Czy prezydent będzie miał zastępców?
W mniejszych miejscowościach niż nasze powołuje się zastępów włodarzy, czasem nawet dwóch. W dużych miastach jest ich kilku. U nas nie ma. Prezydent Lucjusz Nadbereżny rozważa powołanie swojego zastępcy, który mógłby się zająć częścią zadań i inwestycji, które planowane są w najbliższych latach.
- Nie ukrywam, że też w pewien sposób nauczyłem się przez ostatnie lata pracować sam. I to jest pewna dla mnie trudna sytuacja. Od lat, zwłaszcza w tak dużym zakresie, człowiek jest przyzwyczajony do tego, że podejmuje decyzje sam, że ma wszystko pod pewną opieką, ale to również jest wynikiem pewnie moich błędów, dlatego że tych zadań jest po prostu bardzo, bardzo dużo, albo niektóre sektory, czy nawet czas na pewne zadania również cierpi w tym zakresie- mówi prezydent Lucjusz Nadbereżny.
Jak zaznacza włodarz miasta doba ma zaledwie 24 godziny, a to oznacza, że na wszystko brakuje czasu. Wkładanie sobie na głowę publicznych spraw w tak dużym zakresie odbywa się kosztem rodziny i życia prywatnego.
- Muszę sobie najpierw rozstrzygnąć taki swój osobisty dylemat w tym zakresie, czy zerwać z tą taką zasadą, że po prostu jestem w tych decyzjach, w tych działaniach sam? Chociaż też muszę powiedzieć, że nie jestem sam, bo mam wspaniałych współpracowników, naczelników, kierowników, całą strukturę Miasta Stalowej Woli, wspaniałych ludzi, którzy mnie na tych odcinkach wspierają. Natomiast bez wątpienia, jednak zastępca prezydenta jest tą osobą, która ma pewne upoważnienia, pełnomocnictwa, może również reprezentować miasto, kiedy jest to wymagane na zewnątrz. Tutaj sporo jest wyjazdów, sporo jest takiej reprezentacji zewnętrznej. W wielu sytuacjach, czy poziom negocjacji, czy spotkań wymaga, aby miasto było reprezentowane w odpowiedniej randze. A tutaj jest taki problem, że nie ma osoby, która mogłaby to wykonywać poza mną. I to również powoduje często wyjazdy, często konieczność bycia poza Stalową Wolą- mówi prezydent Lucjusz Nadbereżny.
Jeśli przyjrzymy się różnym podkarpackim gminom zauważymy, że wielu prezydentów i burmistrzów ma swoich zastępców. Dla przykładu prezydent Przemyśla ma jednego zastępcę, ale już w Mielcu i Krośnie prezydenci powołali ich po 2. W malutkim Nisku i niewielkim Sanoku burmistrzowie również mają po 2 zastępców. Na mapie Podkarpacia wyróżnia się Rzeszów, gdzie prezydent ma aż 3 swoich zastępców.
Czy prezydent Stalowej Woli powinien powołać zastępcę? Kogo widzielibyście w tej roli?
Komentarze