Wielkie grillowanie z Katarzyną Bosacką

To już nie pierwsze tego typu spotkanie z kuchnią w plenerze. Tym razem gościem Stalowej Woli była słynna Katarzyna Bosacka. Wraz z nią do miasta przyjechali znani z ekranu Piotr Laskowski i Mateusz Szymkowiak.
Niecodziennych gości w Parku Miejskim witała, w ramach festiwalu kulinarnego „Polska od Kuchni”, wiceprezydent Monika Pachacz- Świderska. Pogoda dopisała, choć wcześniej popadał deszczyk, ale na samo kulinarne świętowanie znów wyszło słoneczko. W letniej atmosferze zapachniało smakowitościami. A na stole królował kurczak w sosie grzybowym i polska kartoflanka, na finał deser z polskiego twarogu.
- My, proszę państwa, zachwycamy się serem mascarpone, a to jest czysty tłuszcz. 40% mascarpone to jest tłuszcz. Nasz, polski twaróg, ma 4% tłuszczu, a półtłusty około 10%. to jest ogromna różnica, a poza tym tę charakterystyczną, cudowną kwasowość, której mascarpone nie ma- przekonywała do jedzenia polskiego twarożku Katarzyna Bosacka.
Przy okazji przypomniała, że warto sprawdzić skład serów, którymi na co dzień się zajadamy. A jeśli spojrzymy etykiety, nawet tych bardzo drogich, to znajdziemy: mnóstwo soli, mnóstwo zagęstników, masę dziwnych dodatków, które więcej nam zaszkodzą niż dadzą pożytku organizmowi. W Polsce jest teraz moda na jedzenie serów drogich, wykwintnych, kanapkowych itd. ale na ogół z serem one nie mają nic wspólnego, ich skład jest zatrważający.
[p]Obecna na festiwalu wiceprezydent Monika Pachacz- Świderska, jako lekarz bardzo pozytywnie oceniła programy kulinarne Katarzyny Bosackiej. Przyznała, że wiele wnoszą do kuchni polskiej i rozwijają świadomość Polaków. Dziennikarka kulinarna wnikliwie sprawdza wszystko co można kupić na polskie stoły, a wiedzę konsultuje ze specjalistami i lekarzami. Jak podkreśliła Bosacka, niczego sama nie wymyśla, nie tworzy nowej rzeczywistości, jej priorytetem jest przekazywanie prawdy, a nie opowiadanie bzdur, co ma teraz bardzo często miejsce w przestrzeni publicznej.
Na mieszkańców Stalowej Woli czekało moc atrakcji. Do parku przybyły całe rodziny. A było co robić. W programie znalazły się: GRILL & CHILL – darmowe wielkie grillowanie, pokazy kulinarne z udziałem Katarzyny Bosackiej, warsztaty kulinarne z Jakubem Steuermarkiem, specjalne zajęcia „Kurczak zagrodowy od kuchni”, jarmark produktów regionalnych, Strefa Malucha– atrakcje dla najmłodszych, koncert zespołu Horyzonty. Co ciekawe wśród uczestników festiwalu pyszności znalazły się Koła Gospodyń Wiejskich z całego kraju.
Przewiń do komentarzy




































































Komentarze
impreza naprawdę fajna, pani Bosacka fajne rzeczy opowiadała, nie lubie takich rzeczy, jakis pouczen i tak dalej, ale to było naprawdę ciekawe... żarełko faktycznie pyszne, pierogi bardzo smaczne, ciasto świeżusienkie pulchne...bardzo na plus
jadłam szarlotę, poezja smaku, ze świeżych jabłek, cz.uć było całe "wiórka" jabłkowe, ciasto smaczne, wyrośniete, wielki kaw.ał za piątaka... mniam mniam mniam
Gryczaki przepyszne i malinka bimberek z dodatkiem limonki poezja