Chrobry po królewsku rozbroił chłopców ze Stali. Nieudany debiut trenerski

Image

Stal Stalowa Wola zmierzyła się z Chrobrym Głogów w ramach Betclic 1 liga. To pierwszy mecz zielono- czarnych pod okiem nowego szkoleniowca. To była też bitwa o cenne punkty, bo obie drużyny walczą o utrzymanie w lidze.

W tym sezonie Stalówka zmierzyła się z Chrobrym po raz pierwszy. To jednak i tak było bez znaczenia, jeśli chodzi o przewidywania, bo skład piłkarzy z hutniczego grodu został w tym roku kalendarzowym zmieniony. Stal walczyć musi o cenne punkty, jeśli chce w przyszłym sezonie nadal być w 1 lidze. Do meczu podchodziliśmy stojąc w ligowej tabeli za plecami Chrobrego, mając 13 punktów i 17 miejsce. Głogowianie tych punktów do niedzieli zdobyli 17. Chrobry Głogów wygrał 4 mecze, a przegrał 12, 7 zremisował. Stal Stalowa Wola wygrała 2 spotkania, a 12 przegrała, 5 zremisowała.

I połowa rozpoczęła się mocnym atakiem gospodarzy. Pomarańczowi chcieli zaznaczyć swoją obecność na murawie. Wiele działo się pod naszą bramką. Po 8. minucie atakować zaczęli zielono- czarni doprowadzając do kilku ciekawych sytuacji. W 16. minucie mieliśmy ogromną szansę na otwarcie wyniku, ale mimo okazji, nie udało się. Cieszyła jednak przewaga Stali. Około 25. minuty byliśmy świadkami długiej przerwy. Bramkarz gospodarzy uległ kontuzji i konieczna była interwencja medyczna. Stało się to po zderzeniu z Jonathanem. Potem doszło do kilku ataków na obie bramki. Stalówka nierzadko gościła pod polem karnym gospodarzy, ale finalnie nic z tego nie wychodziło. Aktywność zielono- czarnych była zauważalna, głównie za sprawą nowych zawodników. W meczu liczą się jednak wyniki, a nie aktywność. Do I połowy doliczono 3 minuty. Pod koniec Furtak zobaczył jeszcze żółtą kartkę, która skutkowała rzutem wolnym dla pomarańczowych. Do szatni zawodnicy schodzili bezbramkowo.

Bilans po I połowie: posiadanie piłki: 65% Stal, 35% Chrobry, strzały na bramkę: 1 Stal, 5 Chrobry, celne strzały na bramkę: 0 Stal, 2 Chrobry, Faule: 8 Stal, 4 Chrobry, żółte kartki: 1 Stal, 1 Chrobry.

II połowa rozpoczęła się zmianą w drużynie gospodarzy. Maciej Jarosz nie zdecydował się na roszady. W 46. minucie Stalówka straciła bramkę. Szymon Bartlewicz, otworzył wynik spotkania. W 52. minucie Lewkot dorzucił kolejną bramkę. Na wstępie przegrywaliśmy więc już 2:0. W 56. minucie trener zielono- czarnych Maciej Jarosz zdecydował się na potrójną zmianę. Na boisko weszli: Urban, Strózik i Lelek za Wojtkowskiego, Kukułowicza i Mydlarza. W 62. wspaniałą szansę zmarnował Jonathan. W 66. minucie Banach nie zdołał wykorzystać kolejnej sytuacji. Mieliśmy szansę na remis, ale wyszło jak zwykle. Potem była dłuższa przerwa za sprawą kontuzji zawodnika z Głogowa, bohatera bramki, Bartlewicza. Kolejne próby zdobycia jakiejkolwiek bramki nie udawały się. W 71. minucie bramkarz pomarańczowych zgłosił kontuzję. Przerw w tej części spotkania zanotowaliśmy wiele. Na boisku pojawili się kolejny już raz medycy. W 73. minucie ostatecznie Lenarcik zszedł z boiska. Zastąpił go Dawid Arndt. Na murawę wszedł też David Niepsuj za Jakuba Banacha. Mydlarz za komentarze dostał też żółtą kartkę. II połowa to czas marnowania okazji, dużo nerwowości, krzyków z ławki. W 81. minucie Thiago zobaczył żółtą kartkę. Zielono- czarnym brakowało elementów zaskoczenia, brakowało zawodnika, który mógłby strzelić z dystansu, albo wykończyć akcję. Stalowcy grali przewidywalnie, bez elementów zaskoczenia. Na boisku często leżeli pomarańczowi grając na czas. Stal próbowała jeszcze zdobyć honorowego gola, ale bezskutecznie, wciąż jedynie psując okazję. Robiło za to wrażenie przechodzenie z ataku do defensywy naszych rywali, mimo dwubramkowego prowadzenia. Do II połowy doliczono 6 minut.

Mecz skończył się sromotną przegraną Stali. Nieudany debiut nowego szkoleniowca oddala nas od 1 ligi coraz bardziej.

Bilans po II połowie: posiadanie piłki: 64% Stal, 36% Chrobry, strzały na bramkę: 10 Stal, 11 Chrobry, celne strzały na bramkę: 3 Stal, 5 Chrobry, Faule: 16 Stal, 11 Chrobry, żółte kartki: 2 Stal, 2 Chrobry.

CHROBRY GŁOGÓW 2:0 (0:0) STAL STALOWA WOLA

STAL STALOWA WOLA

Skład podstawowy: Miłosz Piekutowski (BR), Bartłomiej Kukułowicz, Jakub Banach (K), Damian Oko, Łukasz Furtak, Kamil Wojtkowski, Michał Walski, Michał Mydlarz, Kelechukwu Ibe- Torti, Thiago, Jonathan Junior.

Rezerwowi: Mikołaj Smyłek (BR), Marcel Ruszel, Dawid Łącki, Jakub Svec, Adi Mehremić, Krystian Lelek, David Niepsuj, Sebastian Strózik, Damian Urban.

Trener: Maciej Jarosz.

CHROBRY GŁOGÓW

Skład podstawowy: Paweł Lenarcik (BR), Jakub Kuzdra, Robert Mandrysz, Patryk Mucha, Patryk Szwedzik, Paweł Tupaj, Szymon Bartlewicz, Kacper Tabiś, Jakub Gric, Mateusz Lewandowski, Przemysła Szarek.

Rezerwowi: Dawid Arndt (BR), Sebastian Bonecki, Mateusz Ozimek, Mikołaj Lebedyński, Eryk Marcinkowski, Mateusz Bartolewski, Szymon Lewkot, Dawid Hanc, Jakub Antczak.

Trener: Łukasz Becella.

Sędziowie: Filip Kaliszewski (główny), Marcin Janawa (asystent), Michał Skrzypiński (asystent).

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~Mieszkaniec

Zamknąć zaorać stadion ziemniaki posadzìć

~Obiektywny

Nie jest jeszcze tak źle, można jeszcze nadrobić do miejsca bezpiecznego tylko 5 pkt, myślę, że się obronią przed spadkiem.
Najważniejsze, widać po zawodnikach, że chcą, bądźmy dobrej myśli.

~Rem

Pietrzykowski nic. Jarosz nic. To może rozpuścić to towarzystwo, wycofać zespół z rozgrywek i zacząć budować potęgę od czwartej ligi. Opierając ma własnych wychowankach.

~bzk

Tak to jest jak kontaktuję się piłkarzy na pół roku. Wiedzą że w czerwcu odejdą. Gdyby byli zakon traktowani na 2 lata to by im zależało żeby w przyszłym sezonie nie grać w drugiej lidze. Kiedyś już to było przerabiane. Skończyło się na 3 lidze

~Hahaha

Spadek z hukiem. Rozwiązać kontrakty i robić oszczędności na chude lata w 2 lidze - jedyne wyjście.

HAHAHAHAHAHAHAHA

~hehu

heheheheh, ile kasy jeszcze przeżrą te grajki i działacze????

~Okręgówka

Jak było na początku.......... Amen

~Marek

Tym meczem żegnamy się z pierwsza liga Stalówka w sezonie 24/25 napisała piękna Historię

~Ktoś

Tragedia. Oni naprawdę nic nie umią. Tu nawet Murinio nic by nie wskórał