Oaza rekreacji dla mieszkańców na święta. Zapraszamy do Parku Jordanowskiego

W Wielką Sobotę mieszkańcy Stalowej Woli mieli powód do radości, gdyż po latach oczekiwań oficjalnie oddano do użytku Park Jordanowski. To prezent na święta dla Stalowowolan.

TAKIEGO OGRÓDKA JORDANOWSKIEGO, KTÓRY TERAZ STAŁ SIĘ PARKIEM, JESZCZE NIE WIDZIELIŚCIE

Ta nowa oaza rekreacji i relaksu została uroczyście otwarta w obecności prezydenta Lucjusza Nadbereżnego, przewodniczącego Rady Miasta Stanisława Sobieraja, posła na Sejm RP Rafała Webera. Przyszli też pracownicy magistratu, którzy pracowali nad projektem i jego wykonaniem, naczelnicy wydziałów, a także radni miejscy, seniorzy z Rady Seniorów, panie z Rady Kobiet, radni Młodzieżowej Rady Miasta i wiele osób, ponieważ o rewitalizację tego ogrodu, w którym odpoczywali jeszcze nasi dziadkowie, zabiegały wszystkie środowiska społeczne, samorządowe, miejskie. W Wielką Sobotę, jak przystało na dzień święcenia jajek, czekoladowe jajeczka rozdawali przewodniczący Rady Miasta Stanisław Sobieraj i wiceprzewodniczący Rady Powiatu Wojciech Chodorek. Tradycja jedzenia wielkanocnych, czekoladowych jajeczek zawitała i do nas.

A pogoda na spacery, odpoczynek i zabawę jest idealna, wręcz letnia. Warto więc oderwać się od świątecznych stołów i przyjść zrelaksować się. Atrakcje zapewniono dla małych i dużych, maluchów i seniorów.

Nowe miejsce rekreacji i odpoczynku zapewnia niezwykłe możliwości spędzania czasu wolnego. Teraz mieszkańcy mogą cieszyć się różnorodnymi atrakcjami, które przyciągają zarówno młodych, jak i starszych. Są więc instalacje zabawowe dla dzieci i młodzieży, jest wspaniała sowa, z której w sobotę wystrzelono różnobarwne flary. Hitem jest tężnia solankowa, która zapewnia nie tylko relaksacyjne doznania, ale również korzyści zdrowotne. Prezentuje się naprawdę świetnie. Jest też siłownia plenerowa, na której ćwiczy się fantastycznie. Ale po kolei…

MAMY TO! DZIĘKI PREZYDENTOWI, RADNYM, KTÓRZY GŁOSOWALI NA TAK, URZĘDNIKOM, PARLAMENTARZYSTOM

Miejsce to stało się już w dniu otwarcia okazało się być strzałem w dziesiątkę. Nic więc dziwnego, że aż tyle osób chciało wziąć udział w jego otwarciu. Od pokoleń tętniło tam życie, ale z biegiem czasu huśtawki się zniszczyły, teren został zdegradowany, ławki połamane. Czas więc najwyższy był już ten stan rzeczy zmienić. W końcu, po latach, udało się to dopiero obecnej władzy.

- Postanowiliśmy, że to miejsce się zmieni, że będziemy budować piękną, otwartą, przyjazną Stalową Wolę. To miejsce takie jest dzięki współpracy wielu osób- powiedział prezydent Stalowej Woli na otwarciu Parku Jordanowskiego.

Jak podkreślił włodarz miasta, podziękowania muszą popłynąć do wielu osób, także do senator Janiny Sagatowskiej i byłego wiceministra Infrastruktury Rafała Webera, który dopilnował, żeby Stalowa Wola dostała na projekt rewitalizacji parku z Polskiego Ładu pieniądze. Nie byłoby tego miejsca gdyby nie radni, którzy odważnie poparli projekt odnowienia najważniejszego i sentymentalnego, bo chyba najstarszego miejsca rekreacji w Stalowej Woli.

- Walczyli o to, aby ta realizacja mogła się odbyć, mieli tę odwagę mówić, że miasto Stalowa Wola potrzebuje takiego miejsca, a te słowa potwierdzali głosując na tak dla budżetu Miasta Stalowej Woli- powiedział Lucjusz Nadbereżny.

A projekt, nad którym pracowało tyle osób, to projekt wieloletni. Pochylała się nad nim, jeszcze jako wiceprezydent Stalowej Woli Renata Knap, także Wydział Przygotowania Inwestycji na czele z naczelnikiem Mirosławem Tęczą i Jackiem Śledzińskim, odpowiedzialnym za dokumentację i projekty, Wydział Rozwoju i Funduszy Zewnętrznych, Dorota Szymańska, Jolanta Kowalewska, kierownik Wydziału Pozyskiwania Funduszy Agnieszka Mączka, Zespół Realizacji Inwestycji i Transportu z Robertem Mączką na czele, a także Dariusz Sutyła, odpowiedzialny za kwestie elektryczne, również Milena Łabaj, która walczyła o każde drzewo rosnące na terenie ogródka. Na Park Jordanowski pozyskano 4,5 mln zł z Polskiego Ładu, a dodatkowo jeszcze, w tym tygodniu Stalowa Wola dostała dotację w kwocie ponad 1,2 mln zł ze środków europejskich dla Polski Wschodniej, co łącznie dało 5,7 mln zł dofinansowania do całego zadania. Biorąc pod uwagę, że całe przedsięwzięcie kosztowało około 7,6 mln zł, miasto wydało ze swojego budżetu na ten cel ledwo 1,9 mln zł.

- To optymalna kwota uzyskana dzięki skuteczności, umiejętności pozyskiwania środków i europejskich, i rządowych, i łączenia tych środków- powiedział Lucjusz Nadbereżny.

ATRAKCJI WŚRÓD ZIELENI CO NIEMIARA W DAWNYM I NOWOCZESNYM STYLU

Warte podkreślenia jest to, że dawny Ogródek Jordanowski był parkiem leśnym. Udało się zachować ten stan. Sosny pamiętające odległe czasy naszej lokalnej historii wciąż stoją dając cień przybywającym. Oprócz tego posadzono aż 34 nowe, duże drzewa (wiśnie, grusze, dęby, sosny, jarzębiny) i kilka tysięcy krzewów, także róż i bylin, w tym pnącza. Owoce dopasowane są do potrzeb najmłodszych. Nie będzie więc trujących jagód czy takich owoców, którymi jakiś maluch mógłby się zadławić.

- To piękna realizacja pod względem zieleni, to realizacja ogródka, w którym dzieci będą mogły siać warzywa, sadzić drzewka i krzewy owocowe. Wokół tego ogródka posadzono borówki, poziomki, jagody, tak aby tworzyć tu klimat lasu, który tutaj nam towarzyszy, dlatego bardzo się cieszę, że ten projekt w taki właśnie sposób został zrealizowany- powiedział prezydent.

Zadbano też o detale, choćby o podłoże, bo teraz chodzimy po modernistycznej kostce, ułożonej w jodełkę. Są też ławki, latarnie, kosze na śmiecie.

- Mamy miejsce wielopokoleniowe, którego symbolem staje się sowa, a więc piękne, nowoczesne zabawki, które mają tworzyć miejsca kreatywne dla dzieci, które mają dokonywać odkryć, miejsce, w którym to dzieci mają tworzyć swoją przestrzeń nieoczywistą, ale taką, w której mogą się pięknie odnaleźć, w której wyjątkowa wyobraźnia dziecięca może tworzyć historie warte zapamiętania. Ale to miejsce również sportowe, miejsce, w którym można w każdym pokoleniu ćwiczyć, rozwijać swoje umiejętności ruchowe tak ważne również dla dzieci, to również bardzo ciekawa wysokościowa wieża- 8,5 m z dwoma zjeżdżalniami, która na pewno będzie miejscem charakterystycznym i bardzo ciekawe miejsce jakim jest liniowiec, zabawka, która trafiła do nas bezpośrednio do Stalowej Woli, można powiedzieć z końca świata, ten wielki, zielony liniowiec, który na pewno będzie budził emocje u tych, którzy chcą spróbować swojej odwagi- wyliczył niektóre atrakcje prezydent.

Żeby zobaczyć wszystko i samemu ocenić, trzeba przyjść do Parku Jordanowskiego i spędzić w nim trochę czasu. W tym miejscu można się zakochać. To nie wszystko co będziemy mieć do dyspozycji, bo jeszcze po świętach pojawią się też instalacje dla starszych dzieci i młodzieży, tzw. ważki. Pomyślano także o dawnych zabawach, które u naszych rodziców i dziadków budziły wiele śmiechu i emocji. Mowa tu o szaleństwach w błocie. Przypominamy, że szczęśliwe dziecko, to niekoniecznie pedantycznie czyste dziecko. Będzie więc można potaplać się w wodzie na placu zabaw, uruchomić wodne kołowrotki, zostać pracownikiem śluzy i przesypywać specjalnie do tego celu nawieziony piasek.

Ale pomyślano także o dorosłych, seniorach, bo część Parku Jordanowskiego wydzielono na strefę cichą. Jest więc wielopokoleniowo. Da się i pobawić, i złapać trochę zdrowia, i odpocząć. Hitem jest tężnia solankowa, zdrowotne serce Stalowej Woli. Tutaj zażywać relaksu można w każdym wieku. Kto nigdy nie próbował, musi przyjść i przekonać się o tym na własnej skórze. Oddychanie w tym miejscu to jak zaczerpniecie świeżego powietrza w upał. O właściwościach zdrowotnych takich tężni stworzono już prawdziwe tomy. Jest też fajna fontanna, która strzela wodą ku uciesze mieszkańców, a latem da przyjemny chłodek.

WEBER: STALOWA WOLA TO BARDZO FAJNE MIEJSCE DO ŻYCIA

Jak podkreślił poseł Rafał Weber, wiele osób ma z dawnym ogródkiem związane wspomnienia, fajnie więc się stało, że od dzisiaj to miejsce jest przygotowane w sposób wielofunkcyjny, bo skorzystają z niego także ci, którzy kiedyś byli dziećmi, a dziś są seniorami. Dziś przyprowadzą tu swoje wnuki opowiadając im o przeszłości.

- Panie prezydencie, jestem pod ogromnym wrażeniem tego, jak Park Jordanowski został przez pana przygotowany. To ogromna inwencja. Każdy tutaj będzie czuł się bardzo dobrze i każdy tutaj znajdzie coś dla siebie, zarówno do tego aktywnego wypoczynku, jak i do tego biernego. Cieszę się, że te środki rządowe, które zostały na ten cel przeznaczone 2 lata temu, przyczyniły się do powstania Parku Jordanowskiego. To kultowe miejsce, miejsce, które zna chyba każdy mieszkaniec Stalowej Woli i cieszę się bardzo, że tak jak wiele innych miejsc rekreacyjnych: nadsańskie błonia, Park Miejski w Stalowej Woli, w którym jest Park Linowy, Wodny Plac Zabaw, a także Park Zimnej Wody, również Park Jordanowski, że tak wiele miejsc zostało zmodernizowanych- powiedział Rafał Weber.

Z parku skorzystają mieszkańcy, ale i goście, którzy do Stalowej Woli przyjeżdżają, to piękne miejsce będzie kolejną wizytówką hutniczego grodu.

- Panie prezydencie, ogromnie gratuluję, wiem, że jest pan związany z tym projektem mentalnie bardzo blisko, bardzo panu zależało żeby był zrealizowany tak jak to sobie pan wymarzył, ale i jak to sobie wymarzyli mieszkańcy Stalowej Woli i członkowie rad społecznych, ale i mieszkańcy tego osiedla, którzy będą w nim przebywali bardzo często, dlatego bardzo dziękuję za serce, które pan włożył w to zadanie i gratuluję serdecznie. Wiem o tym, że nasz prezydent ma bardzo ciekawe pomysły na zmianę oblicza Stalowej Woli, która rozwija się nie tylko gospodarczo, infrastrukturalnie, nie tylko oświatowo, edukacyjnie, ale również rekreacyjnie. Stalowa Wola jest bardzo fajnym miejscem do życia- powiedział poseł Weber.

Przedstawiciel tych, którzy głosowali za rewitalizacją Parku Jordanowskiego, przewodniczący Rady Miasta Stanisław Sobieraj, podkreślił, że dziś otwieramy miejsce, które pamiętają jeszcze najstarsi mieszkańcy. Kiedyś zaniedbany ogród, dziś jest pięknym miejscem do spędzania wolnego czasu.

- Dziękuję prezydentowi Lucjuszowi Nadbereżnemu za tę determinację w zmianie wizerunku Stalowej Woli, bo Stalowa Wola to nie tylko miejsca pracy, mieszkania, ale chodzi też o to, żeby po tej pracy można było gdzieś pójść odpocząć, a Park Jordanowski jest dla wszystkich, i młodszych, i starszych. Zachęcam mieszkańców Stalowej Woli: przychodźcie, odpoczywajcie i dbajcie o to co tu jest, bo to wszystko jest dla nas- powiedział Stanisław Sobieraj dziękując radnym, którzy głosowali za tym projektem rozumiejąc potrzeby mieszkańców.

ZADBAJMY O NASZ WSPÓLNY PARK JORDANOWSKI

Otwarcie Parku Jordanowskiego to kolejny krok w kierunku poprawy jakości życia mieszkańców Stalowej Woli. To miejsce, gdzie każdy znajdzie coś dla siebie, czy to poprzez chwilę relaksu na tężni solankowej, radosną zabawę na placu zabaw, czy też aktywny trening na siłowni plenerowej. Park Jordanowski stał się więc właśnie integralną częścią życia społeczności, oferując miejsce spotkań, rekreacji i aktywności dla wszystkich mieszkańców. Teraz od użytkowników będzie zależało czy posłuży nam i kolejnym pokoleniom. Szanujmy więc co mamy i reagujmy na akty wandalizmu. Nad całością czuwają kamery monitoringu, a miejsce jest doskonale doświetlone. Czuwać też będzie człowiek, bo oko nad nowym Parkiem Jordanowskim będzie miał opiekun miejsca. Prezydent obserwując jak wiele osób przyszło już pierwszego dnia, zapowiedział, że pojawią się kolejne ławki, bo jak widać już teraz, przydadzą się na pewno.

Prezydent zaapelował do Mieszkańców Stalowej Woli, żeby zadbali o to piękne miejsce jak o własne mieszkanie, a ono odwdzięczy się z roku na rok piękniejszą roślinnością i zielenią.

Na koniec odbył się pokaz kolorowych świec dymnych. Te wzbiły się tęczą w niebo by pokazać, że Stalowa Wola jest piękna i wesoła, a mieszkają w niej szczęśliwi ludzie.