W Ambulatorium zamontowano windę. Koniec ograniczeń dla pacjentów

Przy Samodzielnym Publicznym Zakładzie Opieki Zdrowotnej w Stalowej Woli zakończono montaż nowoczesnej windy zewnętrznej. Choć prace budowlane wciąż trwają, to właśnie ten element, samonośny dźwig osobowy, staje się symbolem realnych zmian w kierunku pełnej dostępności placówki dla wszystkich pacjentów.
- Standardy dostępności zmieniają się na lepsze. SPZOZ, który każdego dnia otacza opieką zdrowotną mieszkańców Stalowej Woli i całego regionu, musi być miejscem otwartym i bezpiecznym dla wszystkich, niezależnie od wieku czy sprawności. Likwidacja barier architektonicznych to nie tylko obowiązek, ale wyraz szacunku wobec pacjentów. Inwestycje w infrastrukturę medyczną są jednym z najważniejszych priorytetów naszych działań, bo zdrowie mieszkańców to fundament silnej i nowoczesnej społeczności– podkreśla Lucjusz Nadbereżny, prezydent Stalowej Woli.
Nowa winda, umiejscowiona przy głównym wejściu do przychodni przy ul. Kwiatkowskiego, została już zamontowana i czeka na uruchomienie po zakończeniu pozostałych prac. To rozwiązanie, które znacząco poprawi komfort poruszania się po budynku, zwłaszcza dla osób starszych, z niepełnosprawnościami oraz rodziców z małymi dziećmi. Z poziomu chodnika będzie można łatwo dotrzeć na wyższą kondygnację bez pokonywania schodów.
Modernizacja obejmuje również przebudowę strefy wejściowej, dostosowanie pochylni, zagospodarowanie terenu wokół budynku oraz szeroki zakres prac wewnętrznych na obu kondygnacjach. Wszystko prowadzone jest etapami, tak by przychodnia mogła pracować bez zakłóceń.
Inwestycja jest realizowana dzięki wsparciu z Funduszy Europejskich, w ramach programu Fundusze Europejskie dla Podkarpacia 2021–2027, działanie „Dostępność” w priorytecie „Przyjazna Przestrzeń Społeczna”.
Przewiń do komentarzy





Komentarze
Ja tam lubię se zapalić przed dentystą, nie wonę tak wtedy gorzałą.
Rzeczywiście na zdjęciu widać popielniczkę. Ktoś na głowę upadł?
Przedwczesna radość z tego nowoczesnego wynalazku. Dalej pacjenci muszą pokonywać slalom na piechotę bowiem do windy nie ma dostępu. Nadal jest odgrodzona barierą w postaci siatki. Nie są dokończone prace przy schodach i być może to ogranicza dostępność do windy. Mniemać należy że na "gwiazdkę" pierwsi pacjenci pojadą windą do... Nieba. U nas wszystko się robi tylko strasznie wolno, dlaczego?
Można to zgłosić do wydarzenia roku.
No wreszcie lekarze w podeszłym wieku będą mieli możliwości dotarcia do miejsca pracy , bo obecnie co niektórzy , niektóre tak się tym wyczerpują , że są często na wolnym.
Palacze dziękują panu doktorowi dyrektorowi etc za stylową metalową popielniczkę przy wejściu.
~Kasia, smr-odzia-rze są w każdym miejscu, w każdym bloku i to na balkonach też.
Kiedy umawianie wizyt na godzinę?
Prowadzone remonty w tym budynku to Krzyż Pański. Stukot młotków, wycie wiertarek, zacieranie tynków i to się dzieje w godzinach przyjmowania pacjentów. PIP istnieje w tym kraju czy już sobie odeszła na... Wschód?
Dostęp do lekarza by się przydał, skierowania na badania to tak raczej skromnie.
Palarnia nadal przy wejściu? Brawo dr Dyrektor!