Od 1987 roku służył Mieszkańcom Stalowej Woli

Image

Pocałunkiem złożonym na sztandar oraz meldunkiem o zakończeniu służby, starszy brygadier Leszek Zieliński zastępca komendanta Powiatowej Straży Pożarnej w Stalowej Woli zakończył 39-letnią pracę strażaka zawodowego. Uroczyste zdanie służby, w obecności rodziny, strażackich władz wojewódzkich, samorządowców, druhów kolegów, duchownych i przyjaciół, odbyło się 6 września 2024 roku na dziedzińcu strażnicy PSP w Stalowej Woli.

- Bycie strażakiem, to nie tylko noszenie z dumą munduru galowego, który budzi szacunek wśród Mieszkańców. Bycie strażakiem, to swoistego rodzaju postawa, gotowość do niesienia pomocy i ciągła determinacja. Od 1987 roku, to my, mieszkańcy Stalowej Woli, byliśmy otoczeni przez Pana codzienną gotowością służenia bliźniemu. Jesteśmy wdzięczni za tak wiele razy wyciągniętą do pomocy dłoń, wzorową długoletnią służbę oraz niezawodną obecność podczas wydarzeń społecznych i patriotycznych w naszym mieście – przekazał podziękowania i gratulacje, w imieniu swoim, prezydenta miasta Lucjusza Nadbereżnego oraz Mieszkańców, Tomasz Miśko zastępca prezydenta miasta Stalowej Woli.

St. bryg. Leszek Zieliński urodził się 6 kwietnia 1965 r. w Nowej Dębie. Służbę w Straży Pożarnej rozpoczął w 1985 roku jako kadet Szkoły Chorążych Pożarnictwa w Krakowie. Szkołę tę ukończył w 1987 roku, otrzymując tytuł technik pożarnictwa o specjalności ochrona przeciwpożarowa oraz stopień młodszego chorążego pożarnictwa. Z dniem 1 sierpnia 1987 roku został mianowany na stanowisko szefa zmiany w Komendzie Wojewódzkiej Straży Pożarnych w Tarnobrzegu – Ośrodku Szkolenia Pożarniczego w Stalowej Woli. W 1990 r. został mianowany na stanowisko starszego technika w Komendzie Wojewódzkiej Straży Pożarnych w Tarnobrzegu – Ośrodku Szkolenia Pożarniczego w Stalowej Woli. W związku z wyłączeniem z dniem 1 lipca 1990 roku Wojewódzkiego Ośrodka Szkolenia Pożarniczego ze struktury Komendy Wojewódzkiej Straży Pożarnych i przekazaniem do Komendy Rejonowej Straży Pożarnych w Stalowej Woli mł. chor. poż. Leszek Zieliński został przeniesiony do dyspozycji Komendanta Rejonowego Straży Pożarnych w Stalowej Woli, który mianował go na stanowisko starszego technika w Komendzie Rejonowej Straży Pożarnych – Ośrodku Szkolenia Pożarniczego w Stalowej Woli. W 1990 roku rozpoczął zaoczne studia inżynierskie w Szkole Głównej Służby Pożarniczej w zakresie specjalności taktyczno-dowódczej, które ukończył w 1994 roku, uzyskując tytuł inżyniera pożarnictwa. W tym czasie w roku 1992 został przeniesiony na stanowisko dowódcy sekcji. Stanowisko to zajmował do dnia 30 czerwca 1992 r., kiedy to stosunek pracy został rozwiązany w związku z reorganizacją w jednostkach ochrony przeciwpożarowej. Z dniem 1 lipca 1992 roku na podstawie ustawy o Państwowej Straży Pożarnej został mianowany na stanowisko Instruktor ds. Kontrolno-Rozpoznawczych w Komendzie Rejonowej Państwowej Straży Pożarnej w Stalowej Woli. Od początku swojej służby w Komendzie Powiatowej PSP w Stalowej Woli był związany z wydziałem operacyjnym, zajmując stanowiska dyżurnego operacyjnego, starszego specjalisty, w 2003 roku zajmując stanowisko Naczelnika Wydziału, a następnie w 2012 pełniąc służbę na stanowisku dowódcy Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej Nr 2. Od 1 lutego 2018 r. pełnił obowiązki na stanowisku Zastępcy Komendanta Powiatowego PSP, a 16 lipca 2018 r. został powołany na to stanowisko. Doświadczenie zawodowe zdobywał biorąc udział w wielu zdarzeniach o dużym rozmiarze, tj. m.in. powódź na terenie powiatu tarnobrzeskiego, podczas której pełnił funkcję zarówno dowódcy odcinków bojowych w newralgicznych momentach powodzi, jak również oficera łącznikowego i dowódcy sztabu w Gorzycach.

Podczas przebiegu służby odznaczony został brązowym, srebrnym i złotym medalem “Za Zasługi dla Pożarnictwa”, brązową, srebrną i złotą odznaką “Zasłużony dla Ochrony Przeciwpożarowej”, srebrnym medalem “Za Długoletnią Służbę” oraz “Dyplomem Komendanta Głównego”.

Przewiń do komentarzy

















Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~apollo

Za darmo tego nie robił

~lala

Do "Dende" czuję się w obowiązku wyjaśnienia Tobie róznicy między pracą a służbą. Ten temat zapisany jest w prawie pracy, warto się z nim zapoznać. Praca polega na swiadczenia pracy na okreslonym stanowisku - wykonywaniu tych samych czynności w róznych systemach każdego dnia. Słuzba to gotowość do świadczenia specjalistycznej usługi w zakresie ratowania życia, likwidacji zagrożeń, usuwania skutków różnych kataklizmów. Więc pan Leszek nie pracował a służył czyli każdego dnia i nocy był gotowy do niesienia pomocy innym. Z racji wieloletniego doświadczenia na różnych stanowiskach w swojej karierze najczęściej dowodził akcjami ratunkowymi. Proszę nie zazdrościć Mu tej służby. O tym, ze owa służba jest w opinii publicznej najwyżej notowana pod względem społecznego zaufania świadczy między innymi Jego wieloletnia, nienaganna służba. To oni wszyscy zaskarbiają sobie naszą wdzięczność za bezinteresowną, niebezpieczną misję jaką wykonują. My ich tylko oceniamy. Czy teraz wszystko już jasne?

~aqw

Jaka służba , brał kasę to zwykła praca w zależności od zainteresowań lub upodobań . Jedni pracują po ziemią (górnicy) inni są pilotami lub zwykłym pracownikiem np.pracownik sklepu .
To też teraz trzeba będzie zaliczyć do służby .
Pan prezydent miasta ,powinien każdego odchodzącego na emeryturę gratulować mu osobiście i oznaczyć medalem dla zasługi .

~jzm

Paweł i Dende - mowa jest srebrem a milczenie złotem, więc lepiej jak będziecie milczeć

~Login

zza monitora to głupoty można pisać ale jakby ci jeden z drugim przyszło wejść do pomieszczenia z ogniem to zapomniałbyś nazwiska. Teraz wielu wymoczków tylko się wymądrza za pomocą klawiatury bo tyle potrafią.

~czort

@Paweł i Dende macie okazję siedzieć cicho jak nie wiecie co to jest służba.

~Paweł

Jak to służył? Nie rozumie tego stwierdzenia jest kompletnie oderwane od rzeczywistości. Przecież ten Pan pracował, otrzymywał wynagrodzenie. I jakie służbie tu mowa.

~Dende

Jaka służba skoro dostawał za to wynagrodzenie? Zwykła praca... a że specyfika polega na pomaganiu ludziom to służby z tego nie czyni.

~rety

Nie opowiadaj bzdur 'JASIU" jeśli nie wiesz na czym polega owa służba. Ja mogę to potwierdzić bo wespół z Panem Leszkiem kilka lat wstecz wykonywaliśmy zabezpieczenie pewnej posesji nad małą rzeką na terenie powiatu przed jej zalaniem. Praca polegała na zaworkowaniu kilkunastu ton piasku i wykonania z worków wałku ochronnego z trzech stron zalewanej posesji. Pracę wykonywaliśmy przez co najmniej 10 godzin. Pan Leszek miał być dowodzącym akcją ale zrzucił mundur i przez cały czas układał worki albo nasypywał piasek do worków. Takich akcji było bardzo dużo. Uratowanie chociażby jednego gospodarstwa przed powodzią to wielka wdzięczność ludzi dotkniętych kataklizmem. Panie Leszku zapisał się pan złotymi zgłoskami w czasie pełnienia służby. Straż bez Pana Leszka nadal będzie strażą, przyjdą inni ale to już nie będzie ta sama straż. Będzie nam Pana brakować. Pan był osobowością nietuzinkową a tacy zdarzają się nie tak znowu często. Dziękujemy Panu za lata służby!

~.......

Nie przesadzajmy z tą służbą, jakaś kasa z tego była, i teraz na emeryturze tez będzie.

~jasiu

sluzba sluzbą ale co ten pan zrobil dla luckosci

~Iza

Piszmy o wszystkich,nie tylko Mundurowych

~Tata

Ja zacząłem 41 w firmie ,ostatnio na umowie zleceniu i nic!

~Grzegorz

Odszedł bo musiał

~Anna

Zmienia się władzą i wynocha bo zapewne jeszcze by dłużej siedział jakby nie zmiana rządu i miejsce innym zajmował tyle lat. 15 lat i dowidzenia

~Madras

czyli się nie narobił a zarobił

~Lolek

Odszedł bo chciał , czy odszedł bo musiał ?
Tak tylko pytam .

~hejka

Dziękujemy za służbę!