Czy w mieście staną kaczkomaty?
Nie każdy wie co to takiego i do czego służy. Radny Aleksander Kapuściński chciałby, żeby w Stalowej Woli pojawiły się takie urządzenia.
„Kaczkomat” to automat, który służy do sprzedawania odpowiedniej karmy dla ptactwa wodnego. Radny Aleksander Kapuściński złożył w tej sprawie interpelację do prezydenta miasta. Chciałby, żeby „kaczkomaty” stanęły w dwóch kluczowych lokalizacjach:
1. W Parku Zimnej Wody,2. W pobliżu oczka wodnego na Błoniach Nadsańskich.
Niestety, odwiedzający akweny wodne, zamieszkiwane przez ptactwo, dokarmiają skrzydlatych przyjaciół głównie chlebem i bułkami. Jest to dalece niewłaściwe zachowanie, skutkujące nie tylko zakwaszeniem wody, ale wręcz szkodliwe dla ptaków, które po takim jedzeniu ciężko chorują i zdychają. Są osoby, które zdają sobie z tego sprawę i apelują do radnych o interwencję. Edukacja, która popłynęłaby wraz z ustawieniem takich urządzeń przy zbiornikach wodnych, zniwelowałaby zgubne skutki złych nawyków. Choroby, na które cierpią choćby nasze kaczki z Oczka to: kwasica, zatrucie pokarmowe, niedrożność nerek, tzw. zespół anielskiego skrzydła. Jeśli już naprawdę chcemy pomóc ptaszkom, lepiej przynieść im nad wodę gotowane warzywa, ziarna zbóż. Kaczki lubią jeść: marchewkę, otręby, płatki zbożowe, ziarna zbóż, białą kapustę oraz ziarna kukurydzy (niesolone).
- Automaty z odpowiednią karmą eliminują problem niezdrowych i niebezpiecznych praktyk dokarmiania. Odpowiednio skomponowana karma wspiera prawidłowy rozwój i zdrowie ptaków. Ponadto zmniejszenie ilości wrzucanego do wody pieczywa pozwoli na poprawę jakości wody w zbiornikach i ograniczy ryzyko eutrofizacji (nadmiernego wzrostu roślin i glonów). „Kaczkomaty” będą pełnić funkcję edukacyjną – tablice informacyjne przy automatach wyjaśnią, jak prawidłowo dokarmiać ptactwo oraz dlaczego jest to ważne. Mieszkańcy wielokrotnie sygnalizowali potrzebę poprawy warunków dla zwierząt w obu lokalizacjach. Montaż „kaczkomatów” to odpowiedź na ich potrzeby i zaangażowanie w kształtowanie przestrzeni publicznej wraz z wydziałem ochrony środowiska- pisze w interpelacji radny Aleksander Kapuściński.
Urządzenia sprzedające karmę dla ptaków znajdują się w wielu miejscach kraju i za granicą. U nas również mogłyby pomóc w budowaniu świadomości, a co najważniejsze pomóc ptakom przetrwać zimę. Cena takiego urządzenia waha się między 3 a 4 tys. zł (wraz z tablicami edukacyjnymi).
Takie pleśniejące kromki chleba pływają po naszym oczku...
Komentarze
Kiepski pomysł,niech kupi za własną kasę a nie podatników. Widać wyraznie mu się nudzi...3
A czy to będzie poprawnie politycznie i w ogóle? No bo gangsta prawych i sprawiedliwych może uznać to za prowokacje i do tego jeszcze kudłaty knur, piastujący pierwsze miejsce przy korycie w stalowowolskim zoo, to ulubieniec pierwszej kaczki 4RP. To raczej pachnie nieładnie. To już lepiej w tych miejscach postawić maszyny z darmowymi kondomami.
Tak jestem za ,nawet jak ten z najbardziej znany kaczor przyjedzie będzie go czym karmić!
Po raz kolejny pytam: czy tak trudno jest postawić tablice informacyjne " Zakaz dokarmiania ptaków bułą, chlebem, resztkami ze stołu itp, itd. pod kara grzywny!" ???!!! Myślicie, że wszyscy będą korzystać z tych kaczkomatów? Ludzie ubożsi z dziećmi i tak przyniosą ze sobą nad wodę jakieś tanie pieczywo, resztki, czy "suchy chleb dla konia".
Nic nowego, wszędzie są. Dzieci nie można odpędzić od tego.
Kaczkomat ??? A już myślałem, że będzie można zrobić sobie fotkę z ........... .............. .
MieSzkankA ma racje. Nalezy doceniac kazda inicjatywe. Inicjatywe Jontka rowniez, jest o wiele bardziej rozsadna niz ta pana radnego. Ci ostatni, nie maja odwagi upomniec sie o warunki bytowe innych niz zwierzeta istot zyjacych.
Kochany @Jontek , małymi krokami do przodu, nie od razu Rzym zbudowano. Trzeba doceniać każdą inicjatywę
Miało być ...sr ajacych
Leon Kuraś karmił kaczki chlebem i chyba dlatego został aresztowany , a później rozstrzelany. A więc panie radny do boju , bo nie ma ważniejszej sprawy niż karmienie kaczek. No a przecież plaga stających psów to nie problem.