Zmarł Henryk Suchora, poseł na Sejm I kadencji

Image

15 października zmarł Henryk Suchora, rolnik, działacz społeczny i związkowy.

Pracował jako spawacz w Hucie Stalowa Wola, następnie prowadził gospodarstwo rolne. W 1980 r. wstąpił do NSZZ „Solidarność”, następnie do „Solidarności Wiejskiej”. W l.80. prowadził działalność podziemną, organizował lokalne struktury Ogólnopolskiego Komitetu Oporu Rolników. W 1984 r. został aresztowany. Po 1989 r. zaangażowany w ruch związkowy na wsi. Odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski i Krzyżem Wolności i Solidarności.

Do Sejmu I kadencji został wybrany z listy Porozumienia Ludowego, reprezentował woj. rzeszowskie. Pracował w komisjach Komisji Systemu Gospodarczego i Przemysłu oraz Komisji Nadzwyczajnej do rozpatrzenia projektów ustaw w ramach Paktu o przedsiębiorstwie państwowym.

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~lala

Prawdę pisze "polo, tak było faktycznie. Znany był tylko jeden Lech, przywódca Solidarności, robotnik ze Stoczni Gdańskiej", ikona zwycięstwa nad ustrojem totalitarnym. Innego Lecha nie było jako przywódcy Solidarności. Teraz tylko co niektórzy chcą fałszować historię. Wałęsa to niekwestionowany autorytet związkowy bowiem on będąc robotnikiem skupił wokół siebie olbrzymie masy klasy robotniczej a potem stanął na czele Związku Zawodowego "SOLIDARNOŚĆ" by poprowadzić kraj do zmiany systemu politycznego i gospodarczego. Wielki Człowiek.

~polo

Wieczny odpoczynek racz mu dać Panie! P.S. Dla historyków nowożytnych zdarzeń to nie tylko zmarły Henryk ale zaden inny nie powtórzyli już sukcesu wyborczego bez fotografii z Panem Lechem Wałęsą. Było ich sporo i wszyscy dostali się do sejmu I kadencji fotografując się z szefem Solidarności. Był to oszałamiający sukces polityczny. W zapomnienie poszli nie tylko zmarły ale i inni a m. inn. JB, JK, KR, WL. Ech, to już historia i tylko pozostały wspomnienia.

~kit

I co z tej jego działalności mamy dzisiaj ??? A no mamy pracę na terenie byłej HSW u Niemca i Koreańczyka... Nie musimy wyjeżdżać za granicę aby pracować u obcych. Obcy dzięki "działalności" takich właśnie ludzi mogą spokojnie organizować zakłady pracy na terenie po byłej hucie. Była Huta Stalowa Wola to było źle pracować jako spawacz i zachciało się robić rozpierduchę. Udało się i Huty nie ma. Za co te odznaczenia ??? Za roz..........nie HSW ! Teraz następne pokolenia nie mają gdzie pracować. Ci co jeszcze pamiętają prawdziwą Hutę pewnie z łezką w oku wspominają czasy gdy HSW była matka - żywicielką dla tysięcy ludzi. Co dla ludzi zrobiła Solidarność w Stalowej Woli ???

~Jaro

To jest sprawa rodziny,wali nasz jakiś poseł

~Rochu

a ty ikus to pewnie masz mózg że ledwie w głowie się mieści. Znaczy się te resztki które innym zabrakło.

~ Ikus

Wstyd czytać te komentarze pisane przez bezmózgowców nie z ających historii.

~Polan

tu jest opisana działalność a nie osiągnięcia. Każdy wtedy działał i pracował.