Poseł Rafał Weber nawołuje do protestu
Poseł Rafał Weber nawołuje do szerokiego, wręcz ogólnopolskiego protestu w sprawie usunięcia z muzeum wizerunku polskich bohaterów i zawiązania akcji obywatelskiej.
Temat jest o tyle ważny, że dziś wielu osobom zależy na zakłamywaniu historii i negowaniu roli Polaków w ratowaniu Żydów w czasie II Wojny Światowej. Próbują wręcz odwrócić prawdę, robiąc z nas kozłów ofiarnych. Polacy walczyli na przeróżne sposoby i nie czekali na pochwały, nagrody i wyróżnienia. Teraz my musimy przypominać o tamtych ludziach i tamtych wydarzeniach i to my jesteśmy zobowiązani pamięć o takich cichych bohaterach przekazywać kolejnym pokoleniom. Jeśli pamięć umrze, umrze także cały naród.
Z wystawy Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku, nocą z 24 na 25 czerwca br., usunięto wizerunki rotmistrza Witolda Pileckiego, o. Maksymiliana Kolbego i rodziny Ulmów. Dlaczego? Bo nie pasowały do koncepcji wystawy. Tymczasem to te osoby są żywym dowodem na bohaterstwo Polaków. O tym trzeba mówić, by historia nie była fałszowana.
- Skandaliczna decyzja o usunięciu wystawy Muzeum II Wojny Światowej wybitnych patriotów musi spotkać się z naszą reakcją. Święty Maksymilian Kolbe, Błogosławiona Rodzina Ulmów i Rotmistrz Witold Pilecki to symbole bohaterstwa, człowieczeństwa i miłosierdzia. Obecna władza próbuje siłowo usunąć ich ze społecznej świadomości. Nie pozwolimy na to. Protestujmy i żądajmy przywrócenia ekspozycji naszych bohaterów!! Muzeum tłumaczyło to "inną koncepcją wystawy", która została zmieniona za poprzedniego rządu. Nowe władze placówki oświadczyły, że zawieszenie portretów o. Kolbego i rtm. Pileckiego "zaburzyło antropologiczny charakter narracji", a umieszczenie fotografii rodziny Ulmów w sekcji "Droga do Auschwitz" "rozbiło kompozycję artystyczną"- pisze poseł Rafał Weber.
Ulmowie nie są kompozycją artystyczną, a o. Kolbe i rtm. Pilecki elementem czyjejś narracji. To nie kawałki sztuki, tylko ludzie, którzy żyli, cierpieli i tworzyli tę lepszą część naszego człowieczeństwa. Jak podkreślił stojąc na sejmowej mównicy poseł, za pomoc Żydom groziła w czasie wojny, śmierć. Dobrze wiemy, że śmierć tę ponieśli ci właśnie bohaterowie. I to oni dali nam przykład i zapisali się złotymi zgłoskami na kartach naszej historii. Nie zważali na konsekwencje, a wręcz byli świadomi tego, co ich czeka. Mimo tego wyciągnęli pomocną dłoń do tych, którzy potrzebowali wsparcia, ochrony i opieki.
- Ja jestem oczywiście szczególnie dumny z rodziny Ulmów, pochodzącej z Podkarpacia, z Markowej koło Łańcuta, ponieważ są oni dobitnym dowodem na to, że Polacy podczas II wojny światowej ratowali swoich żydowskich sąsiadów. Tutaj też ta historia próbuje być zakłamywana. Bardzo często próbuje się postawić Polaków w roli oprawców. Natomiast rodzina Ulmów, tak jak tysiące innych polskich rodzin, robiła wiele, poświęcając swoje życie, aby ratować żydowskich sąsiadów. Dlatego pani marszałek żądamy od Dyrekcji Muzeum II Wojny Światowej przywrócenia tych postaci we właściwe dla nich miejsce, a potem żądamy dymisji wszystkich tych, którzy podjęli tak haniebne i barbarzyńskie decyzje. Cześć i chwała bohaterom!- mówił z sejmowej mównicy poseł Rafał Weber.
Poseł w imieniu klubu PiS zażądał przywrócenia w godne miejsce usuniętych wizerunków bohaterów.
Komentarze
Katolicy teraz buntują do wrogości i nienawiści ???
Jak przyjedzie do mnie z czekiem na dużą kwotę, mającym oczywiście pokrycie, to będę protestował.
Prawdziwy Polak, katolik, patriota, nie robi takich rzeczy za darmo.
Czy weber będzie na odsloniecia pomnika ku czci pomordowanych Polaków przez ukraincow w Domostawie?