Dlaczego teraz tak wiele imprez jest w Rozwadowie?
![](../colada2/_pliki/emisje/1326/1764904_b1eef8af4d3f.png)
![Image](./../../_db/artykuly/galerie/60420/_m/dd7cb353b44e.jpg)
O to pytają mieszkańcy Stalowej Woli. Bo przecież pod znajdujący się w środku miasta MDK łatwo dotrzeć, nawet w ramach spaceru z dziećmi, a do Rozwadowa trzeba dojechać.
Jeden z mieszkańców Stalowej Woli takie pytanie zadał prezydentowi Lucjuszowi Nadbereżnemu, goszczącemu w radiu Leliwa. I do nas również nie raz wpływały takie zapytania. Dzielnica Stalowej Woli jest niejako na obrzeżu miasta. Większość mieszkańców ma tam daleko, dojazd autem to problemy parkingowe, bo samochód zostawić można dopiero za Farą. Mieszkańcy rezygnują więc z zabawy i spotkań. Rozwadów to tylko dzielnica, do tej pory fakt, zaniedbana, teraz odrestaurowana, ale wciąż dzielnica. Wyróżnianie jej nie podoba się mieszkańcom. Prezydent wyjaśnia dlaczego tak się dzieje, że życie towarzyskie niejako przenosi się do dawnego miasteczka.
- Myślę, że musimy przeskoczyć pewną barierę, bo rynek w Rozwadowie jest rynkiem historycznym dla Stalowej Woli. Jest to dzisiaj osiedle Stalowej Woli, jest to integralna część naszego miasta w wielkim dorobku tradycji, historii. Jest to miejsce o swoim klimacie. Część wydarzeń, szczególnie wydarzeń kameralnych, które wpisują się w tą przestrzeń historycznego rynku w Rozwadowie, powinna odbywać się w tym miejscu ze względu na pobudzenie, takie gospodarcze, aby Stalowa Wola była miejscem gdzie są kawiarenki, restauracje, miejsca spotkań i to z sukcesem się dzieje. Nie jest możliwe, aby takie miejsce mogło mieć swój sukces, swoje życie, bez pewnej agendy wydarzeń społecznych, kulturalnych, imprez, które powinny odbywać się w Rozwadowie. Również po to, aby to miejsce na co dzień żyło i to wynika również z naszych badań, że mieszkańcy chcą takiej kameralnej przestrzeni, która będzie otoczona kawiarenkami, restauracjami, miejscami spotkań i Rozwadów się pięknie w to wpisuje- wyjaśnia prezydent.
Tym, którym się nie podoba to, że imprezujemy teraz w Rozwadowie, musimy powiedzieć, że to się ani nie skończy, ani nie rozwiąże samo, bo Plac Piłsudskiego przejdzie modernizację. Nie będzie więc przez jakiś czas miejsca do miejskich spotkań ze względów technicznych.
- Wszystkim tym, którzy podnoszą dziś ten argument muszę z wyprzedzeniem powiedzieć, żeby byli nastawieni na to, że najbliższe 2 lata, do przyszłej jesieni 2026 roku, przez plan modernizacji Placu Piłsudskiego nie będzie możliwe prowadzenie żadnych imprez, wydarzeń społecznych. One zostaną naturalnie przekierowane na rynek w Rozwadowie. Oczywiście później wrócą, bo Plac Piłsudskiego będzie żył bardzo ciekawym programem w tej nowej jakości. Na pewno nie zabraknie tam ciekawej oferty kulturalnej i społecznej, ale nie dyskryminujmy, czy nie skreślajmy Rozwadowa- mówi prezydent Lucjusz Nadbereżny.
Włodarz Stalowej Woli wskazuje na to, że w dużych miastach takich jak np. Rzeszów czy Kraków to właśnie na rynkach odbywają się najciekawsze wydarzenia kulturalne. Czy w Stalowej Woli będzie podobnie? Czy rozwadowski rynek będzie tętnił życiem dzięki jego mieszkańcom?
Komentarze
No straszne ze muszą dojechać i jeszcze z dwieście metrów przejść z parkingu no poprostu dramat .Ale do VIVO to jada i nawet stoją w korku hehe