Nowe połączenia kolejowe, kto magiczną różdżką nagle uzdrowił szpital i jak się ma sprawa zamówień w HSW

Image

Na ten temat poseł Rafał Weber zwołał konferencję prasową. Dziennikarze mieli okazję poznać kilka faktów na ten temat i zapoznać się z danymi.

UDAŁO SIĘ: BĘDĄ NOWE POŁĄCZENIA KOLEJOWE DLA STALOWEJ WOLI I REGIONU

Rozwój transportu kolejowego północnej części województwa podkarpackiego to kluczowa sprawa dla naszego regionu. Mamy dobre wieści. Będzie Hetman Bis i Smok Wawelski.

Dla mieszkańców Stalowej Woli i całego regionu likwidacja i ograniczenie połączeń kolejowych z kilkoma dużymi miastami, to był duży cios. Bezpieczne podróżowanie, szybkie i wygodne przemieszczanie się z miasta do miasta to dla wielu osób ważny element życia. Wyjazdy na studia, do rodziny, pracy, na wycieczkę czy w sprawie interesów stanęły w połowie grudnia pod znakiem zapytania.

POSEŁ ZABIEGAŁ O PRZYWRÓCENIE POŁĄCZEŃ. RADA MIASTA PISAŁA LIST DO MINISTERSTWA

We wtorek 1 kwietnia 2025 roku odbyło się spotkanie z posłem na Sejm RP Rafałem Weberem. Jednym z tematów poruszanych na nim była sprawa połączeń kolejowych między Stalową Wolą, Niskiem, Rudnikiem nad Sanem, Nową Sarzyną, Leżajskiem a Krakowem, Katowicami i Wrocławiem. W nowym rozkładzie jazdy PKP, który wszedł w życie 15 grudnia 2024 roku, dokonano niekorzystnych dla mieszkańców Podkarpacia cięć. Część połączeń zlikwidowano, część ograniczono. Był to bez wątpienia cios dla wielu osób regularnie podróżujących do tych dużych aglomeracji miejskich.

Obrazek

Obrazek

- Od tamtego czasu podjęliśmy szereg interwencji w tym temacie. Zabierałem głos i na komisjach Infrastruktury, pisałem interpelacje poselskie, organizowałem konferencje prasowe- mówi poseł Rafał Weber, który mocno zaangażował się w ten temat.

Również Rada Miejska w Stalowej Woli włączyła się w walkę o połączenia dla mieszkańców, wysyłając list do ministra Infrastruktury w tej sprawie. Podobnie postąpili radni z Niska. Prosili o to sami mieszkańcy. Jak przekonuje poseł Rafał Weber, rozwój połączeń powinien być wzmacniany, a nie obcinany. Cały świat w końcu stawia na kolej jako bezpieczny i szybki sposób na przemieszczanie się.

WALKA O PRZYWRÓCENIE POŁĄCZEŃ. CZEKAMY NA HETMANA 2 I SMOKA WAWELSKIEGO

Do zmiany rozkładu jazdy, która nastąpiła 15 grudnia 2025, miasta: Stalowa Wola, Nisko, Rudnik nad Sanem, Nowa Sarzyna, Leżajsk miały 2 bezpośrednie połączenia dziennie z Krakowem i Katowicami (tam i z powrotem) i jedno z Wrocławiem. Od połowy ubiegłego roku Stalowa Wola skomunikowana została z Krakowem tylko jednym połączeniem (bez połączenia bezpośredniego do Katowic i Wrocławia). Pozostałe miejscowości zostały w ogóle pozbawione bezpośrednich połączeń z Krakowem, Katowicami i Wrocławiem.

- Walczyliśmy o to, żeby ten stan rzeczy sprzed 15 grudnia poprzedniego roku powrócił. Jaki jest efekt naszych starań? Pierwszy jest taki, że ministerstwo Infrastruktury zapowiedziało dodatkowy kurs, który będzie łączył Stalową Wolę, Mielec z Krakowem. Od 15 grudnia takim pociągiem jest Hetman, który raz dziennie skomunikuje nasze miasta z Krakowem. Zgodnie z zapowiedzią ministerstwa ma być realizowany drugi, dzienny kurs do Krakowa- mówi poseł.

Nisko, Rudnik nad Sanem, Nowa Sarzyna i Leżajsk mają zadeklarowany powrót do jednej pary pociągów na zlikwidowanych trasach. Jedno połączenie dostanie nazwę Hetman Bis, a drugie Smok Wawelski.

Obrazek

Obrazek

PODKARPACIE CHCE WIĘCEJ. CHCEMY ROZWOJU I KOMUNIKACJI

Czego jeszcze oczekujemy? Oczekujemy kolejnych połączeń komunikujących Nisko, Rudnik nad Sanem, Nową Sarzynę i Leżajsk z Krakowem i dalej, w kierunku Katowic i Wrocławia. Ale to nie wszystko. Poseł chciałby żeby do składów doczepiono więcej wagonów tak, by podróżowało się komfortowo, a wśród wagonów choć jeden był klasy pierwszej.

- Często podróżuję koleją, zarówno do Warszawy, jak i do Krakowa, i wnioski nasuwają się następujące. Jest tak duże obłożenie, że trudno kupić bilet na 24 godziny przed odjazdem pociągu. Można liczyć na to, że jakieś miejsce zostanie zwolnione, wtedy kupuje się bilet u konduktora, który wskaże miejsce siedzące, a jak nie, to całą podróż odbywa się na stojąco. Nie raz byłem świadkiem jak pasażerowie kupowali bilet u konduktora i na stojąco docierali do miejsca docelowego. Dzieje się tak dlatego, że pociąg posiada jedynie 5 wagonów i żaden z nich nie jest klasy 1- mówi Rafał Weber.

Nie ma więc możliwości odbycia podróży w wyższym standardzie, a takie oczekiwania na pewno są. Poseł podczas licznych podróży spotyka wiele osób i rozmawia z nimi chociażby o transporcie kolejowym, ale też na tematy regionalne, lokalne i ogólnopolskie. Te rozmowy są dla niego cenne, kształcą i pozwalają na wymianę myśli, opinii, poglądów. Równocześnie zapewnił, że będzie robił wszystko żeby na Podkarpacie wróciły połączenia, kolej się rozwijała, a podróż do Warszawy trwała dużo krócej, niż teraz, bo jak podkreślił, są na to sposoby.

Obrazek

DO WYJAŚNIENIA PEWNE KWESTIE Z MINISTERSTWEM

Jak się okazuje, niektóre połączenia są niekorzystne dla mieszkańców. Mowa tu o odpowiedzi na interpelację, na którą odpisał posłowi minister Infrastruktury.

Szanowny Panie Marszałku, w odpowiedzi na interpelację nr 7272 Posła na Sejm RP Pana Rafała Webera, w sprawie powrotu do rozkładu jazdy PKP usuniętych połączeń kolejowych Niska, Rudnika nad Sanem, Nowej Sarzyny, Leżajska z Krakowem, Katowicami i Wrocławiem poniżej przekazuję stanowisko. Wychodząc naprzeciw społecznym oczekiwaniom Ministerstwo Infrastruktury wystąpiło do PKP Intercity S.A. z wnioskiem (a Spółka PKP Intercity S.A. złożyła stosowny wniosek do zarządcy infrastruktury: Spółki PKP PLK S.A.) o uruchomienie od 15 czerwca br. dodatkowego połączenia Kraków - Hrubieszów - Kraków trasą przez stacje: Stalowa Wola Południe, Stalowa Wola Rozwadów, Tarnobrzeg, Mielec oraz pociągu relacji Lublin Główny - Kraków Główny - Lublin Główny przez stacje: Stalowa Wola Rozwadów, Stalowa Wola Południe, Nisko, Rudnik nad Sanem, Leżajsk, Rzeszów Główny. W efekcie mieszkańcy miejscowości: Nisko, Rudnik nad Sanem, Leżajsk, Stalowa Wola, Tarnobrzeg, Mielec otrzymają połączenie z Krakowem. Należy pamiętać, że nie jest możliwe zapewnienie bezpośredniości w każdej relacji, a cykliczne zmiany w rozkładzie jazdy pociągów, w tym zmiany w relacjach, są nieuniknione. Ministerstwo dokłada starań, aby rozkład jazdy odpowiadał na potrzeby pasażerów, ale ostateczna oferta jest kompromisem pomiędzy oczekiwaniami podróżnych a możliwościami organizatora. Obecnie podróż z wymienionych miejscowości w kierunku Katowic jest możliwa do zrealizowania z przesiadką na stacji Łańcut lub Przeworsk. Łączę wyrazy szacunku Dokument podpisany elektronicznie przez: z upoważnienia Ministra Infrastruktury Piotr Malepszak

Chodzi o to, że Stalowa Wola dostanie połączenie do Krakowa, ale ze stacji Stalowa Wola Południe. Jak wiemy nie do końca o to chodzi mieszkańcom, żeby dojeżdżać na obrzeża miasta by wsiąść do pociągu. Połączenie chcielibyśmy mieć, podobnie jak do tej pory, z Centrum, gdzie łatwo dojść i dojechać bezpłatną komunikacją miejską oraz komunikacją podmiejską.

- Nie ma potrzeby aby likwidować zatrzymywanie się pociągu do Krakowa na Stalowej Woli Centrum i przenosić je na Stalową Wolę Południe. Nie wiem, czy to pomyłka, czy to efekt zamierzony, jeśli zamierzony, to co spółka czy ministerstwo chce przez to osiągnąć? Będę to wyjaśniał na najbliższej komisji Infrastruktury w czwartek- zapewnia Rafał Weber.

I od razu podkreśla, że taki pomysł to zły zamiar z punktu widzenia pasażerów, mieszkańców, dotarcia do przystanku, dostępności do niego, bo nie ma takiej potrzeby żeby przenosić punkt zatrzymywania się pociągów do Krakowa ze stacji Centrum na Południe. Poseł zauważył również, że na mapie podróży zabrakło przystanku w Nowej Sarzynie jak to było do 14 grudnia ub. roku. Jest to duża gmina, a historycznie zatrzymywały się na jej terenie i nadal zatrzymują wszystkie inne pociągi dalekobieżne. Poseł też chciałby się dowiedzieć, dlaczego ministerstwo „ z uporem maniaka” nie chce skomunikować północnego Podkarpacia z Katowicami i Wrocławiem i jak zapewnia nadal będzie o to pytał.

Obrazek

KTO ODPOWIADA ZA ROZWÓJ SZPITALA?

Poseł Rafał Weber odniósł się do ostatniej wizyty w szpitalu wojewody podkarpackiej Teresy Kubas- Hul, która odbyła się na zaproszenie starosty stalowowolskiego Janusza Zarzecznego.

- Z tego co można przeczytać z informacji prasowych, pani wojewoda była zachwycona. Wiem, że podkreślała, że nieczęsto zdarza się, aby powiatowy szpital był tak dobrze wyposażony i posiadał tak dobre warunki do przyjmowania pacjentów na większości oddziałów. Czytałem też wystąpienia z konferencji prasowej, którą kilka dni temu organizowali przedstawiciele Koalicji Obywatelskiej, gdzie padły sformułowania, że szpital jest w coraz lepszej kondycji finansowej i wygląda, jak wygląda, bo zmieniła się władza w grudniu 2023 roku. Wychodzi na to, że czarodziejska różdżka istnieje. Zmieniła się władza i pyk, szpital ma nagle wyremontowane oddziały, ma nowy sprzęt, nagle jakość obsługi jest na bardzo wysokim poziomie. Mamy dziś 1 kwietnia. ale czarodziejskiej różdżki pani minister Leszczyna nie ma. Wszystko co miało miejsce w ostatnich 10 latach w szpitalu, doprowadziło do tego dobrego stanu, jeżeli chodzi o infrastrukturę, wygląd szpitala- mówi poseł.

Rafał Weber zaznacza, że w zakresie tego, co zadziało się w ostatnich latach, jeśli chodzi o bieżącą sytuację szpitala i wyprowadzenie placówki na plus, to zasługa konsekwencji starosty stalowowolskiego Janusza Zarzecznego, kadry zarządzającej, a w szczególności Moniki Pachacz- Świderskiej, a później Beaty Barcickiej- Kłosowskiej.

Poseł przedstawił wyliczenia, z których wynika, że w latach 2016 – 2023 zainwestowano 88,2 mln zł w modernizację oddziałów i zakupy sprzętu medycznego dla Szpitala Powiatowego w Stalowej Woli. 26,7 mln zł z tej sumy to wkład własny powiatu stalowowolskiego i szpitala, natomiast 55,5 mln zł to środki, które zostały desygnowane przez rząd Prawa i Sprawiedliwości. W tym okresie zostały wykonane m.in., takie zadania jak: przebudowa Szpitalnego Oddziału Ratunkowego wraz z budową lądowiska dla śmigłowców LPR, modernizacja pomieszczeń wieloprofilowego Oddziału Zabiegowego i Zachowawczego, przebudowa pomieszczeń z przeznaczeniem na Pododdział Rehabilitacyjny wraz z modernizacją rozdzielni energetycznej, modernizacja i wyposażenie Oddziału Kardiologicznego Oddziału Chirurgii Urazowo- Ortopedycznej, przebudowa i doposażenie Szpitalnego Oddziału Ratunkowego wraz z doposażeniem Pracowni Diagnostyki Obrazowej i Pracownią Endoskopii. Dokonano także zakupu m.in.: sprzętu i aparatury medycznej dla Oddziału Anestezjologii i Intensywnej Terapii, narzędzi na blok Operacyjny, doposażono także SOR.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

- To jak wygląda teraz szpital, to efekt inwestycji, które miały już miejsce, ale też wciąż mają miejsce. Jeśli chodzi o ostatnią transzę środków z Polskiego Ładu, chociażby modernizację Oddziału Wewnętrznego, to ta inwestycja trwa. Zostanie oddana do użytkowania za kilkanaście miesięcy i kolejny oddział zyska nowy blask. Jest to to działanie, które wspólnie, przy współpracy ze starostą Januszem Zarzecznym, podejmowaliśmy w ostatnich latach. Teraz życzę żeby ta dynamika inwestycyjna w najbliższych latach została utrzymana. Zależy mi na tym, aby szpital w Stalowej Woli, ale też inne szpitale na Podkarpaciu stale poprawiały jakość obsługi, leczenia, pobytu chorych w tych placówkach- mówi Rafał Weber.

Poseł przypomina też, że szpital w minionych latach otrzymał również wsparcie od marszałka województwa podkarpackiego Władysława Ortyla oraz miasta Stalowej Woli i innych gmin powiatowych. Gdyby dodać pozyskane w ten sposób środki z inwestycjami dofinansowanymi ze środków budżetu państwa, to da nam kwotę ponad 100 mln zł na rozwój stalowowolskiego szpitala. To są fakty, bo cudowne różdżki nie istnieją i nic samo się nie zrobił nagle i bez powodu.

Obrazek

HUTA STALOWA WOLA. CZY ZDĄŻYMY ZE WSZYSTKIM W SYTUACJI ZAGROŻENIA WOJNĄ?

Czy obronność naszego kraju idzie ku dobremu? Czy będziemy bezpieczni, a państwo zadba o nas, swoich obywateli?

- Ostatnio został podpisany kontrakt na Bojowy Wóz Piechoty Borsuk. To kontrakt długo wyczekiwany. Minister Obrony Narodowej Władysław Kosiniak- Kamysz, w maju poprzedniego roku, zapowiadał, że, i tu cytuję, „zaraz podpiszemy kontrakt na bojowy wóz piechoty Borsuk”. Tą notatkę, którą ministerstwo Obrony Narodowej wysłało do PAP można jeszcze znaleźć w archiwach internetowych, 7 maja 2024 roku. Do podpisania kontaktu doszło dopiero pod koniec marca 2025 roku. Ci, którzy specjalizują się w tych prawach mówią, że nie było żadnych przeszkód żeby kontrakt na Bojowy Wóz Piechoty został podpisany w roku 2024- mówi poseł.

Ostatnio wciąż słyszymy, że pieniądze na obronność są tak duże, jak nigdy wcześniej. Jak mówi Rafał Weber, one faktycznie są na papierze, ale gdy przychodzi do realizacji zadania, kurczą się. I jak podkreśla minister, wkrótce odbędzie się posiedzenie komisji Obrony Narodowej, na której ma dojść do rozliczeń budżetu za rok 2024. Wówczas, przy wykonaniu budżetu ze strony MON wyjdzie, że środki zapewnione na obronność, nie zostały w pełni wydatkowane. Poseł ma nadzieję, że przejdą one na kolejny rok.

- Nasze obawy są takie, że są one pokazywane, a w rzeczywistości po prostu ich nie ma- mówi Weber.

Poseł przypomina sytuację z 2023 roku, kiedy to doszło do wykupienia części cywilnej, zbytej przez HSW w roku 2011, od chińskiej firmy. Teraz służy ona Hucie i pomnaża moce produkcyjne.

- W lutym 2023 roku został złożony przez PGZ wniosek do Funduszu Inwestycji Kapitałowych, aby wypracowane 600 mln zł przeznaczyć m.in. na wykup właśnie tej części sprzedanej w 2011 roku. Ten wniosek został pozytywnie rozstrzygnięty w lipcu, a we wrześniu cały proces odkupienia został sfinalizowany- przypomina poseł.

Całość więc udało się załatwić w 8 miesięcy za czasów Prawa i Sprawiedliwości i rządu Mateusza Morawieckiego. Jesienią 2023 roku, do Funduszu Inwestycji Kapitałowej złożono drugi wniosek (także na kwotę około 600 mln zł), tak by można było rozbudowywać zakład tworząc kolejne miejsca do rozwoju i produkcji.

- Tylko, że ten wniosek nie został już w 2024 roku rozstrzygnięty. Pytałem na podkomisji do spraw Modernizacji Sił Zbrojnych, dlaczego tak się stało, dlaczego premier Donald Tusk nie podjął decyzji odnośnie dokapitalizowania Huty Stalowa Wola. Odpowiedź była taka, że nie było środków finansowych- mówi Rafał Weber.

Podjęto wówczas decyzję, żeby tę sumę 600 mln zł rozbić na dwie części. Pierwsza część, około 250 mln zł, ma zostać wypłacona do końca czerwca br., druga część- 350 mln zł będzie przekazana HSW do końca czerwca 2026 roku. Jak podkreśla Rafał Weber, nie są to pozytywne informacje, bo skoro już w 2024 roku brakło pieniędzy, to co będzie potem?

- Jesteśmy w dobie potężnego kryzysu geopolitycznego. Wszyscy wierzą, że może nastąpić agresja Rosji na szerszą niż w tej chwili skalę. Jeszcze 2- 3 lata temu nie wszyscy w Polsce i Europie byli o tym przekonani. Teraz sygnały są takie, że to zagrożenie jednak jest i naprawdę powinniśmy zrobić wszystko żeby zwiększać potencjał produkcyjny naszych firm zbrojeniowych i bez zbędnej zwłoki przekazywać środki finansowe na rozwój- mówi poseł.

Pieniądze więc gdy wpłyną z poślizgiem, nie pozwolą już teraz zrealizować założeń HSW, do których realizacji Huta jest już przygotowana. W dobie zagrożenia każda zwłoka jest na niekorzyść Polski i jej obronności. Rafał Weber spotkał się z przedstawicielami HSW. Rozmowy dotyczyły inwestycji i prac jakie są realizowane obecnie jako kontynuacja tego, co już wcześniej zaczęto. Huta rozwija się, inwestuje, również w tereny nowe, jak chociażby te na SSE, zakupione od miasta. Kwestie naszego zakładu zbrojeniowego będą podnoszone w najbliższym czasie w Sejmie. Poseł Weber chce dążyć do tego, aby powstał Parlamentarny Zespół ds. Rozwoju Huty Stalowa Wola- Dezamet Nowa Dęba. Są to dwie spółki zbrojeniowe o znaczeniu strategicznym. Jedna produkuje sprzęt, druga pociski. Obie muszą zwiększyć swoje moce przerobowe. Poseł chciałby też aby Komisja Obrony Narodowej w drugim półroczu przyjechała zarówno do Stalowej Woli, jak i Nowej Dęby na wizytację. Ostatnio taka wizyta w HSW odbyła się w 2016 roku z inicjatywy Rafała Webera. Poseł chciałby żeby posłowie zobaczyli jak wygląda prawidłowe funkcjonowanie takiego zakładu, wzorowa, terminowa praca wykonywana przez pracowników HSW, modelowe zarządzanie i organizacja.

Obrazek

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~Stw

A nie narzekał że lucek wycofał dwie linie MKS w stw? A to że podniósł o 100% opłaty za bilety MKS, opłaty za śmiecie poszły kilkaset procent do góry, podatki od nieruchomości również. Zamiast wytykać innym niech spojrzą w swój ogródek

~emerytka

Panie Weber. Przystanek Stalowa Wola Centrum to nie stacja tylko kawałek peronu bez jakiegokolwiek zadaszenia i ochrony przed deszczem i wiatrem. Inna sprawa, to fakt, że wiele miast robi przy przystankach kolejowych parkingi dla korzystajacych z pociągów a modernizacja placu przed MDK pozbawi go parkingu -ten pod Metalowcem będzie za mały. A można by zaplanować parking podziemny.

~logo

Z opisu wynika, że szpital nie ma długów. Czy ktoś uwierzy, że sprawiła to różdżka cczarodziejska ?

~emeryt

Koniec pis ,ja tam zadnemu posłu normalnie nie wierze.Oby nigdy nie przejeli rzadow bo to sludzy sa Ukrainy Miliardy dali Ukrainie ale to byl kredyt i my mamy splacac.

~~Jan

Do anonimowy człowieku nie masz bladego pojęcia ile osób jeździ ze Stalowej Woli jedynym pociągiem który jedzie do Krakowa !! Jakbyś ruszył cztery litery i udał się do Rozwadowa to byś się bardzo zdziwił jak w dni powszednie standardem jest plus minus 100 osób wsiadających czy przyjeżdżających nie mówiąc o piątku ,sobocie czy niedzieli gdzie potrafi przyjechać lub odjechać 300-350 osób. Skład Hetmana to pięć wagonów a w piątek sobotę czy niedzielę to siedem wagonów w których ludzie i tak siedzą jak sardynki gdzie popadnie !! To samo tyczy się pociągu Wisłok do Warszawy szczególnie w niedzielę.

~jasiu

a s kogo siem smieje tna 2 zdjeciu w telewizorze

~jasio

ja tam zadnemu posłu normalnie nie wierze

~Frank Zappa

Stoimy w kilkadziesiąt wozów przed rampą koło policji. Stoimy 5 minut. Jedzie pociąg a w nim 5 pasażerów. Jaki sens? Zróbmy tunele.

~Marek

Gdzie te autobusy? pytam miały być przywrócone mylny (po)ośle za waszych rządów !!!

~katana

Pan poseł lepiej by zrobił gdyby mniej tych plansz, wykresów malował a więcej konkretów przedstawiał. Przecież to w tym czasie gdy "ministrował" w infrastrukturze nastąpiła zapaść komunikacyjna i trwa nadal. Nie trzeba przy tym prezentować zadnych plansz by o tym przekonać. Nie szukajmy daleko lecz tu na miejscu... Zlikwidowane zostały połączenia komunikacji PKS do dużych ośrodków miejskich np. do Warszawy, Krakowa, Lublina, Rzeszowa czy do Kielc. Panie pośle nie wie pan o tym, że takich połączeń już nie ma?

~yoga

"Jarek", ciąg dalszy to. Szefernaker, Szrajber, Rau, ...vel Sęk, To ci heca z tymi przebierańcami.

~Brawo

To wolne żarty dworzec w Rozwadowie wyremontowany za ciężkie miliony ,a na przystanek trzeba jechać do Stalowa Wola Południe gdzie niema nawet peronu tylko żeby wsiąść do pociągu to trzeba będzie brać z sobą drabinkę nie mówiąc już o pomieszczeniu by się schronić przed deszczem .

~mlecz237

Pan Rafał "nic już nie znaczę bo pis się skończył" Weber

~Jarek

Weber, Weber toć to nie polskie nazwisko. Niemcy nami chcą znowu rządzić, nie wolno nam pozwolić. Wasserman, Weber, Muller, Fogiel sami Niemcy.

~Jon

Chwalcie się bo was nie chwalą

~Jon

Chwalcie się bo was nie chwalą

~emeryt

Nie bedzie Hetmana bis bo pis juz nie rzadzi i nigdy nie bedzie .

~Gucio

Drogi Anonimowy.... Zanim napiszesz takie bzdury sprawdź lepiej fakty. Cena przejazdu busem dla studenta to ok. 50 złotych lub więcej, pociągiem to mniej więcej dwa razy taniej. Czas przejazdu najszybszego z busów 3:05 h, pociągiem 2:20. Nadal uważasz, że busem szybciej i taniej?

~Anonimowy

A studenci do Krakowa i tak będą jeździć busami. Szybciej i taniej. Dlatego zlikwidowano PKP do Krakowa. Ale skąd to rafik ma wiedzieć, jak nigdy że Stalowej Woli nigdzie nie wyjechał. Nawet na studia. Tylko autem służbowym potrafi jeździć na Wiejską.

~Logistyk

Produkujcie miliony karabinów a nie czołgi. Uchodźców jest coraz więcej w Polsce! Ludzie nie czują się bezpiecznie!

~Brawo

Rafik się pogubił ale czy to pierwszy raz.

~o co chodzi?

Masakra, w końcu jeżdżą pociągi w normalnym czasie (2:30 do Krakowa, 3:20 do Warszawy) i to ze Stalowej Woli Centrum, a nie z bezsensownej i niedorobionej stacji Charzewice. Upaść na głowę trzeba, żeby to nie pasowało.