Miasto tworzy nową spółkę. W jakim celu?
Radni miejscy zezwolili na utworzenie spółki z ograniczoną odpowiedzialnością pn. „Inwestycje Stalowa Wola”. Po co powołano nową spółkę?
Stało się to na Sesji Rady Miejskiej 28 maja 2024 roku. Już na samym początku pomysł wzbudził kontrowersje. Damian Marczak uznał, że sprawa nie jest prosta i powinna być przedyskutowana wcześniej na komisjach, a tych wcześniej nie powołano. Nie powołano, ponieważ rada wciąż jest niepełna, a komisarz wyborczy w dalszym ciągu nie pozwolił na włączenie nowego radnego Aleksandra Kapuścińskiego (za Stanisława Sobieraja) w poczet wielkiej rady.
O co chodzi z nową spółką? Jak czytamy w uchwale powołanie ustalono: „W celu efektywnego wykonywania zadań własnych o charakterze użyteczności publicznej”. Jednoosobowa spółka z ograniczoną odpowiedzialnością Gminy Stalowa Wola dostała nazwę „Inwestycje Stalowa Wola”, a przedmiotem jej działalności ma być: „budowa oraz remonty budynków, budowli i infrastruktury Gminy, w tym pełnienie roli inwestora zastępczego dla Gminy Stalowa Wola dla realizowanych inwestycji oraz utrzymanie ich i zarządzanie nimi, celem umożliwienia Gminie Stalowa Wola zaspokajania zbiorowych potrzeb mieszkańców w zakresie dróg i ulic, zaopatrzenia w wodę i odprowadzania ścieków oraz urządzeń sanitarnych oraz pozostała działalność, nienaruszająca statusu podmiotu prawa publicznego”. Kapitał zakładowy, założony przez gminę wyniesie 5 tys. zł.
Zasadność spółki kwestionował Damian Marczak z SPS.
- Do tej pory pan prezydent przedstawiał taką oto strategię rozwoju miasta, że miała być jedna super spółka, którą miał być Miejski Zakład Komunalny sp. z o.o. Pan prezydent przedstawiał taką koncepcję, że dlatego wszystkie spółki są włączane do tego organizmu po to, żeby z jednej strony dać oszczędności, a z drugiej strony stworzyć super spółkę, która miała realizować strategiczne inwestycje miasta. W trakcie kadencji ta koncepcja zaczęła się zmieniać, bo zostało powołanych wiele innych spółek. Jak zaczynaliśmy poprzednią kadencję, były 4 spółki komunalne. W tym momencie ta spółka- o ile dobrze liczę- będzie dziewiątą spółką. Chciałem podyskutować na temat zasadności powołania, koncepcji- powiedział radny Damian Marczak.
Wyraził on też opinię, że kwestia samego uzasadnienia powołania tej spółki jest sprzecznością, bo skoro powołanie spółki dotyczy konkretnych 2 zadań, to po tym zadaniu ta spółka powinna być rozwiązana, a nie w przyszłości zarządzać miejskim mieniem.
- Zapewniam, że strategia i przygotowanie tych tematów jest wynikiem całościowej strategii komunalnej, operacyjnej miasta Stalowej Woli i podjęcie tych uchwał jest w pełni uzasadnione podczas tej sesji- powiedział prezydent Stalowej Woli.
Radny Marczak chciał, by sprawę spółki najpierw przedyskutować, a nie od razu głosować nad uchwałą o jej utworzeniu, ale jego wniosek został przegłosowany negatywnie.
Jak podkreślił prezydent, Stalowa Wola potrzebuje narzędzi, które będą wspierały naszą płynność finansową, a inwestycji rozpoczętych i to za grube miliony jest wiele. Dość wspomnieć strefę. Miasto będzie mogło realizować kontrakty z „Polskiego Ładu” w założeniu płatności programów, jeden z nich wart jest 200 mln zł, drugi 150 mln zł. Tryb spółki pozwoli na oszczędności, dopilnuje transz opłat, co nie jest sprawą prostą. Miasto nie chciało zlecić rozliczania finansowania zadań jakiejś dużej firmie (która mogłaby zająć się tym mając na to środki), bo to bardzo kosztowny proces. Samo wzięło więc na barki finansowanie etapowe, ponieważ ma w planach skorzystanie z refundacji na poszczególnych etapach rozliczeniowych. Da to wymierne korzyści i pozwoli wyjść z propozycją przetargową nie tylko do gigantów. Nie dość, że Stalowa Wola na tym zaoszczędzi, to jeszcze z oszczędności wybuduje nowe drogi na strefie. Jest to ogromny wysiłek płynnościowy, ale bardzo opłacalny.
- Spółka nie będzie generowała istotnych kosztów osobowych, dlatego, że będzie spółką minimalną w zakresie podmiotu wymaganego Kodeksem Spółek Handlowych w zakresie reprezentacji i organów spółki. Wszystkie inne działania dotyczące np. księgowości, będą wykonywane w ramach współpracy pomiędzy naszymi spółkami zleceń wewnętrznych, według miasta- wyjaśnia prezydent Lucjusz Nadbereżny.
MZK nadal jest liderem spółek komunalnych, nadal więc będzie realizować zadania własne gminy. Nic się w tym temacie nie zmieni. Nowo powołana spółka będzie mieć do wykonania konkretne zadanie, a jej żywot będzie krótki lub długi. To wyjdzie w trakcie jej pracy. Póki co ma utrzymać i rozliczyć kontrakty.
- Myślimy nad pewnym narzędziem związanym z utworzeniem spółki, która będzie zarządzała Strategicznym Parkiem Inwestycyjnym Euro- Park Stalowa Wola i infrastrukturą, która będzie wybudowana w tych kontraktach. Będzie to zależało od pewnych opinii, interpretacji podatkowych, dotyczących tego majątku, który zostanie wytworzony w ramach tego kontraktu. Jest to olbrzymi majątek, prawie 400 mln zł i w tej chwili prowadzimy analizy jak go wykorzystać pod względem dalszego rozwoju i operacyjności na tym majątku. Ale to kwestia na przyszłość- mówi Lucjusz Nadbereżny.
Andrzej Szymonik spytał, dlaczego w budżecie nie uwzględniono działalności spółki i ile ta spółka będzie kosztowała. Skarbnik Michał Buwaj wyjaśnił, że o kosztach funkcjonowania będzie wiadomo za jakieś 2 tygodnie, kiedy to zostanie ustalone. Powierzenia zadań będzie możliwe dopiero po rejestracji spółki. Spółka ma się składać (zgodnie z przepisami o spółkach) z prezesa i rady nadzorczej- ta ma być minimalna, trzyosobowa, oparta na minimalnych kwotach funkcjonowania, prowadzona w sposób zlecony dla spółki MZK, by nie powodować kosztów zatrudnienia pracowników. Być może w przyszłości spółka będzie wykorzystywana do celów operacyjnych.
W dyskusji głos zabrali jeszcze Piotr Rut i Mariusz Bajek, którzy poprosili o potwierdzenie, że powołanie spółki da ogromne oszczędności dla miasta. Prezydent zapewnił, że to najlepsze rozwiązanie dla budżetu Stalowej Woli i że przedstawi wkrótce szczegółowe cyfry.
Komentarze