Burmistrz Niska nie chce zarabiać dużo. Chce najniższej możliwej pensji
W Nisku po wyborach zmieniła się władza. Obecny burmistrz Niska już pokazał, że chce prowadzić gminę oszczędnie. Zmiany zaczął od siebie.
Chociaż pensję burmistrza ustala Rada Miasta, to jednak włodarz też może zasugerować jak w jego oczach ta pensja powinna wyglądać. Burmistrz Niska Konrad Krzyżak poprosił, by radni uchwalili mu najniższą z możliwych wypłatę.
- Jest wyraźna prośba pana burmistrza, że chce zarabiać najniższe możliwe wynagrodzenie. Szanowni państwo, uszanujmy tę prośbę- powiedział na drugiej sesji przewodniczący Rady Miejskiej w Nisku Paweł Tofil.
A jest to 80% maksymalnego wynagrodzenia. Tak stanowi prawo. Tak więc burmistrz Niska dostanie: wynagrodzenie zasadnicze w kwocie 9 tys. zł, dodatek funkcyjny- 2150 zł, dodatek specjalny w wysokości- 30% łącznego wynagrodzenia zasadniczego i dodatek funkcyjny w wysokości 3345 zł oraz dodatek za wieloletnią pracę zgodnie zobowiązującymi przepisami. Całość da więc, bez dodatku za wysługę lat, 14 495 zł.
Burmistrz Niska ma zamiar powołać jednego zastępcę. Jego nazwisko poznamy prawdopodobnie już w przyszłym miesiącu.
Komentarze