Zielony, okrągły stół w sprawie stworzenia Strategicznego Parku Inwestycyjnego

Image

Stworzenie Strategicznego Parku Inwestycyjnego Euro- Park Stalowa Wola oraz wycinka drzew zdominowały ostatnie obrady Rady Miejskiej. Było wiele mocnych słów i osobistych wycieczek pod adresem radnych i prezydenta. By studzić emocje niejednokrotnie ogłaszane były przerwy. W końcu podjęta została uchwała w sprawie zobowiązania prezydenta do prowadzenia określonych działań z zakresu ochrony środowiska w związku z tworzeniem Strategicznego Parku Inwestycyjnego.

Zielony, okrągły stół

- Zdaję sobie sprawę, że te emocje, które nam towarzyszą, które mają różny wymiar, one wymagają szczególnie z mojej strony budowania zgody i również pewnej mądrości, która wynika z tego, że jeżeli pojawiają się obawy, jeżeli są pewne wątpliwości, to moim obowiązkiem, moim zobowiązaniem w stosunku do miasta i do tego projektu jest umiejętność zrobienia kroku do tyłu. Chciałbym wydać oświadczenie o podjęciu bardzo ważnej decyzji, która właśnie jest tym krokiem w tył, który ma- mam nadzieję- sprawić, że na nowo wspólnie siądziemy do zielonego, okrągłego stołu, jak przeprowadzić ten projekt w taki sposób, aby on nie budził wątpliwości- mówił Lucjusz Nadbereżny.

Ważna deklaracja

Włodarz miasta wsłuchując się w głosy zarówno radnych, mieszkańców, jak i społeczników, podjął ważną decyzję.

- Podjąłem decyzję o umorzeniu części postępowania dotyczącego wydania decyzji o wylesieniu terenu 878 hektarów, wyłączając z tej decyzji i umarzając postępowanie dotyczące obszaru 578 hektarów terenu. Pozostawiam do rozpatrzenia i do dalszego procedowania decyzji środowiskowej obszar 300 hektarów, który jest dzisiaj w dialogu, w decyzjach, jest dedykowany dla 5 inwestorów, którzy są zainteresowani i podtrzymują te decyzje dotyczącą realizacji ważnych, strategicznych inwestycji, w zakresie nowoczesnej gospodarki, co da perspektywę zmiany pod względem społecznym i gospodarczym, wykreuje ważne, specjalistyczne miejsca pracy– mówił prezydent Nadbereżny.

Prezydent zapewnił, że zaprosi najlepszych specjalistów w zakresie dużego dialogu społecznego, tak by nie było wątpliwości co do intencji miasta Stalowej Woli w zakresie realizacji projektu. Lucjusz Nadbereżny zaznaczył, że nigdy intencją miasta nie było wycięcie całego obszaru 996 hektarów powierzchni leśnej.

- Projektując i realizując te zadania chcemy na nowo usiąść nad modelem całego Strategicznego Parku, tak aby oprócz nadrzędnej zasady, która mówi nam, że nie wycinamy ani jednego drzewa dopóki nie ma konkretnego inwestora z konkretną nowoczesną branżą i zatrudnieniem dającym ważną perspektywę dla mieszkańców Stalowej Woli i regionu, to również przyjęcie projektu do tego, aby projektować tereny zielone, buforowe wokół tych zakładów, ciągów komunikacyjnych, terenów, które mogą być od strony miasta Stalowej Woli. Zlecone nowe inwentaryzacje wykonane przez nowych specjalistów w wyższym standardzie w tym zakresie wskażą nam tereny, które mogą być właściwe do pozostawienia, ze względu na wystąpienie tam gatunków. Takie tereny zostaną wyjęte z projektowanego i przeznaczanego pod inwestycję terenu- mówił prezydent Lucjusz Nadbereżny.

Radni mieli wiele pytań

Radny Damian Marczak powiedział, że jest zaskoczony deklaracją prezydenta, jednocześnie zadedykował ją wszystkim mieszkańcom, którzy byli aktywnie zaangażowani w tę sprawę, którzy przygotowywali uwagi co do decyzji środowiskowej przekazując informacje, zdjęcia jakie gatunki zwierząt, ptaków i roślin występują na tym terenie.

- Biorę za dobrą monetę deklarację pana prezydenta, do tego żebyśmy wypracowali to we wspólnym porozumieniu- mówił radny Damian Marczak.

Marczak zapytał prezydenta o to, ile odbył spotkań z Nadleśnictwem Rozwadów, Lasami Państwowymi. Gdy usłyszał, że rozmów i wymiany korespondencji było bardzo dużo, poprosił o uszczegółowienie tej informacji oraz udostępnienie korespondencji jaką prowadził prezydent. Do dyskusji włączyła się radna Urszula Tatys pytając Marczaka, ile razy on sam był w Nadleśnictwie Rozwadów, by poruszyć temat. Wywołany do tablicy odbił piłeczkę przypominając, że to prezydent jest odpowiednią osobą do reprezentowania miasta i podejmowania decyzji i to on powinien prowadzić dialog z Nadleśnictwem Rozwadów, a nie radni.

- Jest tak, że oczywiście my jako radni mamy pewien mandat, mamy pewne możliwości działania, oddziaływania, kontaktów z mieszkańcami itd. To pan prezydent jest reprezentantem miasta i to do niego należą tego typu decyzje i działania- mówił Damian Marczak.

Radny Aleksander Kapuściński odniósł się do treści uchwały dopytując ile procent przestrzeni biologicznie czynnej ma być zachowane w miejscu, o którym mowa. Spytał również o to, ile miejsc pracy może powstać po wejściu nowych inwestorów do Stalowej Woli.

Prezydent miasta powiedział, że to, ile tej przestrzeni biologicznie czynnej będzie zachowane, okaże się po inwentaryzacji przyrodniczej.

- Jeżeli chodzi o kwestię wyboru inwestorów, to jest kwestia dokonania strategicznego wyboru, czy dany inwestor pod względem naszego zapotrzebowania, rynku pracy, możliwości rozwoju Stalowej Wolim wpisuje się precyzyjnie w strategię, którą sobie stawiamy, aby to była najnowocześniejsza strefa gospodarcza w Polsce. Kwestią bardzo istotną i myślę najbardziej uzasadniającą nasze działania, to są właśnie miejsca pracy, tak by to były miejsca pracy dedykowane dla rynku lokalnego, a jednocześnie poszukiwanie miejsc pracy o charakterze specjalistycznym, które mogą przyciągnąć nowych specjalistów, osoby, które mają takie wykształcenie, takie doświadczenie, które mogą wrócić do Stalowej Woli. Przejdziemy z przemysłu ciężkiego w przemysł bardziej precyzyjny i przemysł informatyczny, obsługi biznesu, przede wszystkim w te działania z obsługą sztucznej inteligencji. Wiem, że to może budzić wątpliwości, ale to naprawdę się dzieje, mamy kierunkowe decyzje w tym zakresie. Potrzebujemy tylko proces inwestycyjny przeprowadzić tak, aby inwestor miał pewność, że wybrał najlepsze miasto w Europie, żeby realizować taki projekt- mówił prezydent Lucjusz Nadbereżny.

Radny Jan Sibiga zabrał głos w dyskusji mówiąc, że jest zaskoczony decyzją prezydenta. Spytał o to co zrobi miasto, jeśli do Stalowej Woli przyjdą nowi inwestorzy i wyrażą chęć zakupu działki, a będę mieć do dyspozycji jedynie teren o walorach przyrodniczych.

- Oczywiście, ja jestem za tym, żeby to, co jest możliwe, to uratować z tego terenu. Chciałbym żebyśmy tutaj w jakiś sposób racjonalny i wywarzony do tego podeszli- mówił Jan Sibiga.

Prezydent miasta Lucjusz Nadbereżny podkreślił, że orzecznictwo odnosi się do wyłączenia z procedowania terenu 578 hektarów. Chodzi o decyzję środowiskową dotyczącą wylesienia terenu.

- Nie jest to jednoznaczne z tym, że teren 500, 400, 300 hektarów nie będzie oferowany dalej inwestorom. Chciałbym żebyśmy mieli jasność. Przede wszystkim ten krok do tyłu, o którym mówię, dotyczy sytuacji i wrażenia, które zostało wytworzone, że jakoby naszą intencją jako miasto było prowadzenie wycinki w jednym czasie, w jednym etapie, całego obszaru. Te intencje zostały odczytane w sposób mylny. Ja rozumiem i przyznaję rację, że pod względem prawnym ktoś, kto analizuje tą dokumentację i patrzy na to nie mając innych prawnych zabezpieczeń, może wyciągnąć takie wnioski, że ta intencja na tym polegała. Zmieniam strategię w tym zakresie, aby każdy kolejny nowy inwestor, każdy nowy proces inwestycyjny, który będzie prowadzony, wczytując się w oczekiwania osób, które uczestniczyły w konsultacjach, aby on od samego początku był poddawany procesowi konsultacji- mówił prezydent Lucjusz Nadbereżny.

Podczas obrad pojawiały się kolejne pytania dotyczące wyłączenia części terenu leśnego z wycinki. Włodarz miasta wyjaśnił więc kolejny raz, że 578 hektarów będzie wyłączone z decyzji środowiskowej, która jest procedowana dla całego terenu Strategicznego Parku Inwestycyjnego. Nie wyklucza to, że w przyszłości ta część z tych ponad 500 hektarów, będzie jednak oferowana inwestorom. To tylko odłożenie w czasie wylesienia części obszaru.

- Chciałbym złożyć deklarację, że ta inwentaryzacja, która jest robiona, a jest robiona jako nowe zlecenie, obejmująca dłuższy okres czasu pod względem badania obszaru przyrodniczego, ona będzie dla nas jednoznaczną mapą, czy drogą wskazania terenów, które są przyrodniczo cenne, czy takie, które powinny być pozostawione. Żadna decyzja tu nie zapadnie, jeżeli będzie kolizja pod względem przyrodniczym. Ja nie rezygnuję z budowy Strategicznego Parku Inwestycyjnego Euro- Park Stalowa Wola, ja proponuję inne podejście do tego tematu, do wsłuchania się w głos ekspertów, mieszkańców i zaprojektowania go w taki sposób, abyśmy mieli strefy buforowe, strefy zielone, wydzielone części, które nie będą podlegały zabudowie, urbanizacji. Celem i interesem miasta Stalowej Woli powinno być zgodnie z celem ustawy w okresie dekady skomercjalizowanie tych terenów. Ale nic na siłę. Jeżeli okaże się, że nie ma inwestora, który spełnia te kryteria, który wypełni oczekiwania, to również uważam, że nie powinno być to prowadzone na siłę. To musi być realizacja najlepszych, najnowocześniejszych zakładów pracy, które faktycznie odmienią sytuację gospodarczą naszego miasta- mówił Lucjusz Nadbereżny.

Radni przegłosowali uchwałę

Podczas obrad Rada Miasta podjęła uchwałę, która zobowiązuje Prezydenta Miasta do planu utworzenia Strategicznego Parku Inwestycyjnego Euro- Park Stalowa Wola z uwzględnieniem oczekiwań mieszkańców, a więc z dbałością o poszanowanie zasobów naturalnych i wysoki standard ochrony środowiska. Rada Miejska określiła kierunki działań prezydenta miasta.

W uchwale znalazły się następujące kwestie:

- prowadzenie ewentualnej wycinki drzew i krzewów znajdujących się na terenach Strategicznego Parku Inwestycyjnego wyłącznie po uzyskaniu pozytywnej opinii komisji sejmowej właściwej do spraw leśnictwa i gospodarki leśnej w sprawie sprzedaży nieruchomości przez Gminę Stalowa Wola na rzecz inwestora. Działania te mogą być podjęte tylko po konkretnym zobowiązaniu inwestora co do ilości utworzonych nowych miejsc pracy, charakteru prowadzonej działalności oraz terminów rozpoczęcia i zakończenia inwestycji.

- projektowanie przestrzeni oferowanej dla nowych inwestorów na terenie Strategicznego Parku Inwestycyjnego Euro- Park Stalowa Wola z uwzględnieniem ochrony przyrody oraz zachowaniem części terenu na przestrzeń biologicznie czynną.

- zintensyfikowanie działań w zakresie włączenia obecnej oraz nowej strefy przemysłowej do stałego systemu Państwowego Monitoringu Środowiska.

- skuteczne działanie oraz współpraca z Lasami Państwowymi celem zmian w Planie Urządzania Lasu w zakresie wycinek gospodarczych w lasach będących na terenie Stalowej Woli oraz sąsiadujących z terenem miasta. W związku z planowaną na przestrzeni najbliższej dekady wycinką części drzewostanu na terenie Strategicznego Parku Inwestycyjnego Euro- Park Stalowa Wola należy bezwzględnie chronić zasoby naturalne miasta Stalowej Woli oraz terenów sąsiednich.

- przedstawianie raz na kwartał sprawozdania na Sesji Rady Miejskiej z realizacji nałożonych kierunków działań, wynikających z niniejszej uchwały.

Wnioskodawczynią tej uchwały była przewodnicząca RM Agata Krzek.

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
W tym artykule komentarze ukażą się po akceptacji moderatora.

~Rzeźnik

POKO nie spocznie aż zniszczy wszystkie projekty :-)

~popierający

Zgadzam się z działaniami proekogicznymi prezydenta naszego miasta.Oby to nie były działania pozorne jak w przypadku ministra obronynarodowej, który utworzył przygraniczne strefy ochronne. Strefy te utworzone są chyba jedynie po to, żeby organizacje "humanitarne" mogły ułatwiać przechodzenie granicy nielegalnym migrantom. Minister obrony nar. Kosiniak-Kamysz uprzejmie je prosi, żeby tego nie robiły zamiast zamknąć im wstęp do stref ochronnych..

~Grety

Marczak tak jak Donald Tusk chciałby zaorać każdą inwestycje w RP.

Mieszkańcy pamiętają zielonych oszołomów.

~Perfecto

do Martzack: Wyciął w pień? Przecież właśnie awansowali gamoniu.

~Andrea

Korzystniej aby ludzie bardziej dbali o przyrodę, można też zwiększyć nasadzenia a jak ta wycinka lasu ma przynieść większe korzyści i przyczynić się do rozwoju to może nie robić zamieszek a spokojniej rozważyć

~Martzack

Czy to nie ten sam Marczak wyciął w pień stalowowolską koszykówkę?

~Magda

W Rzeszowie słyszę:Stalowa Wola się rozwija....teraz to nie wiem.... może ekologia....

~Emeryt

Okrągły stół mi sie kojarzy podzieleniem wladzy z kosciołem i okradaniem Polaków pamietamy

~boby

Daję zgodę na wycinkę lasu jeśli jest taka potrzeba. Ważniejsze jest żeby się miasto rozwijało niż kawałek lasu !!!

~ERROR

error.ERRORR. ERROR. eRROR ERROR.error.ERROR. ERrOR. Error.
Terror.T3RROR