Ten budynek nie podoba się mieszkańcom. Czy coś się da zrobić?
Centrum miasta, a na działce przy największym skrzyżowaniu Stalowej Woli wielki budynek. Jest już wiekowy i nieco szpetny. Swoim wyglądem psuje wizerunek tej części Stalowej Woli.
Mowa tu o obiekcie po dawnym TKB, stojącym przy biurowcu miejskim, tzw. Mostostalu. Oklejony reklamami, plakatami, z elewacją aż prosząca się o lifting, drażni mieszkańców, którzy piszą do nas w tej sprawie zastanawiając się dlaczego miasto nic w tym temacie nie robi. Spytaliśmy więc włodarza Stalowej Woli co do planów w sprawie gmachu.
Czy coś się zmieni w tym temacie? Skoro Stalowa Wola pięknieje w oczach, przydałoby się „wyleczyć” ten chory ząb z rogu Al. Jana Pawła II i Komisji Edukacji Narodowej.
- Jest to budynek prywatny, a więc tutaj kompetencje miasta, niestety, nie sięgają aż tak daleko. Prowadziliśmy analizę dotycząca możliwości zakupu tej nieruchomości aby zintegrować i połączyć usługi, które są realizowane przez MZK w budynku Mostostalu, ale cena, która była proponowana była po prostu zaporowa. Ja mam nadzieję, że pojawi się inwestor, który potencjał tego miejsca wykorzysta, bo to jest również spora działka, która znajduje się na rogu ważnych ulic miasta. Mam nadzieję, że to miejsce ożyje, bo dziś bez wątpienia elewacja budynku i to jak on wygląda nie przynosi chwały Stalowej Woli- mówi prezydent Stalowej Woli Lucjusz Nadbereżny.
Póki co więc, miasto ma związane ręce. Może jakiś inwestor zakupi budynek i doprowadzi go do ładu? Wokół niego też przydałoby się dokonać kilku zmian, zadbać chociażby o zieleń.
Komentarze