Pałowała go milicja, on lał ORMO-wców. Jerzy Mielniczuk o stanie wojennym
Za to co robił groziła mu „czapa”, czyli kara śmierci. Jerzy Mielniczuk w naszym studio opowiada o stanie wojennym.
13 grudnia, rocznica wprowadzenia w 1981 roku stanu wojennego. Naszym gościem jest tym razem Jerzy Mielniczuk, znany wielu mieszkańcom Stalowej Woli dziennikarz, który jako student walczył z komunistycznym reżimem. Przeszedł wiele „ścieżek zdrowia”, czyli brutalnego pałowania przez milicjantów, swoje także odsiedział. Ale walczył z partią, reżimem i komunistami. Jak trzeba było, także pięściami. Za to co robił groziła mu „czapa”, czyli kara śmierci.
Nasz gość dość intensywnie przeżył 13 grudnia 1981 roku. Po latach opowiada jak zapamiętał tamten dzień. Wspomnieniami wraca do pacyfikacji, protestów i swoich odsiadek za wolną Polskę.
Jak studenci walczyli z władzą? Sposobów było wiele, między innymi także poprzez pirackie audycje radiowe. Milicja namierzała nadających, ale dzięki sprytnemu pomysłowi Mielniczukowi i kolegom udało się uniknąć złapania. Przynajmniej z anteną w ręku.
Kapusie, konfidenci, donosiciele i inne wpadki sprawiły jednak, że Gazeta Krakowska napisała wreszcie z satysfakcją o naszym gościu „Banda Jerzego M. rozbita”, a jemu jako hersztowi tej bandy, groziła kara śmierci. Jak udało się mu z tego wywinąć?
Esbecy i służby inwigilowali tych, którzy walczyli z władzą: były podsłuchy, zdjęcia czy filmy. Nasz gość wpadł ze znajomymi na szalony pomysł: złapać esbeka, zrobić mu zdjęcie i opublikować jego facjatę, tak żeby wszyscy wiedzieli jak wygląda. Koledzy chcieli wysadzić nawet pomnik Lenina.
O tych i innych historiach sprzed ponad 40 lat w naszym wywiadzie.
Jerzy Mielniczuk został odznaczony wraz z żoną Anną Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski za zasługi na rzecz opozycji w okresie komunizmu.
Zapraszamy do obejrzenia ciekawego wywiadu.
Komentarze
Lali ormowców i co mamy dzisiaj ??? Szkoda mi tych,. co wtedy lali ormowców bo oni mieli inną wizję Polski. Ale stało się inaczej. Raczej na pomniki nie trafią.
ręce opadają jak dzisiaj młodzi myślą....poniżej komentarze. A to skutek nauki historii w szkole i ogólnie oczytania społeczeństwa. Takich pytań można mnożyć...po co było nam z krzyżakami walczyć ?po co nam było u boku Napoleona bić sie? po co nam były powstania listopadowe i styczniowe? po co nam było sowietów w 1920 roku pogonić? po co nam było powstanie warszawskie???? i po co nam było zakładać wolne związki zawodowe Solidarność???? i po co nam było pałowanie w imie ich utrzymania i walka o wolną Polskę???? a mamy teraz co mamy i TAKIE PYTANIA.....ręce opadają....
To kto jest większym bohaterem- Jerzy czy bracia Kaczyńscy? Bo już się pogubilm.
Może poczytajcie sobie jak młodzież ze Włoszczowy w ko.munie broniła krzyża?.. bez krzyża będzie zagłada. Tylko Jezus!
I co z tego lania mamy dzisiaj w Polsce ???? Czy za taki stan rzeczy many być wdzięczni ??? Dlaczego dzisiaj nie leją lub nie namawiają do lania ??? Emocje młodzieńcze minęły, pohasało się trochę za młodu. Szkoda naszej Polski, naszej Ojczyzny. Może ci co lali chcieli dobrze, ale wyszło jak wyszło i dzisiaj mamy to co mamy. Szkoda.
To się wam podoba ??? Rozpieprzyli Polskę puch. Za tzw komuny były w Polsce prawdziwe zakłady pracy, w których produkowało się wszystko co jest potrzebne krajowi do normalnego funkcjonowania, od przemysłu spożywczego przez pozostałe gałęzie wytwórczości na zbrojeniówce kończąc. Dzisiaj w Polsce NIE MAMY nic swojego. Nie mamy zakładów pracy, swojej produkcji itp bo kiedyś zachciało się komuś lać ormowców i robić rozróby i zadymy. W ten sposób utraciliśmy naszą Polskę. Ci co kiedyś "dymili" i "walczyli" - dzisiaj co mogą o tym wszystkim powiedzieć ??????? Cała najważniejsza dla funkcjonowania państwa wytwórczość w Polsce NIE istnieje. I mamy dzisiaj takim dziękować ???? Pytam za co ??? Ludzie opamiętajcie się. Co dzisiaj jest warta Polska ??? W razie jakiejkolwiek ruchawki ( wojny ) w Europie czy na świecie to nie robimy żadnego sztycha. Jesteśmy w każdej dziedzinie uzależnieni od obcych państw. Kogo i za co dzisiaj podziwiacie ???? Myślę, że wielu z nich przychodzi dzisiaj refleksja, że raczej nie o to chodziło. Ale stało się. Była w miarę fajna Polska, a dzisiaj co mamy ??? Zobaczcie jaki jest stosunek ludzi do siebie. Jakie panują relacje koleżeńskie w zakładach pracy, w sąsiedztwie, w rodzinach ??? Coś nienormalnego się stało. I za to mamy być wdzięczni takim .... ???
Login napisał szczerą prawdę.
Kiedyś w Stalowej Woli była Huta. No i zachciało się robić rozpierduchę i Huty nie ma. Ale jest praca w Stalowej Woli u ...Niemca i Chińczyka. Świetny wyszedł efekt z tych działań.
Brawo Jerzy, byłeś dzielny i odważny. Dziś brakuje takiej młodzieży, która przeciwstawiłaby się złu, jakie zaczyna się szerzyć. Dziś każdy tylko dla siebie chce coś ugrać.
Wyjątkiem są rządy Pana Olszewskiego i PiS u resztato komuchy i farbowane lisy
Login Solidarność to był ruch ponad 10mln. Ludzi pracy gnębionych przez system totalitarny.Inna sprawa to rządy po 1989 roku...to wtedy władza po raz kolejny wypięła 4 litery na społeczeństwo .Nie mylmy rządów z Solidarnością...te 2 rózne prawdy już historyczne.Prawdziwi działacze już niemal wszyscy spoczywają na nekropoliach a ich oprawcy i sprzedawczyki u steru ...nowych rządów...taka to ironią losu.
@hutnik, dzięki solidarności mamy to co mamy
Warto również wspomnieć o innych którzy nie uklękli przed komunistami, służbami SB i milicją i taką osobą był Zdzisław Bełczowski odszedł od nas w tym tygodniu 11.12.2024 towarzyszyliśmy mu w ostatniej jego drodze. SOLIDARNOŚĆ była jego całym życiem. Cześć i chwała bohaterom.
Wszystkiego najlepszego!
Panu Jerzemu i wszystkim którzy się potrafili sprzeciwić temu złu jakim była komuna życzę Błogosławieństwa Bożego!!!!!! I wszelkich łask od Matki Najświętszej naszej Królowej!!!!! Dzięki wam jesteśmy.. oby Polska była Polską!!