Nie bądź obojętny! Zareaguj, gdy widzisz osobę narażoną na wychłodzenie
Policjanci starają się dotrzeć do osób, których życie i zdrowie może być zagrożone z powodu wychłodzenia organizmu. W ostatnich dniach temperatury, nawet w ciągu dnia, są niskie. To wyjątkowo trudny okres dla osób bezdomnych. Reagujmy na osoby narażone na wychłodzenie. Wystarczy jeden telefon, aby uratować komuś życie.
Jak co roku, w okresie jesienno- zimowym, niżańscy policjanci sprawdzają miejsca, w których mogą przebywać osoby bezdomne. Podczas patroli funkcjonariusze zwracają również uwagę na osoby, które mogą być pod wpływem alkoholu i znajdować się w okolicznościach zagrażających ich życiu.
Przypominamy, że o miejscach, gdzie mogą przebywać osoby bezdomne, możemy powiadomić Policję poprzez korzystanie z policyjnego narzędzia, jakim jest Krajowa Mapa Zagrożeń Bezpieczeństwa. W tym przypadku wystarczy zaznaczyć miejsce na mapie oraz wybrać kategorię zgłoszenia. Jedną z nich jest ta dotycząca „osób bezdomnych wymagających pomocy”. Każdy sygnał zostanie sprawdzony przez funkcjonariuszy.
Pamiętajmy jednak, że takie zgłoszenie nie zastępuje połączenia alarmowego w przypadku konieczności natychmiastowego udzielenia pomocy innej osobie. W przypadku pilnych sytuacji należy zadzwonić pod numer 112.
Nie bądźmy obojętni i reagujmy na widok osoby bezdomnej, leżącej, nietrzeźwej - dla takich osób niska temperatura może okazać się śmiertelnie niebezpieczna. Wystarczy jeden telefon, aby uratować komuś życie.
Komentarze
@Dawid
Niezwykle trafnie ujęte. Bardziej mnie przekonała Twoja argumentacja niż treść tego artykułu. Państwo najpierw czerpie zyski ze sprzedaży %, a potem każe się litować nad losem osób, które głównie z przyczyn alkoholowych i własnych wyborów żyją na ulicy. Nie dajmy się ogłupiać.
Socjalistyczny kapitan państwo najpierw czerpie zyski ze sprzedaży alkoholu, a później uspołecznia koszty i karze ratować pijaków + pierwszeństwo do służby zdrowia (sor). Przecież dla trzeźwych bezdomnych są przytułki, jest jedzenie, są programy wychodzenia z bezdomności. To są dorośli ludzie i sami wybierają jak chcą żyć. Jak ktoś jedzie w wysokie góry, głęboko nurkuje albo szybko jeździ autem między drzewami, to nie leci za nim stado społeczników żeby go ratować bo się mu może coś stać.
U nas w bloku pewnej zimy ogrzewał się bezdomny na klatce , siadał przy kaloryferze i zajadał jakąś kanapkę . Mieszkańcy byli tak dobrzy że postanowili zrobić zrzutkę i naprawić zamek do drzwi klatki , tak szybko to naprawili że co niektórzy mieszkańcy tego bloku nawet klucza nie otrzymali do tych drzwi . I bezdomnego juz nie było widać , problem z głowy .