Stalowowolski policjant uratował dławiące się dziecko
Do stalowowolskiej komendy wbiegła roztrzęsiona kobieta z noworodkiem na rękach. Dziecko dławiło się, miało trudności z oddychaniem i widocznie zasinioną twarz. Rodzice przekazali, że córeczka najprawdopodobniej zakrztusiła się pokarmem i widząc, że traci funkcje życiowe, przybiegli do komendy prosząc o pomoc.
[p] Policjanci natychmiast przystąpili do działania. Dyżurni powiadomili zespół ratownictwa medycznego, a pełniący tego dnia dyżur, policjant wydziału dochodzeniowo-śledczego, st. asp. Marcin Gomułczak, rozpoczął udzielanie pierwszej pomocy. Ułożył dziecko na przedramieniu, stabilizując jednocześnie głowę twarzą zwróconą ku dołowi, a następnie wykonał uderzenia między łopatkami. Wielokrotne powtórzenie tej czynności spowodowało, że trzytygodniowe niemowlę odzyskało prawidłowy oddech. Chwilę później na miejscu pojawili się ratownicy medyczni. Dziewczynka wraz z rodzicami została przewieziona do szpitala. Policjant, który podjął czynności ratunkowe wobec noworodka doskonale wiedział co ma robić, ponieważ posiada tytuł ratownika z zakresu kwalifikowanej pierwszej pomocy.
Komentarze