Miał 2 promile i jechał rowerem
Dzielnicowy zatrzymał 56- letniego kierowcę jednośladu, który kierował rowerem mając blisko 2 promile alkoholu w organizmie. Mężczyzna odpowie za swój czyn przed sądem. Policjanci apelują o trzeźwość na drodze.
Wczoraj po godz. 9:00 dzielnicowy pełniący służbę na terenie gminy Ulanów, zauważył podczas patrolu rowerzystę, którego styl jazdy wskazywał na to, że mógł on być pod działaniem alkoholu. Funkcjonariusz postanowił sprawdzić powód niepewnej jazdy cyklisty.
Podczas legitymowania mundurowy wyczuł od 56- latka alkohol. Okazało się, że kierujący jednośladem miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie.
Dzielnicowy uniemożliwił nieodpowiedzialnemu rowerzyście dalszą jazdę. Za popełnione wykroczenie, mieszkaniec powiatu niżańskiego odpowie przed sądem.
________________________________________Policjanci przypominają, że kierujący jednośladem, jak każdy uczestnik ruchu drogowego ma obowiązek przestrzegać przepisów kodeksu drogowego. Nietrzeźwy rowerzysta nie tylko naraża siebie na utratę zdrowia lub życia, ale również stwarza zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego.
Komentarze
Do "małpaJ23 " - co Ty bredzisz z tym blokowaniem przejazdów rowerowych. Jeszcze raz Ci powtarzam zaglądnij do ustawy i doucz się człowieku, bo jest coś takiego jak art 49 pkt 4 - a Ty ciągle nie rozumiesz pojęcia zatrzymanie. Krótko, zatrzymanie na przejeździe wynikające z warunków lub przepisów ruchu nie jest zabronione. Jeżeli samochód jest już na przejeździe, to w żaden sposób samochód nie wymusił pierwszeństwa na rowerzyście zamierzającym wjechać na przejazd. Mało tego wjeżdżając w tej sytuacji w samochód rowerzysta jest sprawcą kolizji lub wypadku. Co więcej ja jakoś nie widzę ogromu parkujących samochodów na przejazdach dla rowerzystów i na przejściach dla pieszych - no ale może mam problemy ze wzrokiem, albo Ty masz problemy ze wzrokiem. Bo z rozumieniem ustawy i przepisów to z pewnością masz ogromne problemy.
No to akrobata. Przecież chciał szybciej dojechać do domu i odpocząć.
Co do kierunku to kierowcy też mają z tym problem, z parkowaniem, z jazdą po chodnikach, po sciezkach rowerowych. Patologia to blokowanie przejść dla pieszych i przejazdow rowerowych, rozmowy przez telefon. No i nadmierna prędkość no bo kto jedzie zgodnie z przepisami w terenie zabudowanym
, a omijanie hopek żeby wolno ale po co, przecież ciężko domyślić się że w jakimś celu zostały zamontowane.
Na szczęście w Stalowej nie ma nietrzeźwych rowerzystów. U nas to nawet światła włączają i pokazują zamiar zmiany kierunku ruchu. Stosują się do przepisów aż miło. Takie debeściaki.