Pijany kierował seatem i złamał sądowy zakaz
Stalowowolscy policjanci zatrzymali 22-letniego mieszkańca Stalowej Woli, który „driftował” seatem na parkingu jednego z marketów. W trakcie kontroli okazało się, że mężczyzna był nietrzeźwy i miał sądowy zakaz kierowania pojazdami. Za swoje czyny odpowie przed sądem.
W sobotę, po godzinie 1, podczas patrolu stalowowolscy policjanci zauważyli „driftujący” pojazd na parkingu jednego z marketów przy ul. Leśnej.
Mundurowi przeprowadzili kontrolę drogową. Po zatrzymaniu seata, za kierownicą nie siedziała żadna osoba. Na miejscu pasażera zastano 19-latkę, a na tylnej kanapie 22-letniego mężczyznę. Osoby zachowywały się nerwowo, ich oświadczenia nie były spójne, mężczyzna próbował oddalić się się z miejsca kontroli. Wstępnie kobieta twierdziła, że to ona kierowała pojazdem.
Policjanci sprawdzili stan trzeźwości kobiety i mężczyzny. 19-latka miała ponad 2,2 promila alkoholu, a 22-latek ponad 1,8 promila. Jak ustalili mundurowi mężczyzna nie posiadał również prawa jazdy, został mu sądownie orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów. Oboje zostali zatrzymani w policyjnej izbie zatrzymań.
W toku przeprowadzonych czynności ustalono, że seatem kierował 22-latek. Wczoraj mężczyzna usłyszał zarzut kierowania w stanie nietrzeźwości i złamania sądowego zakazu.
Za swoje czyny odpowie przed sądem. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
Komentarze
wyjście to kara bezwzględnego więzienia za złamanie sądowego zakazu, podwójnie za jazdę po pijaku. Czyli tak z 6 lat pierdla w tym przypadku.
Bardzo męski skoro chciał zgonić na jego laleczkę
Najlepiej to potencjalnemu bandycie samochodowemu odebrać narzędzie i jeszcze ukarać, oboje, dzidę za kłamstwo, a jak przyznaje się, że ona też prowadziła po pijaku i ma prawko to też pozbawić.
Adwokaci za dobrą kasę, mu pomogą i kabarecik pijanych kierowców bandytów, będzie się kręcił dalej.
Zatrzymajcie kierowcę co driftami niszczy parking żużlowy za Ogrodami Hutnik 2 za Sanem.