Policjantka po służbie pomogła 76- latkowi

Image

Niżańska policjantka w czasie wolnym od służby pomogła mężczyźnie, któremu groziło wychłodzenie organizmu. 76- latek leżał w śniegu na nieoświetlonym odcinku drogi i był mocno wyziębiony. Życie mężczyzny mogło być zagrożone ze względu na niską temperaturę i alkohol, pod którego był działaniem.

W środę na terenie powiatu niżańskiego panowały trudne warunki. Około godz. 17 policjantka, w czasie wolnym od służby, jechała swoim samochodem, jedną z dróg w Rudniku nad Sanem. Ten odcinek drogi, o tej porze, jest mało uczęszczany i nieoświetlony.

W pewnym momencie, w półmroku, zauważyła sylwetkę osoby leżącej na drodze. Z uwagi na słabą widoczność, spowodowaną intensywnymi opadami śniegu, policjantka zatrzymała samochód i postanowiła sprawdzić, czy ktoś nie potrzebuje pomocy. Jak się okazało, na drodze leżał starszy mężczyzna. Był zziębnięty i pod wpływem alkoholu.

Funkcjonariuszka o zaistniałej sytuacji powiadomiła dyżurnego z Niska, a sama zabrała seniora w bezpieczne miejsce i zaopiekowała się nim do czasu przyjazdu policyjnego patrolu.

76- latek nie wymagał pomocy medycznej. Mieszkaniec powiatu niżańskiego trafił pod opiekę najbliższych.

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~hehe

Wiadomo, że w Nisku.

~koksownia

Skoro policja - jej rzecznik czy szef - nabrali wody w usta na temat tego co było przyczyną interwencji policji z ruchu drogowego w piątkowe przedpołudnie to może sam burmistrz odpowie? Może zapadła się część ulicy Sandomierskiej(po tej stronie bywają takie przypadki!) czy może jakiś wypadek się zdarzył i trzeba było utrudnić życie kierowcom jadącym przez Nisko? W każdym razie to co się wydarzyło nie powinno mieć nigdy miejsca bez wyjaśnienia przyczyn. Skoro to nie było jakieś nadzwyczajne powstałe ad hoc zdarzenie to winno się wpierw ogłosić w mediach, że będą utrudnienia w ruchu z podaniem czasu ich trwania, wskazać objazdy by nikt nie złorzeczył będąc wpuszczanym w... maliny! Mniemać należy że pan burmistrz, dr nauk stanie po stronie piszących i sprosta wyjaśnieniu. Nie można godzić się na jakikolwiek woluntarystyczny przejaw sprawowania władzy. Piszę do burmistrza bo nie wiem czyja ta ulica jest. Może to jest powiatu to winien odpowiedzieć pan starosta. Tu chodzi o wyjaśnienie przyczyn i ewentualne użycie słowa "przepraszam". Tyle i aż tyle.

~ha ha ha

ot sfinia siem uhlała

~Marek

Oj chyba przeprowadzę się do Niska bo tamtejsi Policjanci robią co mogą by się o nich mówiło pozytywnie a nasi? cisza, czy żyją? ktoś tam rządzi? maja jakieś wyniki w łapaniu złodziei? -bida z nędzą !!!!

~Wow

I jak teraz żyć z taką wiadomością?

~Beeee

Całe szczęście, że go nie zastrzeliła bo to się teraz często policjantom przytrafia.

~Wojciech

Ja, p/dole natychmiast wnioskować do Andrzeja Dudy o nadanie jej orderu orła białego, orderu zasługi, za odwagę i w ogóle co tam jeszcze mają dla takich heroes...
Po służbie policja niech nosi jeszcze nocniki bo może się okazać, że ktoś będzie miał biegunkę i uratują go od poserania się w majty. Żenujący artykuł.

~rety

Moje pytanie do 'policjantek i policjantów" z ruchu drogowego w Nisku. Co to było za wydarzenie w Nisku dzisiaj tuż przed południem, że na głównej ulicy przy skrzyżowaniu obok Technikum Elektrycznego w poprzek ulicy był postawiony radiowóz a policjantka kierował wszystkich na prawo czyli z pominięciem 'centrum". Dalej wszyscy jadący skręcali w lewo a tam znowu stał policjantka i kierowała tylko w stronę kościoła. Zaznacza la, że dalej nie można jechać... Faktycznie w pobliżu kościoła stał mundurowy w białej czapce i wstrzymywał wszystkich a nawet nakazywał zawracać kto chciał się przebić do głównej. W ten to sposób powstał niebotyczny bałagan bowiem nie było gdzie zawracać a kierujący pojazdami rzucali mięsem na to, że muszą znowu po zawrotce stać w kolejce celem opuszczenia zakorkowanej ulicy. Interesuje mnie co tam w Nisku w centrum się odbywało że nie można było jechać prosto, kto kieruje policjantami wydziału ruchu drogowego bo za ten pasztet winien ponieść odpowiedzialność służbową! ? Skandal w biały dzień to tak jakby powiedzieć komplement pod adresem policji.

~ledwo żywy

ja też bym chcial spotkać taką policjantkę w stalowej woli i w milszych okolicznościach mam 79 lat

~......

A skąd śnieg ?

~czytelnik

wooow. A ja po prac pomogłem wejść sąsiadce na pierwsze piętro. Czasem sąsiadowi pomoge wstać z lawki bo się nie może podnieść. Ale nie ma to jak ładnie pięknie pisać o policjantach jacy oni to nie są najwspanialsi. Wokol nas jest wiele lepszych i ludzi którzy są zwykłymi polakami i którzy się nie chwalą swoimi osiągnięciami. To oni są prawdzywymi
bohaterami

~lala

Czyn chwalebny i godny naśladowania. Mężczyźnie należało udzielić instruktażu by następnym razem nie pił alkoholu a łyknął trochę... borygo. Z pewności a nie zamarznie. Dla policjantki szacun i uznanie!