Co miasto powinno zrobić z dłużnikami? Czy rozwiązaniem są kontenery?

Podczas ostatniej sesji Rady Miasta radni umorzyli zaległości czynszowych kilku kolejnym dłużnikom. Tego typu uchwały pojawiają się bowiem regularnie podczas obrad. Radny Mariusz Bajek wywołał dyskusję: co miasto powinno zrobić z osobami, które notorycznie nie tylko zadłużają mieszkania, ale także je niszczą?

- Uważam, że tego typu uchwał mieliśmy bardzo dużo. One są, następne będą. Jestem zwolennikiem budowy kontenerów mieszkalnych. To nie może być tak, że grupa osób żyje kosztem innych mieszkańców naszego miasta. Są to też osoby, które nie potrafią żyć we wspólnocie. Tego typu inwestycje jak kontenery mieszkalne są potrzebne chociażby po to, żeby zmobilizować innych do płacenia za siebie- mówił podczas sesji radny Mariusz Bajek.

Odmiennego zdania była radna Ilona Kaczmarek, która uznała, że nie powinno się umieszczać w jednym miejscu osób, które stwarzają problemy społeczne. Do dyskusji włączył się radny Dariusz Przytuła, który się z nią zgodził. W jego opinii miasto nie powinno tworzyć getta. Przypomniał, że pomysł stworzenia oddzielnego miejsca dla dłużników pojawił się za poprzedniego prezydenta Andrzeja Szlęzaka, ale wtedy radni PiS byli przeciwni temu pomysłowi.

Jak podkreślił Mariusz Bajek, osoby mieszkające we wspólnotach, chcą żyć normalnie, chcą mieć spokój i nie chcą mieć w domach robactwa. Jednostki, które nie potrafią żyć w zgodzie z innymi, roznoszą brud, generują hałas powinny być izolowane. Skoro nie potrafią się zachowywać poprawnie, nie powinny być ciężarem dla społeczeństwa.

O głos ponownie poprosił radny Dariusz Przytuła, który przyznał, że w blokach są różne problemy. U niego na przykład jest osoba, która nagminnie pali papierosy, nawet nocą, przez co cierpią inni mieszkańcy klatki. Regulamin Spółdzielni Mieszkaniowej mówi wprost, że nie wolno palić na balkonach, klatkach schodowych. Jeśli ktoś pali i lubi zapach dymu, powinien to robić we własnym domu, samemu racząc się nałogiem, a nie zmuszać innych do wdychania smrodu.

Radna Ilona Kaczmarek odniosła się do słów radnego Bajka podkreślając, że robactwo, choćby pluskwy, może przywieźć każdy np. z wakacji i może się to zdarzyć w każdej normalnej rodzinie. Zaznaczyła, że miasto powinno zabiegać o to, aby zwiększyła się liczba etatów policjantów w stalowowolskiej komendzie, co równocześnie zwiększyłoby bezpieczeństwo mieszkańców.

- Nie może być tak, że zrobimy kontenery i Bóg wie co tam się będzie wyprawiało- przekonywała na sesji Ilona Kaczmarek.

Dyskusja została zakończona wraz z głosem radnego Andrzeja Szymonika, który przypomniał, że przedmiotem uchwały jest umorzenie należności czynszowej, a nie losy patologicznych mieszkańców. Tą sprawą nikt się przecież obecnie w mieście nie zajmuje.

Temat dłużników regularnie powraca na forum Rady Miejskiej. Skoro jest on dla radnych tak ważny, to może powinno się zorganizować debatę na ten temat, a sprawą zająć na poważnie. Ostatnio przecież radni wzięli udział aż w 2 debatach, mają już więc wprawę w wymianie poglądów. Pierwsza dotyczyła finansów miasta, druga wprowadzenia zakazu sprzedaży alkoholu w godzinach nocnych.

A jakie jest Wasze zdanie w tym temacie? Co powinno się zrobić w sprawie dłużników?