Kierujący rowerem jest jednym z uczestników ruchu drogowego, najbardziej narażonym na skutki zdarzeń drogowych. W trosce o bezpieczeństwo rowerzystów, przez cały dzień niżańscy policjanci prowadzą działania „Rower”.
Rowerzysta jako niechroniony uczestnik ruchu drogowego jest znacznie bardziej narażony na skutki zdarzeń drogowych. W konfrontacji z pojazdem kilkanaście razy cięższym i szybszym, praktycznie nie ma szans, gdyż nic go nie chroni i to on w zderzeniu z pojazdem najbardziej ucierpi.
Kierujący jednośladami chcą czuć się bezpiecznie, ale muszą pamiętać, że wiele zależy od nich samych. Często poprzez niewłaściwe zachowanie przyczyniają się do spowodowania wypadków czy kolizji drogowych.
W ramach prowadzonych działań, policjanci zwracają uwagę na wykroczenia popełniane przez rowerzystów takie jak m.in.: niestosowanie się do znaków i sygnałów, ujawnianie kierujących rowerami pod działaniem alkoholu czy korzystanie podczas jazdy rowerem z telefonu wymagającego trzymania słuchawki lub mikrofonu w ręku.
Policjanci zwracają uwagę na kierujących pojazdami, ponieważ do większości zdarzeń, w których poszkodowani są użytkownicy jednośladów, przyczyniają się kierujący samochodami osobowymi czy też ciężarowymi. W dużej mierze wypadki te powstają z powodu nieustąpienia pierwszeństwa przejazdu i nieprawidłowego wyprzedzania.
Ciekawa teoria rowerzyści tak modyfikuje lampki choinkowe i mątują na rowerach, samochody są weryfikowane na badaniach technicznych-a co z ludźmi którzy prowadzą te auta, bo w tym jest problem, kto to weryfikuje bo tu jest tragedia co widać na drogach. Procenty to ty może dzieł przez pół może trochę więcej, wyjdzie ci bardziej na zdrowie.
Do ~~observer raczej słabo obserwujesz lub słabo liczysz Samochody są weryfikowane na badaniach technicznych, kierowcy płacą OC a rowerzyści? Kto weryfikuje stan rowerów? Stan oświetlenia i hamulców? Myślisz, że rowerzyści nie używają tanich badziewnych lampek bardziej choinkowych niż rowerowych? Nie możesz znieść że rowerzyści jednak nie są idealni, a w zasadzie 90% z nich jednak lamie prawo. Trzeba się z tym pogodzić tak jak kierowcy się pogodzili i dla kierowcy bardziej przewidywalny jest dzik wyskakujący w lesie niż rowerzysta ze swoją "fantazją" wjeżdżający pod koła. Bo dzik robi to przypadkiem a rowerzyści pchają się na jezdnię w zasadzie celowo.
@J23: Zima, noc, ciemno, wśród kierowców samochodów: 60% gruzów świeci światłami w kosmos, tudzież innym po oczach, kolejne 30% jedzie na światłach dziennych, pseudo-dziennych o mocy mniejszej niż oświetlenie rowerowe lub o zgrozo na pozycyjnych + przeciwmgielnych (!), może z 10% ma prawidłowe oświetlenie. Tyle w temacie.
Brama nr 3 piszesz, no faktycznie ciężko przejechać, bo auta zaparkowane przed brama w taki sposób że jest problem, kolejna sprawa to sciezka rowerowa obok MISTY a faktycznie jej brak większość rowerzystów korzysta z chodnika po to żeby nie utrudniać życia kierowcom, ale zgodnie z przepisami ten kawałek powinni jechać jezdnią druga sprawa to ten chodnik jest przed tym zakładem często zastawiony więc zmusza pieszych do omijania pojazdów jezdnią.Naprzeciw Lokomotyw ąuta też poparkowane, oczywiście zgodnie z przepisami
Ależ oczywiście że mi nie przeszkadza że przy okazji złapią paru kierowców nie przestrzegających przepisów, wydaj ci się ze będę akceptował wykroczenia jednej grupy i ignorował drugiej? Nie jestem tobą. Problem polega na tym że jadąc rano do pracy widzę kilkudziesięciu rowerzystów olewających przepisy i własne bezpieczeństwo, natomiast tychże mitycznych kierowców parkujących na ścieżkach rowerowych i chodnikach nie widzę, może dlatego że musze skupić uwagę na rowerzystach ignorujących przepisy i wymuszających pierwszeństwo. Ostatnio pokusiłem się o przejazd bramą nr 3 i to co na parkingu przed bramą odwalają rowerzyści to jest istny Sajgon! Jazda pod prąd, skręcanie bez sygnalizacji wprost pod koła, czy blokowanie drogi jadąc po dwóch trzech bo musza ogadać kto dziś stawia. A co do ścieżek rowerowych na strefie to miło by było jakby rowerzyści zaczęli w końcu z nich korzystać.
Jednak jedynym wyjściem, aby zadowolić rowerzystów jest wprowadzenie zakazu przekraczania prędkości powyżej 0km/h dla wszystkich samochodów (także straży, policji, pogotowia, autobusów ). Wtedy rowerzyści będą szczęśliwi, nie będzie w miastach samochodów, wszystkie parkingi wolne i będą jeszcze większymi bogami na drodze. Już tylko straszenie pieszych im pozostanie ale to dla rowerzystów mniej groźne niż straszenie kierowców.
Do ~QWERTY no tak jak ma być widać wjeżdżającego na przejście rowerzystę. Przypominam Ci typowy rowerzysto, że przez przejście przejazd rowerem jest zabroniony - chyba że masz mniej niż 10 lat lub jesteś opiekunem jadącym z dzieckiem poniżej 10 lat.
A chodniki zastawione na osiedlach są przez rowery czy nieprawidłowo zaparkowane samochody? I jak ma być widać wjeżdżającego na przejście rowerzystę gdy kilka metrów od przejścia stoi auto - co nagminne w stalowej
Jacy ci rowerzyści źli, a ktory z was ustępuje pierwszeństwa rowerzyście skręcając w boczną drogę gdy równoległą drogą dla rowerów jedzie rowerzysta? Albo wyprzedzanie rowerzysty na ulicy by chwilę potem zajechać mu drogę skręcając w prawo?
Strefa przemysłowa, parkowanie aut na chodnikach, na sciezkach rowerowych , często w miejscach w których auta ograniczają widoczność stważajac tym samym zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego. Jazda po chodnikach po sciezkach rowerowych, zastawianie znaków drogowych, parkowanie lub zatrzymanie na sciezkach rowerowych i przejściach dla pieszych. Blokowanie innych zaparkowanych pojazdów, co jest niezgodne z przepisami. Robienie sobie zatoczki do zatrzymania się w jakimś tam celu z wyjazdów, przejazdów rowerowych, przejść dla pieszych. Złośliwe zatrzymywanie się w poprzek przejazdów rowerowych i przejść dla pieszych.
do ~~taka prawda powiem tak: taka prawda! to co wyprawiają rowerzyści często nie ma nic wspólnego z przepisami ruchu drogowego, zdrowym rozsądkiem i rozumem. Kiedyś liczyłem ilu rowerzystów ma prawidłowe oświetlenie rano gdy ciemno - wyszło mi że 90% nie ma. W deszczu 100% nie miało włączonego. No dziwne prawda? Wśród kierowców można zaryzykować, że proporcje są odwrotne chociaż cześć kierowców nie odróżnia świateł do jazdy dziennej od świateł mijania i w deszczu jeździ na dziennych - co też jest wykroczeniem.
Ło matko nareszcie ktoś zauważył problem najbardziej niezdyscyplinowanej, niekulturalnej i roszczeniowej grupy uczestników ruchu. Trochę autor przesadził z tym, że większość zdarzeń to wina kierowców, bo do bardzo wielu zdarzeń nie dochodzi dzięki kierowcom wyczulonym, że rowerzysta jest mniej przewidywalny niż wyskakujący na drogę dzik z lasu. Bo dzik nie pcha się celowo pod samochód a rowerzyści niestety często tak.
Zapraszamy pod wszelkie bramy wjazdowe HSW! Pełno rowerzystów bez oświetlenia, a nawet odblasków. Po 15 wielu w stanie wskazującym, jadą pod prąd lub zygzakiem.
Komentarze
Widzimy "działania rower" w Nisku. Policja pracuje. Jak jest w Stalowej Woli każdy widzi.
"Samochody są weryfikowane na badaniach technicznych"
Ha ha ha, tak są ściśle weryfikowane, a po oczach świecą
Ciekawa teoria rowerzyści tak modyfikuje lampki choinkowe i mątują na rowerach, samochody są weryfikowane na badaniach technicznych-a co z ludźmi którzy prowadzą te auta, bo w tym jest problem, kto to weryfikuje bo tu jest tragedia co widać na drogach. Procenty to ty może dzieł przez pół może trochę więcej, wyjdzie ci bardziej na zdrowie.
Do ~~observer raczej słabo obserwujesz lub słabo liczysz
Samochody są weryfikowane na badaniach technicznych, kierowcy płacą OC a rowerzyści? Kto weryfikuje stan rowerów? Stan oświetlenia i hamulców? Myślisz, że rowerzyści nie używają tanich badziewnych lampek bardziej choinkowych niż rowerowych? Nie możesz znieść że rowerzyści jednak nie są idealni, a w zasadzie 90% z nich jednak lamie prawo. Trzeba się z tym pogodzić tak jak kierowcy się pogodzili i dla kierowcy bardziej przewidywalny jest dzik wyskakujący w lesie niż rowerzysta ze swoją "fantazją" wjeżdżający pod koła. Bo dzik robi to przypadkiem a rowerzyści pchają się na jezdnię w zasadzie celowo.
@J23: Zima, noc, ciemno, wśród kierowców samochodów: 60% gruzów świeci światłami w kosmos, tudzież innym po oczach, kolejne 30% jedzie na światłach dziennych, pseudo-dziennych o mocy mniejszej niż oświetlenie rowerowe lub o zgrozo na pozycyjnych + przeciwmgielnych (!), może z 10% ma prawidłowe oświetlenie. Tyle w temacie.
Zapraszamy pod wszelkie bramy wjazdowe HSW! Pełno samochodziarzy bez oświetlenia. Po 15 wielu w stanie wskazującym, jadą pod prąd lub zygzakiem.
Brama nr 3 piszesz, no faktycznie ciężko przejechać, bo auta zaparkowane przed brama w taki sposób że jest problem, kolejna sprawa to sciezka rowerowa obok MISTY a faktycznie jej brak większość rowerzystów korzysta z chodnika po to żeby nie utrudniać życia kierowcom, ale zgodnie z przepisami ten kawałek powinni jechać jezdnią druga sprawa to ten chodnik jest przed tym zakładem często zastawiony więc zmusza pieszych do omijania pojazdów jezdnią.Naprzeciw Lokomotyw ąuta też poparkowane, oczywiście zgodnie z przepisami
Ależ oczywiście że mi nie przeszkadza że przy okazji złapią paru kierowców nie przestrzegających przepisów, wydaj ci się ze będę akceptował wykroczenia jednej grupy i ignorował drugiej? Nie jestem tobą. Problem polega na tym że jadąc rano do pracy widzę kilkudziesięciu rowerzystów olewających przepisy i własne bezpieczeństwo, natomiast tychże mitycznych kierowców parkujących na ścieżkach rowerowych i chodnikach nie widzę, może dlatego że musze skupić uwagę na rowerzystach ignorujących przepisy i wymuszających pierwszeństwo. Ostatnio pokusiłem się o przejazd bramą nr 3 i to co na parkingu przed bramą odwalają rowerzyści to jest istny Sajgon! Jazda pod prąd, skręcanie bez sygnalizacji wprost pod koła, czy blokowanie drogi jadąc po dwóch trzech bo musza ogadać kto dziś stawia. A co do ścieżek rowerowych na strefie to miło by było jakby rowerzyści zaczęli w końcu z nich korzystać.
Jak narazie to po 134 km/h jeździ sporo kierowców, ale j23 robi z siebie ofiarę.
Jednak jedynym wyjściem, aby zadowolić rowerzystów jest wprowadzenie zakazu przekraczania prędkości powyżej 0km/h dla wszystkich samochodów (także straży, policji, pogotowia, autobusów ). Wtedy rowerzyści będą szczęśliwi, nie będzie w miastach samochodów, wszystkie parkingi wolne i będą jeszcze większymi bogami na drodze. Już tylko straszenie pieszych im pozostanie ale to dla rowerzystów mniej groźne niż straszenie kierowców.
Do ~QWERTY no tak jak ma być widać wjeżdżającego na przejście rowerzystę. Przypominam Ci typowy rowerzysto, że przez przejście przejazd rowerem jest zabroniony - chyba że masz mniej niż 10 lat lub jesteś opiekunem jadącym z dzieckiem poniżej 10 lat.
A chodniki zastawione na osiedlach są przez rowery czy nieprawidłowo zaparkowane samochody? I jak ma być widać wjeżdżającego na przejście rowerzystę gdy kilka metrów od przejścia stoi auto - co nagminne w stalowej
Jacy ci rowerzyści źli, a ktory z was ustępuje pierwszeństwa rowerzyście skręcając w boczną drogę gdy równoległą drogą dla rowerów jedzie rowerzysta? Albo wyprzedzanie rowerzysty na ulicy by chwilę potem zajechać mu drogę skręcając w prawo?
Kłania się artykuł 26 prawa o ruchu drogowym, większość kierowców nie zna tego przepisu.
Strefa przemysłowa, parkowanie aut na chodnikach, na sciezkach rowerowych , często w miejscach w których auta ograniczają widoczność stważajac tym samym zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego. Jazda po chodnikach po sciezkach rowerowych, zastawianie znaków drogowych, parkowanie lub zatrzymanie na sciezkach rowerowych i przejściach dla pieszych. Blokowanie innych zaparkowanych pojazdów, co jest niezgodne z przepisami. Robienie sobie zatoczki do zatrzymania się w jakimś tam celu z wyjazdów, przejazdów rowerowych, przejść dla pieszych. Złośliwe zatrzymywanie się w poprzek przejazdów rowerowych i przejść dla pieszych.
Nazywanie rowerzystów pełnoprawnymi użytkownikami ruchu drogowego to spore nadużycie (brak ubezpieczenia OC)
do ~~taka prawda powiem tak: taka prawda! to co wyprawiają rowerzyści często nie ma nic wspólnego z przepisami ruchu drogowego, zdrowym rozsądkiem i rozumem. Kiedyś liczyłem ilu rowerzystów ma prawidłowe oświetlenie rano gdy ciemno - wyszło mi że 90% nie ma. W deszczu 100% nie miało włączonego. No dziwne prawda? Wśród kierowców można zaryzykować, że proporcje są odwrotne chociaż cześć kierowców nie odróżnia świateł do jazdy dziennej od świateł mijania i w deszczu jeździ na dziennych - co też jest wykroczeniem.
Ło matko nareszcie ktoś zauważył problem najbardziej niezdyscyplinowanej, niekulturalnej i roszczeniowej grupy uczestników ruchu. Trochę autor przesadził z tym, że większość zdarzeń to wina kierowców, bo do bardzo wielu zdarzeń nie dochodzi dzięki kierowcom wyczulonym, że rowerzysta jest mniej przewidywalny niż wyskakujący na drogę dzik z lasu. Bo dzik nie pcha się celowo pod samochód a rowerzyści niestety często tak.
Taka prawda - chcesz kontry na temat zachowania kierowców pod tym zakładem i w strefie przemysłowej ?
Zapraszamy pod wszelkie bramy wjazdowe HSW! Pełno rowerzystów bez oświetlenia, a nawet odblasków. Po 15 wielu w stanie wskazującym, jadą pod prąd lub zygzakiem.