Wypadek na Ofiar Katynia. Senior rowerem wjechał w seniorkę
Opublikowano:
Zdarzenie miało miejsce na ulicy Ofiar Katynia, 8 sierpnia 2024 roku, około godziny 11:00. 95- letni rowerzysta wjechał w 85- letnią pieszą.
Wypadek zdarzył się na ciągu pieszo- rowerowym, nieopodal ronda im. Kaczyńskiego (przy Jubilacie). Kobieta szła traktem pieszo- rowerowym, blisko ciągu dla jednośladów. W tym samym czasie ścieżką rowerową jechał mężczyzna. Doszło do potrącenia kobiety.
85- latka upadł na ziemię, rozbijając sobie łuk brwiowy. Kierujący rowerem 95- latek twierdził, że seniorka weszła mu pod koła. On również doznał obrażeń. Doznał uszkodzenia kolana.
Na miejsce przyjechała policja. Wezwano Zespół Ratownictwa Medycznego. Seniorów odwieziono do szpitala na badania. Uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi.
Dzieciaku - jeszcze raz zacytuję: "W Ustawie tej brakuje definicji pojęcia "kierunek ruchu", mający tutaj istotne znaczenie. Należy wziąć pod uwagę, że w Polsce ma zastosowanie, poza Ustawą, międzynarodowy traktat określający ogólne zasady ruchu drogowego obowiązujący w krajach będących jego sygnatariuszami. Jest nim Konwencja o ruchu drogowym, sporządzona we Wiedniu 8 listopada 1969r. (Dz. U. z 1988 r., Nr 5, poz. 40). W akcie tym, pod art. 1 lit. z, znajdziemy definicję "kierunku ruchu". Wynika z niej jednoznacznie, że w Polsce korzystanie z drogi dla rowerów obowiązuje tylko wtedy, gdy wspomniana droga znajduje się po prawej stronie. Odstępstwem od tej reguły jest znak "B-9: zakaz wjazdu rowerów". Pamiętajmy także, że kierujący pojazdami (czyli również rowerzyści) są obowiązani do stosowania się do znaków pionowych umieszczonych po prawej stronie drogi".
Jeśli to dla Ciebie za trudne - szkoda. Jeździj rowerkiem jak chcesz............
Nie mam racji bo Ty tak mówisz, podaj konkretne argumenty, i nie atakuje nikogo poza rolami, jeżeli są zdarzenia z udziałem kierowców to ci pseudo exsperci od ruchu drogowego milczą.
Szanowny " @.......". dlaczego atakujesz? Nie masz racji ale chcesz obrazić każdego. Chciałoby się zacytować Ciebie
"(czego wymagać od zwykłych troli)" tylko po co? Może warto się zastanowić nad sobą? Żyjemy w jednym mieście, po co taka agresja słowna? Jesteś pewien, że masz rację? Wiem, teraz będziesz pluł na mnie. Mimo wszystko serdecznie pozdrawiam.
~Komes63 ty też tak podrywasz dziewczyny, najpierw jej przywalisz, powiesz przepraszam, czy mogę cię poderwać. Takie końskie pieszczoty. Czy ty czytasz to co piszesz.
Niestety czlekom pokroju J23 i mirek nie zależy na bezpieczeństwie w ruchu drogowym, a na maksymalnym utrudnieniu osobom poruszającym się rowerami, gdyby chodziło o bezpieczeństwo wystarczy napisać że poruszając się sciezką rowerową należy poruszać się jej prawa strona dla swojego kierunku ruchu nieważne z której strony jezdni się poruszamy rowerem. Ale czego wymagać od zwykłych troli, którzy uaktywniają się tylko gdy jest zdarzenie z udzialem rowerzystów, gdy zdarzenie dotyczy kierowców nie mają zazwyczaj nic do powiedzenia.
W Stalowej mimo dużej liczby ciągów pieszo rowerowych i dróg rowerowych ich stan jest fatalny , a rozwiązania komunikacyjne fatalne . Kosta czesto jest pokruszona , w pasie tych drog ustawiane są znaki i słupki . Najlepszy przykład to rondo koło policji od strony wydziału ruchu .
jeżeli rowerzysta np. mieszka po lewej stronie jezdni i akurat jedzie do marketu też po lewej stronie jezdni, to nie będzie dodatkowo 2 razy przekraczał jezdnię, żeby jechać ścieżką po prawej
@jkl - nie do końca. Zacytuję: "W Ustawie tej brakuje definicji pojęcia "kierunek ruchu", mający tutaj istotne znaczenie. Należy wziąć pod uwagę, że w Polsce ma zastosowanie, poza Ustawą, międzynarodowy traktat określający ogólne zasady ruchu drogowego obowiązujący w krajach będących jego sygnatariuszami. Jest nim Konwencja o ruchu drogowym, sporządzona we Wiedniu 8 listopada 1969r. (Dz. U. z 1988 r., Nr 5, poz. 40). W akcie tym, pod art. 1 lit. z, znajdziemy definicję "kierunku ruchu". Wynika z niej jednoznacznie, że w Polsce korzystanie z drogi dla rowerów obowiązuje tylko wtedy, gdy wspomniana droga znajduje się po prawej stronie. Odstępstwem od tej reguły jest znak "B-9: zakaz wjazdu rowerów". Pamiętajmy także, że kierujący pojazdami (czyli również rowerzyści) są obowiązani do stosowania się do znaków pionowych umieszczonych po prawej stronie drogi".
~J 23 ma rację, jeśli ścieżki rowerowe są po obu stronach jezdni należy korzystać zgodnie z kierunkiem jazdy po pasie drogowym, jeśli jest jedna ścieżka obowiązują dwa kierunki, to wynika z logiki by nie utrudniać sobie jazdy i z bezpieczeństwa dzisiejszych rowerzystów, w większości przecież takie drogi są oznakowane tylko trzeba to rozumieć.
Do ~jkl Nie masz racji. Rowerzysta jest obowiązany korzystać z drogi dla kierunku ruchu w którym się porusza zgodnie z ustawą. Wiec jak każdego rowerzystę zachęcam do nauki przepisów. A jak już jadą pod prąd to może wjeżdżaliby ostrożnie na przejazdy, bo kierowcy mogą się nie spodziewać rowerzysty jadącego pod prąd ;) oczywiście żart, to dzięki kierowcom, którzy są bardzo świadomi piractwa rowerzystów wypadków jest mniej niż mogłoby być.
Widzicie, 95 lat i jeszcze jeździ na rowerze, to jest materiał genetyczny. Po większości tu piszących, przynajmniej 90 % w tym wieku to tylko wspomnienia zostaną.
Mam pytanie do rowerzystow. Jak pieszy wchodzi rowerzyscie pod koła to wina pieszego według rowerzysty? A jak rowerzysta wjeżdża pod koła auta to według rowerzystow czyja wina? U siebie sie nie widzi? Najwyraźniej kierowca roweru nie zachował ostrożności poruszając się wzdłuż chodnika dla pieszych.
"Zapraszam wszystkich pedalarzy do krzyczenia że i ten wypadek to wina kierowców."
I tak dla jasności... to przez młodych... bo to oni jeżdżą jak szaleni ;)
Swoją drogą... tyle lat i na rowerze... delikatnie mówiąc NIEROZSĄDNE!
Komentarze
Poleciał na młodszą.
Rowerzyści to największa zmora tego miasta.
To przedłuż to na naszą infrastrukturę rowerową szanowny Panie.
Nie ja tak mówię, tylko tak nam kazał ustawodawca. Wystarczy przeczytać podane artykuły . Szkoda mi Ciebie. Biedny.
Dzieciaku - jeszcze raz zacytuję: "W Ustawie tej brakuje definicji pojęcia "kierunek ruchu", mający tutaj istotne znaczenie. Należy wziąć pod uwagę, że w Polsce ma zastosowanie, poza Ustawą, międzynarodowy traktat określający ogólne zasady ruchu drogowego obowiązujący w krajach będących jego sygnatariuszami. Jest nim Konwencja o ruchu drogowym, sporządzona we Wiedniu 8 listopada 1969r. (Dz. U. z 1988 r., Nr 5, poz. 40). W akcie tym, pod art. 1 lit. z, znajdziemy definicję "kierunku ruchu". Wynika z niej jednoznacznie, że w Polsce korzystanie z drogi dla rowerów obowiązuje tylko wtedy, gdy wspomniana droga znajduje się po prawej stronie. Odstępstwem od tej reguły jest znak "B-9: zakaz wjazdu rowerów". Pamiętajmy także, że kierujący pojazdami (czyli również rowerzyści) są obowiązani do stosowania się do znaków pionowych umieszczonych po prawej stronie drogi".
Jeśli to dla Ciebie za trudne - szkoda. Jeździj rowerkiem jak chcesz............
Nie mam racji bo Ty tak mówisz, podaj konkretne argumenty, i nie atakuje nikogo poza rolami, jeżeli są zdarzenia z udziałem kierowców to ci pseudo exsperci od ruchu drogowego milczą.
Szanowny " @.......". dlaczego atakujesz? Nie masz racji ale chcesz obrazić każdego. Chciałoby się zacytować Ciebie
"(czego wymagać od zwykłych troli)" tylko po co? Może warto się zastanowić nad sobą? Żyjemy w jednym mieście, po co taka agresja słowna? Jesteś pewien, że masz rację? Wiem, teraz będziesz pluł na mnie. Mimo wszystko serdecznie pozdrawiam.
@mirek pomyśl człeku trochę za nim coś napiszesz
~....... takim rozumowaniem widocznie tobie zależy na chaosie i bałaganie komunikacyjnym.
~Komes63 ty też tak podrywasz dziewczyny, najpierw jej przywalisz, powiesz przepraszam, czy mogę cię poderwać. Takie końskie pieszczoty. Czy ty czytasz to co piszesz.
Niestety czlekom pokroju J23 i mirek nie zależy na bezpieczeństwie w ruchu drogowym, a na maksymalnym utrudnieniu osobom poruszającym się rowerami, gdyby chodziło o bezpieczeństwo wystarczy napisać że poruszając się sciezką rowerową należy poruszać się jej prawa strona dla swojego kierunku ruchu nieważne z której strony jezdni się poruszamy rowerem. Ale czego wymagać od zwykłych troli, którzy uaktywniają się tylko gdy jest zdarzenie z udzialem rowerzystów, gdy zdarzenie dotyczy kierowców nie mają zazwyczaj nic do powiedzenia.
W Stalowej mimo dużej liczby ciągów pieszo rowerowych i dróg rowerowych ich stan jest fatalny , a rozwiązania komunikacyjne fatalne . Kosta czesto jest pokruszona , w pasie tych drog ustawiane są znaki i słupki . Najlepszy przykład to rondo koło policji od strony wydziału ruchu .
Dziadek miał niezły sposób na podryw babci ...
jeżeli rowerzysta np. mieszka po lewej stronie jezdni i akurat jedzie do marketu też po lewej stronie jezdni, to nie będzie dodatkowo 2 razy przekraczał jezdnię, żeby jechać ścieżką po prawej
jak się nie ma już czym wjechać, to się wjeżdża rowerem
@jkl - nie do końca. Zacytuję: "W Ustawie tej brakuje definicji pojęcia "kierunek ruchu", mający tutaj istotne znaczenie. Należy wziąć pod uwagę, że w Polsce ma zastosowanie, poza Ustawą, międzynarodowy traktat określający ogólne zasady ruchu drogowego obowiązujący w krajach będących jego sygnatariuszami. Jest nim Konwencja o ruchu drogowym, sporządzona we Wiedniu 8 listopada 1969r. (Dz. U. z 1988 r., Nr 5, poz. 40). W akcie tym, pod art. 1 lit. z, znajdziemy definicję "kierunku ruchu". Wynika z niej jednoznacznie, że w Polsce korzystanie z drogi dla rowerów obowiązuje tylko wtedy, gdy wspomniana droga znajduje się po prawej stronie. Odstępstwem od tej reguły jest znak "B-9: zakaz wjazdu rowerów". Pamiętajmy także, że kierujący pojazdami (czyli również rowerzyści) są obowiązani do stosowania się do znaków pionowych umieszczonych po prawej stronie drogi".
~J 23 ma rację, jeśli ścieżki rowerowe są po obu stronach jezdni należy korzystać zgodnie z kierunkiem jazdy po pasie drogowym, jeśli jest jedna ścieżka obowiązują dwa kierunki, to wynika z logiki by nie utrudniać sobie jazdy i z bezpieczeństwa dzisiejszych rowerzystów, w większości przecież takie drogi są oznakowane tylko trzeba to rozumieć.
Do ~jkl Nie masz racji. Rowerzysta jest obowiązany korzystać z drogi dla kierunku ruchu w którym się porusza zgodnie z ustawą. Wiec jak każdego rowerzystę zachęcam do nauki przepisów. A jak już jadą pod prąd to może wjeżdżaliby ostrożnie na przejazdy, bo kierowcy mogą się nie spodziewać rowerzysty jadącego pod prąd ;) oczywiście żart, to dzięki kierowcom, którzy są bardzo świadomi piractwa rowerzystów wypadków jest mniej niż mogłoby być.
Dopoki nie ma znaku droga jednokierunkowa mozesz jechac pod prad na takiej sciezce. Dobrze zeby jechac blisko swojej prawej krawedzi drogi.
Mnie wkurza jak głąby jeżdżą pod prąd ścieżką rowerową.
Skoro jest ścieżka po obu stronach ulicy to owinno się przestrzegać kierunku jazdy.
Predkosc mial zmierzona??
Dobrze ze w tym wieku jest jeszcze aktywny, większość głąbów zapasionych w swoich autach tego nie zrozumie.
Widzicie, 95 lat i jeszcze jeździ na rowerze, to jest materiał genetyczny. Po większości tu piszących, przynajmniej 90 % w tym wieku to tylko wspomnienia zostaną.
Mam pytanie do rowerzystow. Jak pieszy wchodzi rowerzyscie pod koła to wina pieszego według rowerzysty? A jak rowerzysta wjeżdża pod koła auta to według rowerzystow czyja wina? U siebie sie nie widzi? Najwyraźniej kierowca roweru nie zachował ostrożności poruszając się wzdłuż chodnika dla pieszych.
Chciał na siebie zwróć uwagę?!
"Zapraszam wszystkich pedalarzy do krzyczenia że i ten wypadek to wina kierowców."
I tak dla jasności... to przez młodych... bo to oni jeżdżą jak szaleni ;)
Swoją drogą... tyle lat i na rowerze... delikatnie mówiąc NIEROZSĄDNE!
Według nowomowy to powinno być nie w seniorkę a w seniorite
Zapraszam wszystkich pedalarzy do krzyczenia że i ten wypadek to wina kierowców.