Ile będzie kosztować święto zmarłych?
W okolicy targu i cmentarzy wielki ruch. Mieszkańcy ruszyli na zakupy świąteczne. Po ile w tym roku chryzantemy i znicze?
Przed Wszystkimi Świętymi w Stalowej Woli targ pełen chryzantem i zniczy. Wiele osób zaopatruje się w kwiaty, by później złożyć je na grobach swoich bliskich zmarłych. Na lokalnych nekropoliach ruch. Sprzątane są pomniki, zamiatane i grabione alejki. To bardzo ważne święto dla wszystkich Polaków. Ważne, ale też kosztowne.
W tym sezonie dostępnych jest wiele odmian chryzantem, pojawiają się nowe, o nietypowych kształtach i kolorach. Wszystko to po to, by zachęcić do kupowania. Ceny zależą od rodzaju i wielkości kwiatów. Klasyczne chryzantemy w dużych kopułkach można kupić za około 25- 30 zł. Nie ma więc różnicy w cenach w porównaniu z rokiem ubiegłym. Nowsze odmiany, o nietypowych kwiatach, kosztują około 40 zł. Trudno powiedzieć jak zachowają się w czasie przymrozków, czy przetrwają chłodne noce i poranki i czy są na tyle zahartowane by dać sobie radę w warunkach późnojesiennych. Chryzantemy pojawiają się już także na placach przed cmentarzami. Ceny są podobne jak te na targu.
Wiele osób szuka też sztucznych kwiatów, licząc na to, że kompozycje z nich utworzone przetrwają nie kilka dni, a kilka miesięcy. Ceny podobne są do tych z roku ubiegłego.
Oprócz kwiatów, na rynku nie brakuje szerokiej gamy zniczy, które występują w rozmaitych wersjach: od najprostszych modeli, które można nabyć już za kilka złotych, po ekskluzywne, solarne warianty, których ceny sięgają nawet 150 zł. Różnorodność kształtów, kolorów i rozmiarów sprawia, że każdy znajdzie coś dla siebie, niezależnie od zasobności portfela. Jeśli chodzi o znicze, warto zapoznać się z ofertą sklepów wielkopowierzchniowych, oferujących o tej porze roku duże promocje. W tym tygodniu można nabyć znicze nawet w opcji 8+8 gratis. Dobrym rozwiązaniem są też znicze elektryczne, które nie są drogie, a świecą nawet i miesiąc. Ci, którzy chcą być eko lub nie mają zasobnych portfeli, mogą skorzystać z osłonek zniczowych, znajdujących się w regałach na cmentarzu. Wystarczy wziąć z półki znicz, dokupić wkład i całość postawić na grobie bliskiej osoby. Pamiętajmy, że tak naprawdę liczy się pamięć, modlitwa i nasza obecność na cmentarzach, a nie ilość kwiatów i świateł umieszczonych na pomniku.
Komentarze
Chodziłem w szkole na religię i według nauki Kościoła Katolickiego obchodzimy święta:
1 listopada - Wszystkich Świętych (wszystkich, co dostąpili zbawienia)
2 listopada - Dzień Zaduszny (modlimy się za dusze wszystkich zmarłych)
Tak więc 1 listopada nie jest Świętem Zmarłych jak piszą media głównego nurtu.
Przestańmy palić znicze. We Francji się nie pali. Tam kwiaty. Tylko my tak szalejemy z paleniem. Zmarły woli modlitwę niż świeczkę.
Tego roku ile będzie kosztowało, jak ktoś nie chce głupieć to tanio, nawet bardzo tanio. Nie zwrócą się koszty pielęgnacji wychodowanych kwiatów, ale tak czasem bywa.
Ale drozyzna,ludzi nie stac na nic chyba wojna bedzie
z każdego święta Polacy zrobili cyrk i ((POKAZÓWE) nie ma poszanow ania wiary ,księża w drogich ornatach ,wypasionyych furach z kochankami ,partnerami ,latają z tacą CO ŁASKA a modlitwa? kto by sobie nią zawraca zawracał głowę
Polak to jest właśnie święto zmarłych ,a nie wszystkich świętych ,nie wszyscy zmarli są świętymi
Szanowny Redaktorze, nie ma takiego święta jak ,, Święto Zmarłych "' Jest tylko święto - ,,Wszystkich Świętych"