Cmentarz Komunalny się rozrasta. Nie będzie już problemów z pochówkiem. Nowe ujęcia wody pitnej.

Ten problem spędzał sen z powiek nie tylko mieszkańcom, którzy bali się, że wkrótce nie będzie miejsca na nowe groby na lokalnej nekropolii. Wiele się mówiło o szukaniu nowej lokalizacji cmentarza. Sprawa zdaje się została już zażegnana. Rozwiązano też problem miejsca poboru wody pitnej dla mieszkańców.
Wiele było pomysłów na lokalizację nowego cmentarza w mieście, łącznie z wykorzystaniem terenów przy wysypisku śmieci. Problemem związanym z rozrostem obecnego cmentarza w Stalowej Woli była bliskość ujęć wody pitnej. Ostatecznie zdecydowano się pójść w stronę huty, szukając nowych ujęć wodnych. Wszystkie inne pomysły na utworzenie nowego cmentarza były nieodpowiednie i wiązały się z dużymi kosztami, takimi jak: budowa nowej kaplicy cmentarnej w nowym miejscu, zagospodarowanie terenu, łącznie z utworzeniem nowych alejek, uliczek dojazdowych, wybudowaniem infrastruktury podziemnej, doprowadzeniem wody itp. Rozbudowa więc Cmentarza Komunalnego, miejsca, do którego łatwo dojechać autem czy miejską komunikacją, a także dojść pieszo, była prostsza. Nowe ujęcie wody dla miasta też nie jest problemem. Będzie wiązać się z zamknięciem starego ujęcia wodnego, znajdującego się obecnie obok tzw. Ciemnego Kąta. 3 studnie są już zamknięte, pracuje jeszcze 6.
- Trwają intensywne prace, prowadzi je Miejski Zakład Komunalny, także HSW Wodociągi, które mają swoje ujęcia, również są zaangażowane w cały ten proces. Były plany dotyczące zmian stref ochrony ujęć wody. Są wytypowane nowe studnie, takie, które dają gwarancje pozyskania dobrej, zdrowej wody dla Stalowej Woli i to jest wieloletnia praca, która za nami. Mnie bardzo cieszy, że będziemy mogli wejść do tego kolejnego etapu realizacji kolejnych punktów formalnych przy rozbudowie cmentarza. To bardzo potrzebny projekt, a jednocześnie zapewniający na wiele lat do przodu zaopatrzenie Stalowej Woli w tak dobrą wodę, która jest naszym skarbem podziemnym. Dlatego też, co zawsze podkreślam przy tym temacie, my wszystkie zadania, które dotyczą budowy nowej strefy przemysłowej realizujemy właśnie w taki sposób, aby wodę przemysłową czerpać z rzeki San, a nie ze źródeł podziemnych, bo one stanowią taką świętą dla nas ochronę. Nigdy nie będziemy jako wody przemysłowej, wykorzystywać wody ze źródeł podziemnych Miasta Stalowej Woli- mówi prezydent Stalowej Woli Lucjusz Nadbereżny.
W którym kierunku pójdzie miasto szukając nowych ujęć wody pitnej dla mieszkańców?
- To jest kierunek zmierzający w stronę gminy Bojanów, od strony poligonu, a więc w miejscu bez zabudowy, bez oddziaływania na strefy. Te wszystkie badania, które były wykonywane w tym obszarze, dają wieloletnią możliwość czerpania źródeł z tego miejsca- wyjaśnia prezydent.
Powstanie więc 9 studni, wszystkie na ul. Bojanowskiej: 4 po stronie Ciemnego Kąta i 5 po drugiej stronie drogi, na terenie poligonu wojskowego.
Na stalowowolskim Cmentarzu Komunalnym obecnie spoczywa ponad 23 tys. zmarłych, znajduje się niemal 13,5 tys. grobów.
Komentarze
czyli bliżej Aluteka będą studnie , no bo gdzie? a co z planowaną elektrownią atomową SMR czy to tez w w bliskości "nowych" studni? przecież ta tzw strefa ekonomiczna sięga po same granice miasta, no chyba ze wodę bedzie miasto kupowac od Bojanowa, no to wzrośnie cena, bo spaśc na pewno nie. Zobaczycie znowy podwyższą ceny wody bo powiedzą ze wydali kase na wodę źródlaną, a to tylko minerały miedzianów i aluminium
@Amen.Oszołomstwo to ciebie spłodziło.
Co dobrego wyniknie jak lokalny aktyw pizu weźmie się za szukanie wody?
Cmentarz ujęcia wody dla miasta są niecałe 500 metrów od siebie.
Widzę, że szprycer robią swoje. Już miejsca brakuje. A jak jest z narodzinami?
A może tak memento zacznie likwidować nieopłacone groby. Wtedy problem zacznie się sam rozwiązywać. Do pewnego momentu cmentarz będzie się rozrastał, ale po likwidacji nieopłaconych grobów granica nie powinna się już zmieniać.
Według obrzędów katolickich tego dnia kapłan posypuje głowy wiernych popiołem wypowiadając przy tym słowa Z prochu powstałeś i w proch się obrócisz – maja one przypomnieć o kruchości ludzkiego życia. Tradycja posypywania głów popiołem na znak pokuty pojawiła się w VIII wieku. zdechniemy jak czas przyjdzie i miejsca musza byc
wg oszołomów homo sapiens to tylko taki, który świętuje przegrane powstania, moralnie wygrywa, stawia pomniki i grzebie w grobach. No i oczywiście macha szabelką. Sorry, ale oszołomstwo mnie nie interesuje.
@ Amen .Z Jackowskiego taki jasnowidz jak z ciebie homo sapiens.
Lepiej jest powiększać tereny dla trupów niż poszerzać tereny i buduwac mieszkania dla żywych hehehe. Tak myśla włodarze stalowej woli. Mniej żywych to lepiej dla nich. Będą mogli dalej się ruzmnazac i buduwac domy dla swoich dzieci.
A mówili, że HSW Wodociągi nie istnieje, że kupiło firmę od Huty miasto.
Jakie lewackie pomysły? Do lewactwa mi bardzo daleko. Wręcz macham z drugiego brzegu poglądów, ale ciemnogród też jest zły. Lewactwo i ciemnogród to dwie strony tej samej monety. A potrzebny jest zdrowy rozsądek. Cmentarze ciągnące się po horyzont. Pomniki. I to wszystko ciągle rozrastające. Jak jesteś jeden z drugim taki wierzący, to wiesz, że w zwłokach nic nie ma. Duch zmarłego uchodzi z ciała w chwili śmierci i śmieje się z opłakujących zwłoki (wielokrotne relacje jasnowidza Jackowskiego czy ludzi, którzy mieli dar nawiązywania kontaktu z tamtym światem). Wspominać można sobie na podstawie zdjęcia czy innych symboli, ALE NIE MEGAHEKTAROWYCH KAMIENNYCH OBSZARACH.
@amen.Najlepiej jakby cię coś zeżarło i po problemie.
ty amen masz okazję siedzieć cicho. Lewackie pomysły stosuj u siebie w domu.
Trzeba skończyć z rozrastającymi się cmentarzami. To problem całej Polski. Kiedyś po 20-30 latach w tych samych miejscach chowało się nowych zmarłych, a dziś gdy są kamienne grobowce to setki lat to będzie nie do ruszenia, zanim erozja to zniszczy. Nie można w nieskończoność poszerzać cmentarzy, bo ludzie ciągle umierają i umierać będą i w ten sposób jak obecnie, to za sto lat zamiast lasu do Bojanowa będzie cmentarz. To nonsens. Kremować i prochy rozsypywać czy w jakimś symbolicznym, zbiorowym czymś umieszczać.