Supernowoczesne Kino Ballada - reaktywacja!
Zamkniecie kultowego kina w sercu miasta to był cios dla mieszkańców. Wiele osób nie mogło się z tym faktem pogodzić. Na szczęście miasto wykupiło budynek gdy była taka okazja, a kiedy udało mu się zdobyć fundusze z zewnątrz, postanowiło reaktywować Balladę.
OD 1958 ROKU DZIAŁAŁO NIEPRZERWANIE PRZEZ 60 LAT
Wiele pokoleń mieszkańców Stalowej Woli, ale i całej okolicy, korzystało z dobrodziejstw kina Ballada. Otwarte 20 kwietnia 1958 roku zaprosiło mieszkańców na film „Paryżanka”, a później działało już nieprzerwanie przez 60 lat dając rozrywkę, wzruszając, czasem wywołując strach i panikę, czyli serwując nam cały przekrój emocji. Kino ku niezadowoleniu stalowowolan zamknięto. Na szczęście miasto odkupiło go od właściciela, a po 5 latach udało się znaleźć odpowiednie środki, które pozwolą na to, by Ballada znów była najważniejszym kinem w okolicy. Dlaczego miasto podjęło decyzję o zakupie budynku?
- Dlatego, że pojawiały się wtedy pomysły aby ktoś kupił ten obiekt na cele komercyjne, aby wewnątrz tej sali kinowej mogła powstać Biedronka, albo jakiś inny supermarket. Dla mnie to było niewyobrażalne, aby miejsce o tak mocnej tradycji, o tak ważnej tożsamości dla kultury Miasta Stalowej Woli mogło być przeznaczone na inny cel, dlatego podjęliśmy decyzję 5 lat temu o tym, aby ten budynek wykupić, z nadzieją, że będzie tutaj można w przyszłości realizować cele rozwojowe, artystyczne, kulturalne- mówi prezydent Stalowej Woli Lucjusz Nadbereżny.
Gdyby firma będąca właścicielem obiektu zbyła kino komuś innemu, dziś nie byłoby już szansy na przywrócenie w nich dawnych funkcji kinowych. 5 lat temu trzeba było szybko zadziałać. Wówczas jeszcze nie zakładano, że Ballada znów będzie działać.
MIESZKAŃCY ODCZULI BRAK KINA. TO BYŁO IMPULSEM DO DZIAŁANIA
- Po 5 latach od tego, kiedy kino Ballada nie funkcjonuje wszyscy mamy takie poczucie, że brakuje takiego kina w Stalowej Woli, że brakuje miejsca, w którym nie w duchu typowo komercyjnym, ale właśnie w tradycyjnym, w dużym obiekcie kinowym, wspólnie można delektować się dziesiątą muzą jaką są filmy- mówi prezydent.
Podjęto więc decyzję, że kino Ballada trzeba przywrócić do świetności. Ale od pomysłu do realizacji po drodze musiało się stać wiele, wiele dyskusji i planów, bo nowoczesne kino to nie cztery ściany, zwyczajny ekran i szereg krzesełek. Dziś nie tak wygląda kino i dystrybucja filmów. Miasto szukało rozwiązań i pieniędzy. Od 2 lat budynek jest w zarządzie MDK i dyrektora Marka Gruchoty.
- Podjęliśmy starania o pozyskanie środków finansowych, które pozwolą na to, aby to miejsce odżyło na nowo. A trzeba powiedzieć, że będzie to możliwe dopiero po głębokiej modernizacji technicznej tego budynku, dlatego że po ponad 65 latach, kiedy tutaj brakowało jakichkolwiek remontów i inwestycji, budynek jest w złym stanie technicznym. Przede wszystkim występuje tutaj wilgoć, są zagrzybienia, są duże problemy konstrukcyjne już od piwnic. Wymaga to dużych nakładów finansowych- mówi prezydent.
MIASTO UZYSKAŁO 3,5 MLN ZŁ NA MODERNIZACJE KINA
Środki na to, by kino znów mogło działać będą pochodzić głównie ze źródeł zewnętrznych. Dzięki dofinansowaniu Stalowa Wola może podjąć się takiego zadania.
- Miło mi ogłosić, że dzięki przygotowanej koncepcji programowej, technicznej, projektowej, głębokiej modernizacji energetycznej, uzyskaliśmy olbrzymie dofinansowanie. Z Krajowego Planu Odbudowy, w ramach prefinansowania tych środków europejskich, za pośrednictwem ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego Miasto Stalowa Wola otrzymało dofinansowanie w wysokości 3 mln 473 tys. zł, a więc kwota blisko 3,5 mln zł pozwoli nam na realizację projektu, który dzisiaj jest wyceniany na kwotę 4 mln 278 tys. zł- ogłosił Lucjusz Nadbereżny.
Zadanie w I etapie będzie obejmować termomodernizację całego obiektu, a więc docieplenie ścian: wewnętrznych, fundamentowych, piwnicznych, stropowych, a także remont dachu, wymianę wszystkich okien, drzwi. Zmiany dotkną nie tylko sali kinowej, ale i holu, pomieszczenia pracowni plastycznej, zaplecza technicznego, piwnicy. W budynku zastosowane będą odnawialne źródła energii, które będą wspomagały nowy system wentylacji, klimatyzacji, ogrzewania wraz z użyciem pomp ciepła. Na dachu pojawią się panele fotowoltaiczne, dzięki którym efektywność energetyczna, koszty utrzymania tego budynku zostaną zredukowane aż o 70%. Skala działań będzie więc ogromna.
- Korzystamy tutaj ze źródeł Krajowego Planu Odbudowy, a więc tych środków, które Unia Europejska przeznacza na zmiany energetyczne, na odnowienie gospodarki po kryzysie gospodarczym. I w tym miejscu chciałbym bardzo serdecznie podziękować tym, którzy wspierali nas w tym projekcie, aby uzyskać to dofinansowanie. Przypomnę, że jest to za pośrednictwem ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pana Piotra Glińskiego. Chciałbym bardzo serdecznie podziękować naszym parlamentarzystom: pani Senator Janinie Sagatowskiej, panu ministrowi Rafałowi Weberowi za wsparcie w uzyskaniu tego dofinansowania, które otwiera nam perspektywę do dalszych działań, dlatego, że to jest I etap techniczny. Natomiast II etap będzie dotyczył już wyposażenia kina Ballada- mówi Lucjusz Nadbereżny.
TO BĘDZIE SUPERNOWOCZESNE KINO
Ballada musi przejść taką rewolucję by w ogóle mieć możliwość funkcjonowania i liczyć się w świecie kina. W dzisiejszych czasach nie jest prosto wypożyczyć film, mieć pomieszczenie i byle jaki ekran by móc zaprosić widownię i zorganizować seans. Wiele jest obostrzeń i wymogów zanim zacznie się serwować naprawdę dobre, najnowsze filmy. Ballada będzie spełniać wyśrubowane normy. Jak mówi prezydent w kinie znajdą się urządzenia z górnej półki technicznej, będzie najnowocześniejszy, cyfrowy, pełnowymiarowy ekran jakiego nie ma np. Wrzos. Będzie też wysokiej klasy cyfrowy projektor. Również dźwięk kinowy będzie zapewniał najwyższej klasy sprzęt. To będzie nowa jakość rozrywki, nowa jakość przeżywania tego, co dzieje się na ekranie. Budynek, jeśli chodzi o styl architektoniczny, wciąż ma wyglądać tak samo. Zachowany więc będzie dawny klimat. To też ważne z punktu widzenia historii naszego miasta. Oprócz tego w budynku znajdzie się miejsce dla naszych lokalnych teatrów, a te rozwijają się w Stalowej Woli doskonale, ciesząc się coraz większą popularnością.
- To bardzo mocno cieszy, że wśród mieszkańców Stalowej Woli, gości naszego miasta, teatr amatorski cieszy się tak wielką popularnością i właśnie w tym obiekcie, w pomieszczeniach piwnicznych chcielibyśmy uruchomić pracownie teatralne, tutaj również, aby obok filmu, obok kina, bardzo mocno rozwijał się ruch teatralny w Stalowej Woli, który jest tak mocno zakorzeniony w fundamencie kultury, a dzisiaj rozkwita. Jest to najlepszy moment do tego, aby ludziom teatru w Stalowej Woli dać dodatkowe narzędzia do tego, aby mogli się rozwijać, aby mogli tworzyć piękno naszej kultury- mówi Lucjusz Nadbereżny.
Kalkulacje są takie, że pierwsze prace ruszą już w przyszłym roku. Stosowne zabezpieczenie finansowe znajdzie się w budżecie miasta na rok 2024. Prezydent planuje, że do II etapu będzie można przystąpić początkiem 2025 roku. A II etap to wyposażenie Ballady. Pierwszy seans w kinie będziemy mogli zobaczyć na przełomie roku 2025 i 2026, czyli za nieco ponad 2 lata.
BALLADA TO MASA DOBRYCH WSPOMNIEŃ, DZIECIŃSTWO I MŁODOŚĆ
Radości z tego, że kino Ballada znów będzie działać na osiedlu Śródmieście, nie krył przewodniczący Rady Miasta Stanisław Sobieraj. Wspomniał, że wielu dorosłych dziś mieszkańców w wieku dziecięcym przyprowadzanych było przez rodziców na poranki dla dzieci, a by obejrzeć dobry film, czasem trzeba było swoje odstać w kolejce. Takie wspomnienia ma wielu mieszkańców.
- Przez wiele, wiele lat to kino żyło i było jednym z lepszych na Podkarpaciu, jednym z bardziej nowoczesnych. Gdy po wielu latach krakowska firma podjęła taką decyzję, że sprzedaje kino Ballada, cieszyłem się z szybkiej reakcji pana prezydenta Lucjusza Nadbereżnego i radnych Rady Miasta, że podjęli taką decyzję żeby wykupić to kino Ballada, żeby to kino było w zasobach miejskich Miasta Stalowej Woli- mówi Stanisław Sobieraj.
Radny nie wyobraża sobie sytuacji, by budynek miał służyć w innych celach niż kulturowe. Wyraził nadzieję, że radni miejscy zabezpieczą w przyszłorocznym budżecie fundusze na remont Ballady, a już za 2 lata będzie okazja spotkać się na pierwszym seansie.
MIEJSKI DOM KULTURY BĘDZIE MIEĆ KINO Z PRAWDZIWEGO ZDARZENIA
W strukturach Miejskiego Domu Kultury znajduje się kino Wrzos. Jak wiemy obecnie nie jest ono dostępne dla mieszkańców, ponieważ w MDK trwa remont. Jak się okazuje Wrzos nie spełnia wielu norm i dlatego nie można w nim było obejrzeć wielu hitów kinowych. Dzięki Balladzie to się zmieni. Obecnie w budynku po Balladzie, w czasie remontu, znajduje się materialny dorobek MDK. We Wrzosie nie będzie już kina. Duża sala będzie służyła teatrom, grupom rozrywkowym. Jednym słowem, będzie tam sztuka na żywo.
- Działalność filmowa w Miejskim Domu Kultury będzie prowadzona tylko w małej sali kinowej. W związku z tym w naturalny sposób dążymy do tego ażeby przywrócić projekcję filmów w kinie Ballada i żeby to było po prostu nasze wspólne, miejskie kino- powiedział Marek Gruchota, dyrektor MDK.
W Balladzie było i będzie około 400 foteli, we Wrzosie jest ich 800. Co ciekawe ekran w Balladzie był 2 razy większy niż ten we Wrzosie. Komfort przeżywania seansów był więc już wcześniej nieporównywalnie lepszy. Jak wyjaśnił Marek Gruchota wynikało to z potrzeb lat 50- tych, kiedy to Stalowa Wola zaczynała się rozwijać, a jej mieszkańcy pragnęli rozrywki i kina. Skąd więc się wziął Wrzos?
- Rok przed otwarciem kina Ballada otwarto kino Wrzos. Stało się to na skutek nacisków związków zawodowych, pracowników HSW. Stalowa Wola pozbawiona rozrywki bardzo chciała kina. Otwarcie kina Ballada bardzo się odwlekało w czasie. Już miało być otwarte, ale nagle w latach 50- tych pojawiła się nowa technologia, tzw. kino panoramiczne. Postanowiono, że zostanie takie zainstalowane w kinie Ballada. I o kolejny rok się wydłużył czas otwarcia Ballady, stąd na siłę do sali widowiskowej Miejskiego Domu Kultury wprowadzono technologię kinową, projekcyjną i zaczęto wyświetlać filmy- opowiada dyrektor MDK.
Wiązało się to z mnóstwem problemów natury technicznej, bo ze względu na kształt sali ciężko chociażby było trafić strumieniem światła w ekran. Obecnie, jak wyjaśnia Marek Gruchota, nie jest łatwo pozyskać dobry film, by móc go wyświetlić widowni. Umowy z dystrybutorami są rygorystyczne, a Wrzos przegrywa na starcie nie mogąc zapewnić np. 2 emisji wieczornych dziennie w ciągu 2- 3 tygodni. W MDK odbywa się dużo różnych wydarzeń, koncertów, seansów teatralnych i sala kinowa jest potrzebna na co dzień.
- Ciągle byliśmy pozbawieni przebojów filmowych, dlatego kino Ballada, czy kino konkurencyjne zawsze wygrywały z racji tego, że miały lepszy repertuar. Nigdy nie mogliśmy w domu kultury mieć takiego repertuaru, który byłby konkurencyjny. Z tego względu też poszliśmy w kino artystyczne. Uważamy, że małe kino Wrzos spełni tę rolę, że również Stalowa Wola nie będzie pozbawiona kina artystycznego- mówi Marek Gruchota.
Jak zapewnił prezydent Lucjusz Nadbereżny ambicje są takie, aby Stalowa Wola dalej była miastem, które będzie wyznaczać kierunek nie tylko gospodarce i rozwojowi ekonomicznemu, ale również będzie generować działania kulturalne dla całego regionu i bez wątpienia dobre kino, połączone z kinem ambitnym, także komercyjnym będzie tworzyć doskonały mariaż kulturowy miasta.
Komentarze