Zielony okrągły stół ...
- stanowisko Nadleśnictwa Rozwadów

Image

Nadleśnictwo Rozwadów odniosło się do tego, co działo się na sesji Rady Miasta, a dotyczyło Strategicznego Parku Inwestycyjnego i wylesienia terenu pod niego.

Temat ten poruszyliśmy w artykule pt. Zielony, okrągły stół w sprawie stworzenia Strategicznego Parku Inwestycyjnego.

Oto stanowisko Nadleśnictwa Rozwadów

„W związku z pojawieniem się nieprawdziwych informacji wokół dyskusji o zielonym, okrągłym stole w sprawie stworzenia Strategicznego Parku Inwestycyjnego, Nadleśnictwo Rozwadów pragnie przedstawić kilka istotnych wyjaśnień oraz sprostowań. Zależy nam na klarowności i prawdziwości przekazywanych wiadomości, dlatego poniżej przedstawiamy szczegóły dotyczące sprawy. Chcieliśmy poinformować, że Prezydent Miasta Stalowa Wola, Pan Lucjusz Nadbereżny, od momentu zajęcia oficjalnego stanowiska Nadleśnictwa sprzeciwiającego się wylesieniu tak dużego obszaru nigdy nie przeprowadził żadnej merytorycznej rozmowy z przedstawicielami nadleśnictwa Rozwadów w sprawie planowanego wylesienia terenów przeznaczonych pod Strategiczny Park Inwestycyjny. My, leśnicy jesteśmy bardzo zaniepokojeni nie brakiem dialogu z Panem Prezydentem, ale jego uporem w dążeniu do wylesienia 1000 ha co potwierdził w sposób jednoznaczny i czytelny na posiedzeniu Rady Miejskiej. Tym bardziej dziwią nas huraoptymistyczne reakcje tych, którzy do tej pory bronili lasu przed wycinką. Pomimo deklaracji o stworzeniu "zielonego, okrągłego stołu" i zaproszeniu ekspertów oraz mieszkańców do dyskusji, realne działania prezydenta nie idą w parze z jego słowami. Procedury administracyjne dotyczące wyłączenia gruntów z produkcji leśnej są nadal kontynuowane. W planach Pana Prezydenta zmienił się, co najwyżej termin i sposób trwałego wylesienia – nie naraz, ale etapami, po kawałku. Założeniem merytorycznym "zielonego, okrągłego stołu" powinno być stworzenie platformy dialogu i konsultacji, w której eksperci, mieszkańcy oraz przedstawiciele różnych interesów mogą wspólnie omawiać kwestie dotyczące ochrony przyrody, planowania przestrzennego oraz inwestycji. Głównym celem takiego stołu powinno być zapewnienie transparentnego procesu decyzyjnego, osiągnięcie porozumienia i znalezienie kompromisu pomiędzy ochroną środowiska a potrzebami rozwoju gospodarczego, a nie dokonanie eksterminacji 1000 ha siedlisk przyrodniczych w otoczce quasi dialogu.

Rzeczywistość jest taka, że inwestycje mają być realizowane kosztem otaczających nas drzewostanów. Podjęta na sesji uchwała niewiele zmienia. Zakłada ona m.in. projektowanie przestrzeni oferowanej dla nowych inwestorów na terenie Strategicznego Parku Inwestycyjnego Euro- Park Stalowa Wola z uwzględnieniem ochrony przyrody oraz zachowaniem części terenu na przestrzeń biologicznie czynną. Ww. zapisy uchwały są kalkomanią standardowych procedur wynikających z przepisów prawa dotyczących ochrony środowiska i przyrody, do których stosowania zobowiązany jest Pan Prezydent. W sytuacji, gdy przedsięwzięcie wpływa negatywnie na środowisko gdzie jego elementem m.in. jest człowiek i przyroda, nie może być zrealizowane i organy administracji odpowiedzialne za „środowisko” odmawiają uzgodnienia realizacji przedsięwzięcia. Tak więc uchwała nie wykracza ponad obowiązujące przepisy prawa i nie jest żadnym przełomem w sprawie. Jak, zdaniem pomysłodawców uchwały, można pogodzić ochronę przyrody z budową strefy przemysłowej? Zniszczenie cennych ekosystemów przyrodniczych stoi w sprzeczności z ideą zrównoważonego rozwoju i ochroną przyrody. Przy tej skali przedsięwzięcia nie ma możliwości pogodzenia ochrony przyrody z planowanym przekształceniem. Pomimo deklaracji o projektowaniu przestrzeni z uwzględnieniem ochrony przyrody, w żaden sposób nie wpisze się to w ewentualne działania minimalizujące i kompensujące utratę tak dużego obszaru porośniętego dzisiaj lasem. Zapowiedzi zachowania części terenu na przestrzeń biologicznie czynną, czyli szczątkowych fragmentów lasu pośród betonowej pustyni, są karykaturą ochrony przyrody i mają stanowić rodzaj listka figowego. Czy ktokolwiek ze strony miasta dokonał analizy wpływu inwestycji na krajobraz, wykonanej z wykorzystaniem naukowych metod badawczych? Czy radnym Miasta i społeczeństwu ktoś przedstawił waloryzację krajobrazową terenu przeznaczonego do wylesienia, jego harmonii krajobrazowej, relacji pomiędzy skalą wylesienia, a lokalnym i ponadlokalnym kontekstem krajobrazu? Dało by to wiarygodny ogląd wylesienia w kolejnych skalach percepcji krajobrazu i czy to jest akceptowalne.

Inny zapis uchwały mówi o prowadzeniu ewentualnej wycinki drzew i krzewów znajdujących się na terenach Strategicznego Parku Inwestycyjnego wyłącznie po uzyskaniu pozytywnej opinii komisji sejmowej właściwej do spraw leśnictwa i gospodarki leśnej w sprawie sprzedaży nieruchomości przez Gminę Stalowa Wola na rzecz inwestora. Kolejny zapis, który nic nie wnosi. Wymóg uzyskania pozytywnej opinii stosownej komisji sejmowej został już zapisany w Ustawie z dnia 23 lipca 2021 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych ze specjalnym przeznaczeniem gruntów leśnych (Art. 6. Ustawy).

Jest w końcu punkt uchwały dotyczący Nadleśnictwa: skuteczne działanie oraz współpraca z Lasami Państwowymi celem zmian w Planie Urządzenia Lasu w zakresie wycinek gospodarczych w lasach będących na terenie Stalowej Woli oraz sąsiadujących z terenem miasta. W związku z planowaną na przestrzeni najbliższej dekady wycinką części drzewostanu na terenie Strategicznego Parku Inwestycyjnego Euro- Park Stalowa Wola należy bezwzględnie chronić zasoby naturalne miasta Stalowej Woli oraz terenów sąsiednich.

Chcielibyśmy podkreślić, że próby ingerowania w Plan Urządzenia Lasu i deklaracje zmierzające do ograniczenia pozyskania drewna wynikają z braku elementarnej wiedzy na temat długookresowego planowania gospodarki leśnej. Plany Urządzenia Lasu są tworzone z myślą o zachowaniu równowagi ekologicznej oraz ekonomicznej i obejmują wieloletnie strategie, które uwzględniają potrzeby zarówno środowiska, jak i lokalnej społeczności i są poddawane strategicznej ocenie oddziaływania na środowisko oraz udziałowi społecznemu.

Zaznaczyć należy, iż przejęcie przez miasto 1000 hektarów lasu już spowodowało istotne zaburzenia w funkcjonowaniu Nadleśnictwa Rozwadów. Tak znacząca zmiana w zarządzaniu tym terenem wpłynęła negatywnie na możliwości realizacji założonych planów gospodarczych i ekologicznych, co może mieć długotrwałe i nieodwracalne skutki. Bylibyśmy wdzięczni, gdyby osoby, które nie znają się na leśnictwie, pozostawiły zarządzanie lasami specjalistom i praktykom z 100-letnią tradycją polskiej szkoły leśnej.”

O komentarz poprosiliśmy prezydenta Stalowej Woli Lucjusza Nadbereżnego.

- Z mojej strony podtrzymuję zaproszenie do merytorycznej współpracy w ramach okrągłego zielonego stołu. Nie dam się wciągnąć w żadne prowokacyjne zaczepki, bo istotą sprawy nie jest moja osoba, a przyszły rozwój Stalowej Woli i stworzenie nowych wysoko kwalifikowanych miejsc pracy. Kwestionowanie dzisiaj w całości planu utworzenia innowacyjnej strefy gospodarczej jest działaniem nie tylko nieracjonalnym, ale również sprzecznym z ustawą tworzącą tę przestrzeń dla nowych, strategicznych inwestorów. Pamiętajmy, że sytuacja gospodarcza zaczyna wyglądać bardzo nieciekawie, pojawią się pierwsze zwolnienia pracowników. W wielu miejscach Polski i Europy upadają cale zakłady lub są przenoszone do Chin. To nie jest czas na prowadzenie bezsensownych sporów, a czas na wypracowanie rozwiązań, które dadzą nam olbrzymią szansę rozwojową i gospodarczą. Liczę na taką współpracę dla dobra miasta i mieszkańców Stalowej Woli, jak również całego regionu- komentuje głos leśników prezydent Lucjusz Nadbereżny.

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
W tym artykule komentarze ukażą się po akceptacji moderatora.

~pytanie

Czy prawdą jest, że poprzedni nadleśniczy który popierał wycinke teraz pracuje dla MZK. Specjalista od wylesienia?

~posłanka

Zastraszają ludzi artykułami że zwalaniać będą, tylko że azjaci nie zatrudniają Polaków tylko swoich ze wschodu.
A poza tym, to specustawa mówi jasno, że tu miały być wyłącznie Polskie firmy a nie dawcy kapitału zagranicy. Wpuszczanie zagranicy jest sprzeczne z ustawą o wycince cennych zasobów leśnych, bo to żadne strategiczne dla Polski branże, żadne.

~jurek majgier

Rolników rozgrywają jak dzieci. Przykro jest to obserwować. Urzędnicy robią ich w bambuko. Serwują im same kłamstwa.

~Stachu

śmieszny to ty jestes, wielcy obroncy sie przestali bać??? czlowieku, teraz jak zrobili drogi na strefie, jak podziemna infrastrukture polozyli, jak miasto kupilo w zamian dla lasów panstwowych nowe grunty 1000 ha jak bylo w umowie, jak zainwestowalo 100 mln zł, po 3 latach nagle lesnicy są dobrzy i wspaniali, wczesniej jednego czlowieka sie bali??? co ty mowisz, jak u mnie w pracy szefostwo chcialo zrobic cos złego cala zaloga zrobila prostest. To są lesnicy??? To sa ludzie kochajacy las i dbający o przyrode??? Teraz sie obudzili bo nic im juz nie grozi?? Dla mnie to wstyd i chanba nosic mundur leśnika i nic wczesniej nie robiąc, oni wszyscy powinni isc protestowac wraz z naszymi ekologami, którzy tez sie obudzili. Teraz to jakby to zahamowali to zbankrutuje miasto. To jest smieszne teraz protetsowac

~aliści

Do piszącego "Stachu" - odpowiedź jest prosta, siedzieli pod butem b. nadleśniczego Jacka P. Ten pan był dobrym kamratem p. Nadbereżnego, zawsze mu pomógł gdy był w potrzebie. Ot. taki przykład. Swego czasu nie tak odległego gdy pan Nadbereżny nadwyrężył cierpliwości wyborców w cięciu drzew w mieście, pan Jacek P. pospieszył mu z pomocą i zorganizował pokazowe nasadzenie jednego drzewka dębu w pobliżu siedziby Nadleśnictwa. Z tego chętnie skorzystał Nadbereżny posiłkując się jednym z radnych zw swojej paczki. Pokazali mieszkańcom jak to się dba o szatę roślinną w... mieście. Czy jesteś tak mało rozgarnięty, że nie wiesz co się działo w kraju przez ostatnie 8 lat? Nie bądź śmieszny czy wręcz groteskowy!

~Stachu

a powiedz mi gdzie byli ci leśnicy od 2021 roku? wtedy niemieli kręgoslupów moralnych? wtedy nie odezwali się w ogole, a teraz jak mozna sie odezwac to sie nagle zatroskali o las? obłuda w czystej postaci. Zaden z nich nie powiedział pass, żaden z nich w sercu nie rozwazył dobra lasu i srodowiska, każdy siedzial cicho i pensja pasowala? wstyd! hańba!

~poco?

Dlaczego to pan Nafbereżny ma dyktować leśnikom co oni mają mówić by to na jego wyszło? Przecież teraz oni mogą mówić to co myślą bo nie są skrępowani odgórnymi "dyrektywami". Wprowadzony w lasach państwowych bałagan nie został jeszcze posprzątany po 'dojnej zmianie"! Ekologowie i leśnicy(bardziej stawiam na profesjonalizm leśników!) są w swoim fachu ekspertami i dlatego należy się liczyć z ich głosem. W całej rozciągłości zgadzam się z treścią opublikowanej od nich korespondencji dotyczącej wylesienia 1000 ha lasów państwowych. Pan Nadbereżny w swojej wiedzy to nawet nie ma pojęcia jak duży areał to 1 ha nie wspominając o pomnożeniu tej powierzchni x 1000!

~Oliwa

Rozdziobią nas czarne wrony. Potem my.

~Polak

Widać poniżej po godzinach wpisów, że chyba urzędnicy nie mają co robić przy biurkach.

~Wojtek

Cóż, czy ktoś zdziwiony postawą i działaniami Nadbereżnego? Bo Ja nie.

~Xerobot

Nadleśnictwo niech się nie bawi w politykę, tylko zajmie się sadzeniem drzew. Jest czym się wykazać. Wystarczy tylko zobaczyć jak wygląda druga na Tarnobrzeg.
No ale zamiast pracy, woli się najwyraźniej "sprostowania" i "wyjaśnienia" pisać.
A robić nie ma komu...

~Psycholog

Widać, że nadleśniczy z politycznego nadania...
Żałosne te personalne ataki, zapewne podszyte jakimiś osobistymi urazami.
Naprawdę wyjątkowo żałosne to jest.

~Jasiek

No ok, zmienili nadleśniczego ale mieszkańców nie zmienili. O co Wy się pienicie. Chcecie zjeść ciastko i mieć ciastko. Najlepiej pierdzić w stołek, płakać że chcą las wyciąć ( gdzie na dawnych polach uprawnych rosną samosiejki które zostały podpięte pod zalesienie) a potem mieć pretensje że nie ma inwestorów i pracy. Narzekajcie dalej, robotyzacja postępuje i za jakiś czas nie będziecie mieli na co narzekać.

~Tubylec

Plan wygląda tak:
1. Wybudować zakłady różne (inwestycje zagraniczne oczywiście)
2. Ściągnąć śniadą siłę roboczą (bo w rejonie to ja nie widzę wolnych pracowników, na każdym zakładzie czy sklepie są ogłoszenia o zatrudnieniu).
3. Wybudować osiedla dla korporacji ( ceny na tych nowych osiedlach to powalają, ale korpo na nie stać)
4. Byli mieszkańcy STW do piachu.
Na szczęście jestem bliżej 60, więc mam nadzieję, że nie dożyję,
Pozdrawiam.

~Mieszkanka

Zawiodłam się na panu panie prezydencie. Popadł pan w zadufaństwo. Nie popieram pana działań.

~do Ally

Protestów nie było bo poprzedni nadleśniczy Jacek P. to kolego Lucjusza i wielki zwolennik wycinki. Nie róbmy z lasu muzeum – to jego słowa. Gdyby nadal rządził lasu pewnie już by nie było.

~Ally

Lotto wiesz ze ci twoi lesnicy, a także ekolodzy z miasta od 2021 roku mieli mnostwo czasu na protesty, na hamowanie tego, ciekawe ze nic nie zrobili, kompletnie nic, nie bylo ani jednego protestu, ani jednej akcji, ani jednego sprzeciwy, lesnicy nagle stali sie lesnikami, wczesniej nie bylo taki oswiadczen, pism, nic nie bylo..

~lotto

Czas najwyższy by tą niby radą miasta, niby prezydentem zajął się premier RP, oraz minister klimatu! Ten człowiek jest niezwykle odpornym na argumenty arogantem. Dlatego stanowisko Nadleśnictwa należy potraktować jako głos ekspercki a nie jakieś zaczepki. Panowie Leśnicy to ludzie wrażliwi na przejawy niszczycielskiego działania takich osobników jak wspomniany LN. Czas ukrócić samowolkę tego gościa!

~a może tak

Nie ma dymiących fabryk i magazynów, jest zakaz wjazdu tirów. Żyjemy tu w zgodzie z naturą.
Nie! To nie Stalowa Wola , to Milanówek najdroższe przedmieścia w Polsce, gdzie ludzie biją się o mieszkania.

~Nina

Z takim podejsciem NADLEŚNICTWA to Stalowa Wola zastygłaby w maraźmie na wieki!
Nie daj Boże!

~Kat

To niech prezydent zacznie działać a nie głosić populistyczne hasła.

~Polak

Tu nadleśnictwo pokazało prawdomówność rządzących Stalową Wolą.
Wydaje mi się że odpowiedź prezydenta pokazała że jest za wycinką lasu, a inwestowanie w wycinkę na szkodę środowiska, pokazała ostatnia "inwestycja", która jak chodzą "słuchy", to może nie być taka jak była zamierzona.
Został wycięty las, zrobione przyłącza za duuuże pieniądze, a ile ustępstw dla inwestora?