W lasach i na polach gigantyczna susza. Strażacy apelują
Wysokie temperatury powietrza powodują, że wszystko schnie na polach, łąkach i w lasach. Wystarczy iskra by płonęły hektary. Wyjazdów do pożarów jest sporo. Za nie odpowiada wyłącznie człowiek.
Każdego dnia strażacy z OSP i PSP mają co robić. Ludzie nie myślą wcale, rzucają niedopałki w lasach, specjalnie wypalają trawy i pozostałości po zbiorach, mimo, że jest to zakazane i prawnie karalne. A wokół gigantyczna susza. Wystarczy spojrzeć na miejskie trawniki. Wszystko żółte i uschnięte. Nie inaczej jest poza miastem, gdzie często udajemy się na krótki nawet wypoczynek. Problemem są ci, którzy rzucają niedopałki w lasach, pozostawiają szklane butelki, które nagrzane działają jak soczewki powodując pojawienie się ognia, problemem są też ci, którzy palą ogniska w miejscach do tego nieprzeznaczonych.
Wczoraj strażacy z OSP Pilchów walczyli z pożarem traw i ścierniska.
- Spaleniu uległo około 1 hektara. Ze względu na panującą suszę i wietrzną pogodę apelujemy o rozsądek i ostrożność- proszą strażacy z OSP Pilchów.
Z pożarem lasu walczyło w Zarzeczu 3 (OSP Wólka Tanewska GBA, OSP Zarzecze GBA, OSP Ulanów GBA), a w Dąbrówce 2 zastępy OSP (OSP Wólka Tanewska GBA, OSP Kurzyna Średnia GBA). Również w Jeżowem walczono z pożarem nieużytków (JRG Nisko 3x, OSP Cholewiana Góra). W tym przypadku ogień był blisko zabudowań mieszkalnych.
Foto: OSP Pilchów, OSP Wólka Tanewska, OSP Jeżowe.
Komentarze
I tak je wycinaja więc w czym problem! Niech się jarają.