Czas skończyć z niechlubną tradycją robienia z drzew słupów ogłoszeniowych
Kiedyś to było normalne, że na drzewach wieszano ulotki, klepsydry, ogłoszenia. Były takie miejsca, że drzewa aż świeciły od pinezek jak od ćwieków. Ale świadomość wzrosła, a i nasze estetyka poszybowała w górę.
W Stalowej Woli wciąż nie brakuje miejsc, gdzie drzewa, jak słupy ogłoszeniowe, oblepiane są choćby klepsydrami. Dla większości mieszkańców to oburzająca praktyka. Oczywiście są i tacy, którym to zupełnie obojętne. Oni nie widzą niszczenia drzew, ale i zapewne nie zauważyliby skopanego kosza na śmieci, fruwających papierów czy zdeptanego chodnika.
Nam Czytelnicy wskazali drzewa na targowisku. Tam za słup ogłoszeniowy od naprawdę wielu lat robi chociażby drzewo nieopodal hali targowej. Jeden z Czytelników zaproponował, by w tym miejscu postawić tablicę ogłoszeniową. Na stałe mogłaby służyć mieszkańcom do celów informacyjnych. Mogliby tam bezpłatnie wieszać chociażby klepsydry. Pomysł jest bardzo dobry. Sam prezydent odniósł się do niego entuzjastycznie.
- W pełni się zgadzam. Nawet w tym miejscu przed tymi drzewami powinna stanąć tablica- zareagował na problem włodarz Stalowej Woli Lucjusz Nadbereżny.
Piszcie w komentarzach, gdzie jeszcze mieszkańcy na drzewach wieszają ogłoszenie?
Komentarze