę hamowania nawet o 58% w stosunku do samochodu bez ABSu. (VW golf hamowanie na lodzie z 80km/h z ABS 404 metry, bez ABS 255 metrów). Ale urzędnik zdecydował za nas. Auto jest sterowalne, ale czasami nie ma gdzie skręcić uciec, a zależy na skróceniu drogi hamowania. Na luźnym żwirze, śniegu, lodzie i nierównej nawierzchni ABS znacząco wydłuża drogę hamowania.
Oczywiście troll J-23 i jego obsesja na punkcie pierwszeństwa samochodów przed innymi uczestnikami ruchu drogowego. Według tego jegomościa wszyscy powinni poruszać się autami, jeżeli nie to mają czekać na łaskę i nie łaskę kierowców.
Co w tym jest bzdurnego? Kiedyś w ten sam sposób wprowadzili ABS, pasy bezpieczeństwa itd... Napisałem tylko, że w przyszłości nie będzie już tego typu sztuczek z powodu zagapienia się. Tyle i tylko tyle - nic o PO i UE nie było w moim poście.
W Niemczech trzeba się sporo naszukać przejścia typu zebra. Tam jest tak mało, że ciężko znaleźć takie. Pozostałe to przejścia sugerowane na których piesi nie mają pierwszeństwa. Więc nie włażą pod auta i nie trzeba się zatrzymywać. Na części z nich są światła, żeby umożliwić przejście, ale jak światłą nie działają to pieszy nie ma pierwszeństwa. Tam praktycznie nie ma wypadków na przejściach bo tam ustawodawcy myślą i nie budują przejść co 20 metrów jak u nas. Nie trzeba do tego systemów w samochodach tylko zwykłego myślenia. Nie ma ani jednego przejścia typu zebra bez świateł na drodze z dwoma pasami w jednym kierunku. Nie ma przejść zebra poza obszarem zabudowanym gdzieś po lasach jak u nas w Polsce. Można myśleć logicznie i dbać o bezpieczeństwo wszystkich? Można ale trzeba chcieć myśleć o bezpieczeństwie a nie o wpływach z mandatów.
Do xyz chłopie średni wiek auta w PL to ponad 15 lat. Pomyśl zanim bzdurę napiszesz. może za 30 lat będzie ponad 90% aut z systemami obowiązkowymi, które na siłę decyzją urzędników są montowane czy chcesz czy nie.
@XYZ: w uśmiechniętej POlsce średnia wieku gruza wynosi ~20 lat, nowe owszem mają, ale jak już do POlski dotrą niebite gruzy z demobilu od niemca, to front assist i tak już w nich nie będzie działać ;)
Od 2022 we wszystkich autach obowiązkowy jest system Front Assist. Takie wypadki już nie będą się zdarzać.