Miasto odsłoni tablicę upamiętniającą ś.p. Zbigniewa Paszkiewicza

Image

4 lata temu zmarł ś.p. Salwiusz Zbigniew Paszkiewicz. Był to długoletni radny miejski, człowiek znany i ceniony w Stalowej Woli, działacz „Solidarności”, propagator biegania w każdym wieku. Podejmował wiele działań, by nie została zapomina historia Sybiraków.

W 85. Rocznicę agresji na ZSRR na Polskę w Dzień Sybiraka (17 września), w kościele pw. Trójcy Przenajświętszej w Stalowej Woli, odbędzie się uroczysta Msza Święta w intencji ofiar agresji ZSRR. Po nabożeństwie nastąpi przemarsz, przy udziale Orkiestry Dętej Miejskiego Domu Kultury w Stalowej Woli, pod Pomnik Ofiar Zbrodni Katyńskiej, znajdujący się na cmentarzu komunalnym. O godz. 19:00 rozpocznie się dalsza część uroczystości z udziałem wojskowej Kompanii Honorowej Wojska Polskiego Garnizonu Nisko oraz zostanie odsłonięta tablica upamiętniająca Salwiusza Zbigniewa Paszkiewicza.

Zbigniew, właściwie Salwiusz, Paszkiewicz urodził się 2 VII 1931 w miejscowości Plussy (obecnie tereny Litwy). W 1939 roku, jako mały chłopiec, wraz ze swoją rodziną został zesłany do Kazachstanu. Często wspominał tamte czasy, pamiętając o tych, którzy odeszli na obczyźnie. Opowiadał o tym corocznie na różnych spotkaniach. Bardzo chciał, by pamięć o tamtych wydarzeniach była pielęgnowana przez młodych ludzi. Po powrocie do kraju w 1946 roku, zamieszkał w Warszawie, gdzie w 1952 roku ukończył Technikum Chemiczne w Warszawie.

Jak czytamy w Encyklopedii Solidarności, w latach 1946- 1948 działał w ZHP, był zastępowym. W latach 1952-1954 zatrudniony był jako asystent w Instytucie Barwników i Półproduktów w Brzegu Dolnym, 1955- 1992 pracował jako specjalista technolog w HSW. Był sekretarz KIK w Stalowej Woli. W Solidarności działał od IX 1980. Był członkiem Komitetu Założycielskiego, a od I 1981 Komisji Wydziałowej TGM HSW.

„Po 13 XII 1981 założyciel (ze Stanisławem Schabowskim, Zbigniewem Karoniem) tajnej struktury na wydz., zbierającej informacje o represjonowanych i przekazującej je do ks. Edwarda Frankowskiego; organizator kolportażu. Zaangażowany w działalność Duszpasterstwa Ludzi Pracy przy parafii Matki Bożej Królowej Polski w Stalowej Woli; w IV 1988 współorganizator, uczestnik dyskusji panelowej nt. Katynia w domu katechetycznym. 22 VIII – 1 IX 1988 uczestnik strajku HSW; po strajku otrzymał upomnienie i naganę w pracy oraz kartę powołania z Wojskowej Komendy Uzupełnień w Nisku na ćwiczenia wojskowe (choć z racji wieku nie podlegał służbie wojskowej); gromadził i przepisywał teksty pieśni śpiewanych przez strajkujących, co przyczyniło się do założenia w 1988 Chóru Solidarność; 1988-1989 współpracownik redakcji „SMiSa” (ps. Ziuk). 22-23 IV 1989 uczestnik Zjazdu Prasy Niezależnej w Stalowej Woli. Od 1989 członek KO w Stalowej Woli; członek ZR Ziemia Sandomierska, w 1990 delegat na KZD, 1990-1993 członek KKR; od 1998 radny Miasta Stalowa Wola (w 1998 z listy AWS, w 2002 Forum Samorządowego Prawicy, w 2006 PiS). W 1986 odmówił przyjęcia srebrnego Krzyża Zasługi. Do 3 VI 1988 rozpracowywany przez Wydz. V RUSW w Stalowej Woli w ramach SOR”- czytamy w Encyklopedii Solidarności.

10 XII 2000 został wpisany do "Księgi Zasłużonych dla Miasta Stalowa Wola". 9 XII 2011 odznaczono go Brązowym Medalem za zasługi w realizacji "ustawowych zadań Policji".

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~dziaders

"za zasługi w realizacji "ustawowych zadań Policji" - czyli co? Był ORMO-wcem?

~Young

Bardzo zasłużony był to człowiek. Znawca lokalnej i nie tylko historii. Z bogatym życiorysem, działacz społeczny. Jak najbardziej zasługuje na upamiętnienie. Często rozmawiałem z nim o naszej tragicznej historii. Brawo dla inicjatorów.

~jan

....wielu działaczy Solidarności straciło zdrowie, szanse zawodowe, a ich rodziny żyły w strachu i niedostatku.... wielu z nich spoczywa na cmentarzu komunalnym, odprowadzeni przez tych co pamietali, ,,upamiętnieni" wiązanką biało-czerwonych kwiatów od pana Kaczmarka z Regionu S, nie mieli okazałego pogrzebu, nie mają tablicy w mieście, za szybko umarli, nie zdążyli zapisać się do pisu .....

~bobo

Nie mam nic przeciwko takiemu upamiętnieniu ale jeśli ma to być precedens to warto by pomyśleć o wielu innych działaczach o analogicznym lub podobnym biogramie.

~JASIO

PRAWDZIWY POLAK

~Korektor

Nie ZSRS a ZSRR.
To chore we wszystkim kościół a przecież nie taka jest jego rola.