Zupa o smaku ogórkowym z pulpecikami
Eksperymentowanie w kuchni to wspaniała sprawa. Warto dostosowywać swoje ulubione potrawy do własnych potrzeb i… zawartości lodówki. Pewnego dnia tak było i u nas. Trzeba było wykorzystać mięso mielone, a była ochota na ogórkową. Co więc należało zrobić? Połączyć oba smaki i zaeksperymentować. I wyszło coś naprawdę smakowitego! Teraz po ten przepis sięgamy nader często i dzielimy się nim z Wami.
Składniki:
- 0,5 kg mięsa mielonego od szynki,- kilka startych ogórków kiszonych,
- 1 paczka ryżu,
- 1 jajko,
- 1 marchewka,
- świeża pietruszka zielona, lubczyk, koperek (co kto lubi),
- 2 łyżki bułki tartej,
- kubek jogurtu naturalnego lub śmietany,
- suche przyprawy: kilka kulek ziela angielskiego, 2 liście laurowe, sól, pieprz, majeranek, czosnek suszony.
Wykonanie
Ścieramy na tarce na dużych oczkach marchewkę (oczywiście obraną i umytą). Wrzucamy ją na wrzącą wodę do garnka (około 3 litry) wraz z ryżem, liśćmi laurowymi i zielem angielskim. Dorzucamy pietruszkę, koperek (można suszony). W czasie gdy się gotuje wywar, przygotowujemy kulki mięsne. Powinno nam to zająć nie więcej niż 10 minut. Jeśli ktoś uzna, że potrzebuje więcej czasu, może za mięsny dodatek zabrać się najpierw. Mieszamy więc mielone mięso z bułką tartą, jajkiem, dosypujemy około ½ łyżeczki soli i szczyptę pieprzu- na gładką masę. Jeśli masa jest za rzadka, dodajemy więcej bułki. Formujemy kuleczki wielkości orzecha włoskiego.
Sprawdzamy nasz gotujący się wywar. Zarówno marchewka, jak i ryż powinny być już półmiękkie. Wrzucamy do wywaru nasze mięsne kuleczki. Mieszamy. Dorzucamy przyprawy: sól do smaku, łyżeczkę majeranku, łyżeczkę czosnku w proszku. Kiedy ryż i marchewka są miękkie (gotowanie kuleczek powinno nam zająć około 10 minut), wyjmujemy z zupy i wyrzucamy: zieloną pietruszkę i lubczyk (nie jest konieczny, ale nadaje przyjemnego smaku i pięknie pachnie). Na końcu dokładamy starte na tarce ogórki kiszone (nigdy w trakcie, nigdy na początku, kwas ma to do siebie, że mogą nie dogotować się nam np. ziemniaki, ryż czy kasza). Ja przygotowuję sobie ogórki „gotowce” jesienią. Podczas kiszenia ogórków odkładam te większe, ścieram je na tarce, dodając te same przyprawy co do ogórków zwykłych (chrzan, czosnek, koper). Całość mieszam z zagotowaną wodą, osoloną solą (sól koniecznie do przetworów, bo inaczej ogórki nie wyjdą), upycham do słoiczków i odnoszę do piwnicy. Zimą i wiosną mam gotowe już ogórki do zupy ogórkowej, wystarczy odkręcić słoik i zawartość wrzucić do wywaru mięsnego. Wróćmy jednak do naszego przepisu. Gdy wszystko jest gotowe, wyłączamy palnik, hartujemy jogurt/ śmietanę (kilka łyżek gorącej zupy wlewamy do kubka i mieszamy), a potem wlewamy do zupy. Smacznego!
Zobacz również
Komentarze