Testament notarialny – czy wszystko stracone?
Często w swojej praktyce spotykam się z postawą klientów, którzy pozostają przeświadczeni, że sporządzenie testamentu przed notariuszem zamyka temat dziedziczenia i takiego testamentu nie można w żaden sposób podważyć.
Rzeczywistość prawna jest natomiast inna – taki testament można również obalić. Nie jest to rzecz jasna łatwe i bez wątpienia jest trudniejsze niż przy testamencie zwykłym, ale przy mocnych argumentach i dowodach, jak najbardziej wykonalne. Możliwość podważenia testamentu notarialnego jednoznacznie potwierdził Sąd Najwyższy w orzeczeniu z dnia 25 czerwca 1985 r., gdzie wskazał, iż „Okoliczność, że testament został sporządzony w formie aktu notarialnego, nie stoi na przeszkodzie udowadnianiu jego nieważności, przewidzianej w przepisie art. 945 k.c. (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 25.06.1985)”
Pierwszy aspekt, który należy wziąć pod uwagę – stan psychiczny osoby sporządzającej testament na dzień, kiedy jego sporządzenia. Częstym przypadkiem są różnego rodzaju choroby i schorzenia, które uniemożliwiają podjęcie świadomej decyzji i z pełnym rozeznaniem co do znaczenia podejmowanej czynności. Przykładem takiego stanu rzeczy może być np. uzależnienie od alkoholu lub schizofrenia. Innym przykładem może być działanie pod wpływem innej osoby – nie trudno sobie wyobrazić, kiedy dziecko wykorzystuje podeszły wiek swojego rodzica i pod pozorem troski o przyszłość, umawia wizytę u notariusza i niejako nakłania rodzica do sporządzenia testamentu, w ramach którego majątek ma zostać zapisany dziecku.
W testamencie niejednokrotnie spadkodawca decyduje się na wydziedziczenie jednego ze spadkobierców. W takim wypadku można również podważyć skuteczność wydziedziczenia, poprzez wykazanie, że przyczyna wydziedziczenia faktycznie nie istniała. Oczywiście podważenie całego testamentu z uwagi np. na stan psychiczny spadkodawcy, również doprowadzi do unieważnienia zapisu o wydziedziczeniu. Taki sam skutek odniesie wykazanie, że spadkodawca przebaczył przed śmiercią wydziedziczonemu.
W tym momencie pojawia się pytanie, w jaki sposób próbować podważyć testament ? Tylko i wyłącznie na drodze postępowania sądowego o stwierdzenie nabycia spadku, gdzie Sąd ustala ostateczny skład spadkobierców. Pamiętać jednak należy, że podważenie testamentu jest ograniczone czasowo i należy wszcząć właściwe postępowanie w terminie 3 lat od dnia powzięcia wiedzy o przyczynie nieważności, przy czym nie może to nastąpić w okresie dłuższym niż 10 lat od dnia śmierci spadkodawcy. Z kolei podważenie samego wydziedziczenia odbywa się na drodze postępowania sądowego o zachowek i w takim postępowaniu Sąd dokonuje oceny skuteczności przyczyn wydziedziczenia wskazanych przez spadkodawcę w treści testamentu. Termin na wytoczenie właściwego powództwa wynosi 5 lat od dnia ogłoszenia testamentu spadkodawcy, więc również w tym przypadku nie można nadmiernie zwlekać. Inaczej niż mogłoby się wydawać, postępowanie o stwierdzenie nabycia spadku nie jest właściwym postępowaniem, w którym należy kwestionować czynność wydziedziczenia, gdyż Sąd w tym trybie procesowania pozostaje związany z treścią testamentu – chyba że zdecydujemy się na zakwestionowanie testamentu jako całości, z przyczyn, o których wyżej była mowa.
Nie może być jednak żadnych wątpliwości, że zarówno jedno, jak i drugie postępowanie zalicza się do spraw złożonych i skomplikowanych od strony prawnej, więc wręcz konieczne wydaje się skorzystanie z pomocy adwokata. Poniekąd nawiązuje do tego wizerunkowa kampania Adwokatury Polskiej „Najspokojniejszy człowiek na świecie”, wzbudzająca przekonanie, że korzystanie z pomocy adwokata daje poczucie bezpieczeństwa i komfortu psychicznego związanego z uzyskaniem pomocy w rozwiązaniu problemu. Zachęcamy do obejrzenia spotu w formie audiowizualnej.
https://www.youtube.com/watch?v=hAgWwJqwGVwArtykuł powstał przy współpracy z: Kancelaria Adwokacka adwokat Artur Ślemp
Komentarze