Za nami Jesienne Porządki w lesie
Zakończyła się akcja mająca na celu posprzątanie terenów leśnych w Stalowej Woli. Ogrom śmieci powędrował do worków. I oby mieszkańcy korzystający z lasów nie pozostawiali więcej po sobie takiego bałaganu.
To była spontaniczna akcja, oddolna, niezwiązana z żadną organizacją, grupą, polityką. Po prostu kto chciał, mógł przyjść i się do niej włączyć. Zgłosiło się 20 osób, w tym trójka dzieci.
- Wszyscy uczestnicy byli bardzo zaangażowani w sprzątanie. Sprzątaliśmy odcinek od ronda, od Firmy Elmat do turboronda na ul. Bojanowskiej, po dwóch stronach ulicy. Zebraliśmy bardzo dużo śmieci. Przeważały butelki po piwie i tzw. małpki. Znaleźliśmy nawet dywan, opony, przeróżne opakowania po słodyczach, paluszkach itp., 2 wory osłony po kablach, puszki, plastikowe butelki, zużyte wkłady do zniczy, zużyte znicze (to akurat było znalezione w lesie obok cmentarza gdzie jest kontener). W sumie zebraliśmy ok. 30 worków 120- litrowych śmieci plus do tego opony i różne części samochodowe. Sprzątanie trwało 2 godziny. Później wszyscy udaliśmy się na Ciemny Kąt na poczęstunek przygotowany przez Nadleśnictwo. Akcja była udana, myślę że uczestnicy wykonali kawał dobrej roboty dla przyrody, a tym samym dla siebie- relacjonuje organizatorka Jesiennych Porządków Anna Watras.
Polskie lasy wciąż są zaśmiecane przez osoby z nich korzystające. Ogrom śmieci jakie można w nich znaleźć przeraża, a w końcu to najpiękniejsza i najlepsza część naszego dobra narodowego. Pamiętamy, że to co przynosimy do lasu, powinno z tego lasu być wyniesione. To nauka, która musi wręcz przyświecać nam przez całe życie. Uczmy też nasze dzieci szacunku do przyrody i porządku, bo przecież z lasów korzystać jeszcze powinny następne pokolenia.
Komentarze
Jesteśmy chamami. Widać to po śmieciach na parkingu działek hutnik 2.
To czemu go nie zmieniłeś w kwietniu tego roku? Gospodarzem jest miasto. Tak, to samo z rozdmuchaną administracją i dwoma wiceprezydentami.
Ten nasz naród co za syfiarze tak jest w parkach ,lesie nad wodą mimo że są kosze zostawiają puszki butelki niedopałki opakowania po chipsach szok
A czemu lasu nie sprzątamy na bieżąco? Ja domu nie odkurzam raz na rok tylko co parę dni. Może gospodarza trzeba zmienić?
Kim trzeba być żeby wyrzucić śmiecia w lesie?!